Do wywołania wyraźnego ruchu na giełdach brakowało silnego sygnału ze strony europejskich oficjeli. Przemawiający dziś w Abu Dhabi szef EBC nie powiedział nic, co byłoby dla rynków zaskoczeniem. W swoim wystąpieniu podkreślił kolejny raz, że przeprowadzona operacja LTRO (pierwsza z dwóch) zakończyła się sukcesem i drugi przetarg na 3-letnie pożyczki będzie się cieszył równie dużą popularnością.
Szef EBC zapewnił, że skup obligacji prowadzony przez bank centralny nie jest inflacjogenny. Mario Draghi uważa, że są powody ku temu, by bardziej optymistycznie patrzeć na sytuację fiskalną w Europie niż jeszcze sześć miesięcy temu. Na koniec dodał, że nie tylko Europa wzmocni MFW, ale także inne kraje świata.
Odczyt dynamiki polskiej produkcji przemysłowej był jednym z czynników, które wzmocniły rodzimy parkiet. Okazało się, że produkcja przemysłowa wzrosła o 7,7 proc. rdr wobec oczekiwań na poziomie 6,5 proc. rdr. Miesiąc wcześniej produkcja przemysłowa zwyżkowała o 8,7 proc. rdr. W ujęciu miesięcznym produkcja przemysłowa w grudniu względem listopada spadła o 4,9 proc. mdm.
Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie KGHM Polska Miedź nie zgodziło się dzisiaj na skup 10 proc. akcji własnych w celu umorzenia. Na przeprowadzenie buy-backu nie zgodził się między innymi Skarb Państwa. Warto przypomnieć, że o planach przeprowadzenia skupu akcji własnych (nagły wzrost kursu) spółka poinformowała na trzy dni przed expose Donalda Tuska, w trakcie którego premier powiadomił o planach wprowadzenia nowego podatku od kopalin (dramatyczny spadek kursu).
Warszawski indeks blue-chipów zakończył czwartkową sesję na poziomie 2 244,38 punktów, czyli 0,73 proc. wyżej niż wczoraj. Najlepiej radziły sobie spółki Lotos (+3,12 proc.), PEKAO (+2,81 proc.) i Kernel (+1,91 proc.). Najsłabiej wypadły spółki Bank Handlowy (-3,52 proc.), PBG (-2,81 proc.) oraz Asseco Poland (-1,12 proc.). Akcjom KGHM Polska Miedź do poziomu 130 złotych za walor brakuje jedynie 10 groszy. Spółka straciła dzisiaj 0,23 proc.
K.G.
Źródło:
