REKLAMA

Francuski rząd szuka poparcia dla reformy emerytalnej. Wysunął nową propozycję

2023-02-05 21:38
publikacja
2023-02-05 21:38

W odpowiedzi na postulaty Republikanów (LR) proponujemy, aby ci, którzy zaczęli pracować pomiędzy 20. a 21. rokiem życia mogli przejść na emeryturę w wieku 63 lat - powiedziała w wywiadzie dla „Le Journal du Dimanche” premier Francji Elisabeth Borne.

Francuski rząd szuka poparcia dla reformy emerytalnej. Wysunął nową propozycję
Francuski rząd szuka poparcia dla reformy emerytalnej. Wysunął nową propozycję
fot. Xose Bouzas / / Hans Lucas Agency

W ten sposób rząd chce przekonać opozycyjną, centroprawicową partię do poparcia reformy, której głównym celem jest podniesienie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, dopuszczając jednocześnie wyjątki dla długich karier i podnosząc minimalną emeryturę.

System długiej kariery zakłada, że osoby, które zaczęły pracę przed ukończeniem 20. roku życia, będą miały możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę.

„LR od dawna popiera podniesienie wieku emerytalnego, ale są wątpliwości, ilu z ich 62 posłów ostatecznie poprze rząd” – pisze portal radia RFI. Według niego rozwiązanie przedstawione przez premier dotyczyłoby 30 tys. osób i kosztowałoby do 1 mld euro rocznie, co oznacza, że należałoby znaleźć dodatkowe źródło finansowania.

Lider Republikanów Eric Ciotti stwierdził wcześniej, że taka zmiana zostałaby poparta przez większość posłów jego partii.

Jednak poseł LR Pierre-Henri Dumont napisał na Twitterze, że premier „wyraźnie odrzuca naszą propozycję”, która zakładała, że „wszyscy, którzy zaczęli opłacać składki przed ukończeniem 21. roku życia, będą pracować nie dłużej niż 43 lata”.

W poniedziałek debata nad projektem ustawy emerytalnej rozpocznie się w parlamencie.

W odpowiedzi na ogłoszenie przez premier Borne w pierwszej połowie stycznia planu reformy emerytalnej, francuskie związki zawodowe rozpoczęły strajki, w których uczestniczyło kilka milionów ludzi w całym kraju.

W planach są kolejne protesty, najbliższe mają odbyć się 11 lutego. Badania opinii publicznej pokazują, że większość Francuzów jest przeciwna reformie, a 62 proc. popiera akcje protestacyjne, jednak rząd zapowiada, że się nie ugnie. (PAP)

mrf/ ap/

arch.

Źródło:PAP
Tematy
Konto firmowe z premią do 2000 zł od Banku Millennium + 400 zł od Bankier.pl

Konto firmowe z premią do 2000 zł od Banku Millennium + 400 zł od Bankier.pl

Komentarze (5)

dodaj komentarz
and00
"ci, którzy zaczęli pracować pomiędzy 20. a 21"
Prawdziwe rzesze się załapią
jenak
Czy krótkowzroczny cel, aby przytulić kasę, może tak zaślepiać polityków, że z wielkiego kontynentu powstanie chaos we wszystkich możliwych dziedzinach?

To też pytanie do wyborcy. Ktoś te parlamenty wybierał. Ktoś im dawał wsparcie.
pozhoga
Chcieliśta demokracji to mata.
jenak
Żeby to wszystko utrzymać, to trzeba pracować do 70 tki lub dalej. Albo zaprosić dość duże grupy ludności do wspólnej pracy. A to jest pewnie jeszcze trudniejsze. Poczynając od kwalifikacji.
carlito1
domek z kartonika się wywraca???

Powiązane: Francja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki