Bez sztywnych limitów
Inwestorzy instytucjonalni śmieją się z analizy technicznej i bardzo dobrze - tak Robert Nejman z CAIB TFI ocenia filozofię dużych graczy giełdowych dysponujących większością zaangażowanego na GPW kapitału.
Roberta Nejmana przychylna akceptacja braku zaufania do analizy technicznej wynika nie z tego, że podziela ten punkt widzenia, bo nie podziela, ale z tego że on sam z analizy technicznej chętnie korzysta, a ma ona tę cechę, że im więcej inwestorów się nią kieruje, tym mniej jest skuteczna.
Na poniedziałkowym wieczornym spotkaniu z klientami przedstawiciele CAIB TFI przede wszystkim prezentowali swój fundusz zrównoważony, opatrzony dodatkowo określeniem aktywnego zarządzania. Jest to fundusz, który może potencjalnie złagodzić skutki gwałtownych spadków giełdowych. Jego najważniejszą cechą jest brak sztywnych limitów przeznaczonych na poszczególne rodzaje papierów wartościowych. To zarządzający decyduje, czy w najbliższym czasie będzie to fundusz akcyjny czy obligacyjny, krajowy czy zagraniczny. Benchmark jest kombinowany, w 50 proc. złożony z WIG, a w 50 proc. z 13-tygodniowych bonów skarbowych. Sztywne limity inwestor może sobie sam ustawić, my realizujemy potrzebę reagowania bardziej elastycznego - zachęca R. Nejman.
Obecni na sali faktyczni i potencjalni klienci w liczbie ok. 50 pytali jednak przede wszystkim nie o fundusze, ale o konkretne branże i spółki oraz o prognozy makroekonomiczne. Zdaniem R. Nejmana, z kilku zapowiadanych ofert najciekawiej wyglądają zakłady azotowe w Puławach, wiele jednak zależy od rozwoju sytuacji w kraju. Generalnie jednak przedstawiciele CAIB TFI na temat konkretnych spółek wypowiadali się bardzo wstrzemięźliwie. Chętniej mówili o prognozach makroekonomicznych. Ich zdaniem, trzeci kwartał przyniesie stabilizację na rynkach kapitałowych, a niewielka poprawa moża nastąpić dopiero pod koniec roku. Na kurs złotego mają wpływ stopy procentowe, ale zmiany rzędu 100 pkt bazowych bezpośrednio wpływają raczej w niewielkim stopniu. To w długim terminie, bowiem na giełdzie znaczenie mają również czynniki psychologiczne, a nastroje inwestorów mogą się zmieniać choćby co pół godziny.
LECHOSŁAW BALCERZAK


















































