REKLAMA
TYLKO U NAS

Cipras: Po zakończeniu programu pomocowego nadchodzą lepsze czasy dla Grecji

2018-08-21 13:04
publikacja
2018-08-21 13:04

Premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył we wtorek, że teraz nadejdą lepsze czasy dla jego kraju po formalnym zakończeniu programu pomocowego, w ramach którego tylko w ciągu ostatnich trzech lat Grecja otrzymała ponad 60 mld euro kredytów.

fot. Alkis Konstantinidis / / FORUM

"Dziś w naszym kraju zaczyna się nowy dzień, historyczny dzień. Wreszcie skończyła się (...) polityka zaciskania pasa, recesji i degradacji społecznej" - powiedział Cipras w telewizyjnym przemówieniu do narodu.

"Nasz kraj odzyskuje prawo do kształtowania własnej przyszłości" - podkreślił premier ze wzgórza nad zatoką na wyspie Itaka, gdzie Odyseusz powrócił po 10-letniej podróży, co opisał Homer w swoim eposie "Odyseja".

"Zakończyła się nowożytna Odyseja trwająca od 2010 roku", "dzisiaj Grecja ponownie bierze los w swoje ręce" - zaznaczył Cipras. Pochwalił odwagę i "zdolność Greków, którzy jak Odys, byli w stanie stawić czoło przeciwnościom".

W poniedziałek Grecja zakończyła program pomocowy, w ramach którego tylko w ciągu ostatnich trzech lat uzyskała pożyczki na łączną kwotę 61,9 mld euro. Wprawdzie kredytodawcy uzgodnili w 2015 roku, że Ateny będą mogły otrzymać w tym okresie do 86 mld euro, ale 24 mld z tej puli nie trzeba było wykorzystywać. Łącznie w trzech programach pomocowych trwających osiem lat Grecja dostała 288,7 mld euro kredytów, w tym 256,6 mld euro od partnerów europejskich i 32,1 mld z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Bolesne reformy pozwoliły na powrót do wzrostu gospodarczego, ale wskaźniki ekonomiczne są dalekie od zadowalających. Kraj mierzy się z najwyższym, bo wynoszącym 180 proc. PKB długiem publicznych w całej UE. Co piąty Grek (19,5 proc.) nie ma pracy, a sytuacja młodych na rynku zatrudnienia jest wręcz fatalna.

Sytuacja poprawia się powoli. O ile w 2010 roku gospodarka Grecji skurczyła się o 5,5 proc. (recesja powtarzała się co roku), to w 2017 roku nastąpił wzrost wynoszący 1,4 proc. PKB. W latach 20182019 wzrost gospodarczy ma wynieść - według prognoz KE - około 2 proc.

Zdecydowanie lepsza jest sytuacja budżetu. W 2009 roku Grecja zmagała się z olbrzymim deficytem wynoszącym 15,1 proc. PKB, natomiast w 2017 roku kraj odnotował nadwyżkę w wysokości 0,8 proc. co stanowi nadwyżkę pierwotną 4,2 proc. według parametrów programu.

Komisja Europejska będzie nadal bardzo uważnie przyglądać się poczynaniom Aten w ramach wzmocnionego nadzoru po programie. Władze Grecji tylko pozornie będą mogły prowadzić swoją politykę ekonomiczną, bo kraj przez całe lata ma utrzymywać nadwyżkę budżetową. Zgodnie z ustaleniami z kredytodawcami Grecja ma utrzymywać wynoszącą 3,5 proc. PKB nadwyżkę pierwotną w budżecie (czyli bez kosztów obsługi długu) do 2022 roku i 2,2 proc. aż do 2060 roku.

Już 10 września do Aten wyruszy pierwsza misja ekspertów w ramach misji monitorującej. (PAP)

cyk/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (3)

dodaj komentarz
ricozez
Trudno zrozumieć jak to się stało,że ożywiono praktycznie bankruta.Ciekawi czy z Włochami też tak pójdzie ?
tindala
Grecja na krótkiej smyczy.
Kraj poturbowanych ludzi.
Oto konsekwencje nieprzemyślanego przyjmowania euro.
Dedykuję to polskim piewcom wspólnej waluty.
Greków namawiano do sprzedaży wysp
U nas pewnie proponowano by zapewne tzw. "Ziemie Odzyskane"
silvio_gesell
Tak, każdy kraj ma inną naturalną stopę procentową, zatem każdy kraj potrzebuje swojej waluty, a różnice na swoim terytorium wyrównuje polityką fiskalną.

Powiązane: Grecja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki