Eurocash, którego EBITDA w pierwszym kwartale wzrosła o 5,6 proc. rdr do 39,6 mln zł, liczy na poprawę wyników również w drugim kwartale - poinformował PAP Biznes członek zarządu Jacek Owczarek. Podtrzymał, że celem spółki na ten rok jest wzrost EBITDA.
"Drugi kwartał zaczął się pozytywnie, czemu sprzyja dobra pogoda w kwietniu i w maju. Jesteśmy na dobrej drodze, by poprawić rentowność i wynik finansowy również w tym kwartale, ale trzeba pamiętać, że w zeszłym roku w drugim kwartale również zanotowaliśmy dobre wyniki finansowe, przez co porównujemy się do wyższej bazy. Podtrzymujemy założenie, że w całym roku EBITDA wzrośnie. W ubiegłym roku mieliśmy całkiem dobre pierwsze dwa kwartały, słaby trzeci i zły czwarty kwartał. Pracujemy nad tym, aby ten rok zakończyć lepszymi wynikami" - powiedział PAP Biznes Owczarek.
Aktualnie konsensus PAP Biznes, na bazie prognoz z ostatnich 90 dni, zakłada EBITDA grupy w 2018 roku na poziomie ok. 440 mln zł. W 2017 r. znormalizowana EBITDA wyniosła 360,7 mln zł.
Przychody grupy od tego roku prezentowane są zgodnie ze standardem MSSF 15.
"W porównaniu z dotychczasowym raportowaniem, różnica na poziomie przychodów wyniosła w I kwartale ok. 0,5 mld zł i w kolejnych kwartałach może być podobna. Wynika ona m.in. z innego ujęcia sprzedaży ajenckiej oraz działań promocyjnych związanych ze sprzedażą, które teraz pomniejszają koszt własny sprzedaży. Zmiany te nie mają wpływu na prezentowane wyniki operacyjne oraz netto" - powiedział Owczarek.
"Zapewne w drugiej połowie roku będziemy mogli więcej powiedzieć o wpływie MSSF 16 na prezentację kosztów związanych z leasingiem. Tym razem zmiany te powinny mieć wpływ na raportowane wskaźniki rentowności" - dodał.
Owczarek poinformował, że działania Eurocashu koncentrują się na optymalizacji segmentu hurtowego i rozwoju detalu.
"Możliwe, że bardziej szczegółowe plany rozwoju w ramach segmentu detalicznego i przyjętej strategii przedstawimy po II kwartale, po zaprezentowaniu wyników za I półrocze. Czekamy na decyzję UOKiK-u w sprawie przejęcia sieci Mila. Liczę, że można się jej niedługo spodziewać" - powiedział.
******
W I kwartale strata netto grupy Eurocash, przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej, w pierwszym kwartale 2018 roku wyniosła 15,8 mln zł wobec 14,9 mln zł straty rok wcześniej. Konsensus PAP zakładał 14,8 mln zł straty. EBITDA grupy wzrosła rdr o 5,6 proc. rdr do 39,6 mln zł wobec 38,5 mln zł oczekiwanych przez rynek. Skonsolidowana sprzedaż wzrosła o 7,5 proc. rdr do 5 mld zł.
"W pierwszym kwartale 2018 r. widoczna była stabilizacja naszych wyników. Potrzebujemy pewnie więcej niż jednego kwartału, by zaufanie rynku do nas wzrosło, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. To pierwszy krok" - powiedział Owczarek.
"Po pierwsze, sprzedaż wzrosła o 7,5 proc. rdr, czyli więcej niż cały rynek, który wzrósł w I kwartale o 6 proc. rdr. Zwiększyliśmy więc udziały rynkowe. Po drugie, po słabym czwartym kwartale marża wróciła na odpowiedni poziom i wynosi 11,6 proc. Po trzecie, do normalnej aktywności zaczął wracać segment hurtowy. Cash&Carry rozwija się i generuje wyniki typowe dla tego segmentu w poprzednich latach. Ponadto, oczekiwane efekty przynosi program optymalizacji, który rekompensuje nam m.in. dużą część kosztów związanych ze wzrostem wynagrodzeń" - dodał.
Ocenił, że negatywnie na wyniki I kwartału wpłynęła decyzja o przyspieszeniu rebrandingu sklepów Eko na Delikatesy Centrum.
"Sklepy są zamykane na okres od dwóch do nawet sześciu tygodni, a do tego trzeba dodać jeszcze okres wyprzedaży towaru przed zamknięciem i intensywne promocje po otwarciu. Stąd w krótkim terminie widoczny jest negatywny wpływ remodelingu na rentowność. Sprzedaż na metr kwadratowy w Delikatesach Centrum jest jednak wyższa niż w Eko, więc liczymy na poprawę sprzedaży. W pierwszym kwartale rebranding przeszło 41 sklepów, zostało jeszcze około 100 placówek. Chcemy zakończyć ten proces w trzecim kwartale. Po rebrandingu, pewnie w drugiej połowie roku, możliwy jest wzrost rentowności detalu" - powiedział Owczarek.
W I kwartale EBITDA segmentu Detal wyniosła 21,5 mln zł wobec 33 mln zł rok wcześniej.
Sprzedaż hurtowa realizowana przez Eurocash do sklepów franczyzowych Delikatesy Centrum wzrosła w I kwartale w ujęciu LFL o 8,6 proc. rdr, a wzrost sprzedaży detalicznej tych placówek w ujęciu LFL sięgnął 6,3 proc.
"Święta Wielkanocne pomogły we wzroście sprzedaży LFL, ale mieliśmy dodatnią sprzedaż porównywalną także w styczniu i lutym" - powiedział członek zarządu Eurocashu.
EBITDA segmentu Hurt wyniosła 47,4 mln zł wobec 36,7 mln zł przed rokiem.
"W segmencie hurtowym w I kwartale bardzo poprawiła się działalność Cash&Carry i Eurocashu Dystrybucja. W ubiegłym roku zamknęliśmy 10 hurtowni Cash&Carry i - tak jak zapowiadaliśmy - zakładamy, że to da nam ok. 10 mln zł oszczędności rocznie, przy jednoczesnym utrzymaniu ponad 70 proc. sprzedaży zamkniętych placówek" - ocenił Owczarek.
W segmencie Projekty Eurocash zanotował stratę EBITDA na poziomie 14,3 mln zł.
"Sprzedaż nowych projektów wzrosła rdr o prawie 50 proc., a ich koszty wyniosły 14 mln zł wobec 16 mln zł rok temu. Projekt dystrybucji produktów świeżych na koniec ubiegłego roku miał na tyle dużą sprzedaż, że teraz dalszy jej wzrost obniża nam jednostkowe koszty stałe. Myślę, że na koniec roku projekt powinien on osiągnąć rentowność" - powiedział Owczarek.
Anna Pełka (PAP Biznes)
pel/ ana/
