Notowany na NewConnect Biomass Energy Project podpisał list intencyjny w sprawie dystrybucji chińskich szczepionek wyprodukowanych w celu zwalczania choroby Covid-19. Wartość spółki na giełdzie gwałtownie skoczyła w górę.


- Zarząd Emitenta informuje, iż podpisał list intencyjny z firmą Zhejiang United Enterprise Supply Chain Managment Co.Ltd z siedzibą w Zhoushan, Chiny, w sprawie dystrybucji chińskich szczepionek przeciw Covid 19. Firma Zhejiang United Enterprise Supply Chain Managment Co. Ltd jest spółka zależną koncernu Sinopharm - podał Biomass w środowym komunikacie.
Strony zgodnie oświadczają, że ich wspólną intencją jest dystrybucja chińskich szczepionek wyprodukowanych w celu zwalczania choroby Covid-19 wywołanej przez wirus SARS – COV2. Mowa o szczepionkach: VeroCell produkowanej przez Sinopharm China Biopharmaceutical Group oraz CoronaVac produkowanej przez Kexing Holding Biotechnology.
- Realizacja celu określonego w tym liście nastąpi przez wspólne złożenie listów intencyjnych do Ministerstw Zdrowia krajów w nim wymienionych prezentujących ofertę dostawy wyżej wymienionych szczepionek, szczegółową informację o dostarczanych szczepionkach oraz warunki handlowe ewentualnej dostawy - informuje spółka. W komunikacie mowa o 4 krajach: Polsce, Ugandzie, Szwajcarii oraz Grecji.
- Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 7-go maja dopuściła do użytku szczepionkę chroniącą przed COVID-19 chińskiej firmy Sinopharm. To pierwsza zaaprobowana przez WHO szczepionka na koronawirusa niewyprodukowana na Zachodzie i pierwszy przypadek, gdy WHO tymczasowo zatwierdziła do użytku szczepionkę chińskiej produkcji na chorobę zakaźną - wskazuje spółka.
Zgodnie z treścią komunikatu aprobata WHO może zwiększyć zaufanie do chińskiego preparatu, którego już ponad 100 mln dawek sprzedano do 40 krajów. Koncern Sinopharm planuje produkowanie 3 mld szczepionek rocznie, co oznacza iż będzie on największym w świecie ich producentem. Oczekiwane jest też wkrótce dopuszczenie stosowania tej szczepionki przez Europejską Agencję Medyczną.
Informacje te wywołały entuzjazm wśród inwestorów. Wczesnym popołudniem papiery spółki drożały aż o 50 proc. przy obrotach sięgających 4,2 mln zł. Wcześniej kurs był równoważony.
Warto jednak pamiętać, że list intencyjny to nie jest ostateczna umowa. Spółki zadeklarowały chęć dążenia do osiągnięcia porozumienia w tej sprawie, jednak kontrakt wcale nie musi zostać dopięty. Dodatkowo w komunikacie brak informacji o tym, jak dużego wolumenu szczepionek miałaby dotyczyć współpraca i na jaką część ewentualnych zysków mogłaby liczyć polska spółka. Pod znakiem zapytania stoi także kwestia popytu i akceptacji chińskich szczepionek na europejskim rynku oraz kwestia zaawansowania programu szczepień (w Polsce problemem powoli stawać się może nie podaż szczepionek, a popyt na nie).
Biomass to spółka, która w świadomości inwestorów zaznaczyła się przede wszystkim działalnością w segmencie roślin energetycznych, a następnie innymi projektami nastawionymi na wykorzystanie mody na ekologiczne źródła energii. W czasach koronawirusa informowała także o pracy nad szpitalami modułowymi, czy uruchomieniu punktów testowania na obecność choroby Covid-19. W 2020 roku spółka wypracowała 5,1 mln zł przychodu i 664 tys. zł zysku netto. Jej kapitalizacja to jednak aż 130 mln zł.
AT
























































