Krajowa Grupa Spożywcza powinna być własnością rolników – powiedział w czwartek w Wilkowie (woj. lubelskie) wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Podczas otwartego spotkania z rolnikami szef MRiRW mówił m.in. o cenach zbóż oraz o przyszłości polskiego chmielarstwa.


Wicepremier na początku czwartkowego spotkania otwartego z rolnikami w Szkole Podstawowej w Wilkowie (pow. opolski, woj. lubelskie) poinformował o możliwości dofinansowania wymiany słupów impregnowanych kreozotem, które są wykorzystywane przez plantatorów do podtrzymywania chmielu.
"Żyjemy w świecie, kiedy na ochronę środowiska się bardzo mocno zwraca uwagę. W pewnym momencie, żeby się nie okazało, że np. kompanie piwowarskie, zakłady powiedzą, że chmiel w kontakcie ze słupami z kreozotem nie nadaje się do spożycia" – wyjaśnił i zachęcił do składania wniosków w programie. "Jest to program bardzo prosty, nie będziemy wymagali faktur, tylko rzeczywistego wykonania" – dodał.
Program wsparcia wymiany słupów impregnowanych kreozotem na plantacjach chmielu w ramach KPO zaprezentowała zastępczyni dyrektora Departamentu Rynków Rolnych i Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich MRiRW Joanna Trybus. Stwierdziła, że procedowane zmiany przepisów unijnych zmierzają w kierunku ograniczenia stosowania kreozotu, dlatego ministerstwo przygotowało dla plantatorów wsparcie na nabycie, transport, demontaż starych i montaż nowych słupów wolnych od kreozotu. Młodzi rolnicy otrzymają na wymianę słupów 140 tys. zł, pozostali – 120 tys. zł. Jak zapowiedziała, nabór wniosków w ARiMR odbywać się będzie poprzez ePUAP i potrwa od 15 lutego do 31 marca br.
Następnie odbyła się dyskusja, podczas której wicepremier Kowalczyk powiedział, odpowiadając na pytanie jednego z rolników o ceny zbóż, że zadaniem ministerstwa rolnictwa jest stabilizacja rynku. "Możemy jedynie stabilizować ceny na zasadzie takiej, że będziemy je trzymać w miarę blisko cen światowych. Nie zadeklaruję nikomu, że będziemy płacić więcej niż cena na rynku światowym" – zastrzegł.
Nawiązując do importu zbóż z Ukrainy, szef MRiRW stwierdził, że wystąpił o rezygnację z okresu uprzywilejowania dla tego kraju. "Wystąpiłem do Komisji Europejskiej o rezygnację z okresu uprzywilejowania dla Ukrainy, bo tę decyzję KE podjęła po wybuchu wojny. W tej chwili Ukraina ma dowolny obrót handlowy morzem z krajami UE" – wyjaśnił.
Pytany o przyszłość polskiego chmielarstwa, Henryk Kowalczyk poinformował, że Krajowa Grupa Spożywcza (KGS) wejdzie w posiadanie zakładu SCF Natural Sp. z o.o. w Suchodołach (pow. krasnostawski) produkującego granulaty chmielowe, ekstrakty chmielowe oraz ekstrakty roślinne i uruchomi produkcję. "W tym roku będzie to symboliczna (produkcja – PAP), bo już koniec sezonu. Na przyszły rok chciałbym, żeby weszły normalne systemy kontraktacji, gwarancji cenowej przez KGS" – podał.
Minister przypomniał, że podczas czwartkowej wizyty w woj. lubelskim odwiedził zakłady zajmujące się przetwórstwem chmielu w Suchodołach i Wilkowie. "Myślę, że tymi dwoma zakładami jesteśmy w stanie zagospodarować obecną produkcję chmielu w Polsce" – ocenił.
Jak stwierdził, spodziewa się, że produkcja z roku na rok wzrośnie w sposób istotny i przy godziwej cenie. Odpowiadając na pytanie o ceny nawozów, szef MRiRW zapowiedział, że rząd będzie się starał utrzymać je w ryzach.
"Chciałbym utrzymać ceny nawozów na poziomie nie większym niż teraz, a może nawet odrobinę mniejszym" – powiedział dodając, że będzie się starać, aby ceny nawozów były akceptowalne.
W spotkaniu z wicepremierem w Wilkowie wzięło udział ok. 200 osób, w tym członkowie Agrounii z liderem Michałem Kołodziejczakiem, którzy również zadawali pytania i krytykowali politykę rządu.
Komentując wypowiedź Kołodziejczaka, który wezwał do przekazywania 51 proc. udziałów w zakładach przetwórczych rolnikom, wicepremier przyznał, że Krajowa Grupa Spożywcza powinna być własnością rolników.
"KGS - holding spożywczy powinien być własnością rolników. To nie jest przypadek, że on jest budowany wokół Krajowej Spółki Cukrowej, bo ona ma udziałowców rolników" – wyjaśnił. "Mam wielką troskę, żeby ktoś po mnie nie przyszedł i nie sprywatyzował tego holdingu" – dodał. Jak stwierdził, cierpimy za to, że w latach 90. sprzedano hurtownie i zakłady produkcji.
Czwartkową wizytę w woj. lubelskim wicepremier rozpoczął od spotkania w firmie SCF Natural Sp. z o.o. w Suchodołach. Przed zakładem protestowała grupa kilkudziesięciu rolników z Agrounii, która wznosiła okrzyki niezadowolenia, blokując przejazd samochodów rządowych. Na miejscu interweniowała policja.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ mk/