Posiadając 100 tys. zł i chcąc kupić auto z napędem hybrydowym, można pozwolić sobie jedynie na siedem spośród 94 modeli dostępnych w Polsce – wynika z analizy Bankier.pl. Przesiadając się z auta spalinowego do hybrydy trzeba liczyć się z wydatkiem wyższym od blisko 10 do nawet 34 proc.
Hybryda hybrydzie nierówna
Jak wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w I poł. 2023 r. Polacy zarejestrowali 93,5 tys. hybryd, co przełożyło się na ich 39-procentowy udział w rynku nowych aut w Polsce.
W ciągu ostatnich trzech lat wyraźnie zmniejszyła się różnica pomiędzy liczbą rejestracji nowych aut spalinowych a samochodów z napędami alternatywnymi, w szczególności hybryd. Jeszcze w 2020 r. udział aut spalinowych w rynku nowych samochodów osobowych w Polsce przekraczał 80 proc. W I poł. 2023 r. w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów przybyło 106,2 tys., wciąż najpopularniejszych, aut benzynowych (44,5 proc. udziałów w rynku), a doliczając diesle, udział aut spalinowych w rynku nowych aut osobowych w Polsce wyniósł 54,6 proc.
Wśród hybryd dominują dwa rodzaje napędów. W I poł. 2023 r. zarejestrowano 42,3 tys. klasycznych hybryd (HEV). Nieco częściej (44,5 tys. aut) rejestrowano tzw. miękkie hybrydy (MHEV), czyli auta, w których udział jednostki elektrycznej w ogólnej pracy układu napędowego jest mniejszy. W analizowanym okresie Polacy zarejestrowali także 6,7 tys. hybryd typu plug-in, czyli takich, które, podobnie jak auta elektryczne, można ładować prądem z gniazdka.
Dacia wciąż w opozycji
Auta z napędami hybrydowymi w swojej polskiej ofercie mają niemal wszystkie czołowe marki. Hybryd nie znajdziemy jedynie w salonach Dacii, która w I poł. 2023 r. była szóstą najczęściej wybieraną marką przez polskich klientów indywidualnych. Choć należąca do Renault rumuńska marka ma w swoim portfolio od niedawna hybrydowy model jogger, to, przynajmniej na razie, nie trafi on na polski rynek.
Po jednym modelu hybrydowym znajdziemy w salonach trzech marek: Mazdy, Nissana i Seata. Na drugim biegunie znajduje się Toyota (7 modeli), Audi (8 modeli), Mercedes (11 modeli), BMW (12 modeli) i Volvo (9 modeli), które oferuje wyłącznie auta z napędami hybrydowymi oraz klasyczne „elektryki”.
Ceny aut hybrydowych w Polsce
Łącznie na polskim rynku można wybierać spośród 97 modeli z napędami hybrydowymi. Biorąc pod uwagę także różne warianty nadwozia, do wyboru jest 111 różnych pojazdów. Przedział cenowy jest szeroki, a ceny wpisywane w cennikach przez producentów wahają się od 66 tys. zł do, bagatela, 950 tys. zł.
Ceny aut z napędami hybrydowymi
Model | Najniższa cena |
toyota yaris | 95 900 |
toyota yaris cross | 105 900 |
toyota c-hr | 127 000 |
toyota corolla cross | 143 900 |
toyota corolla (sedan) | 118 900 |
toyota camry | 182 900 |
toyota rav4 | 187 900 |
skoda octavia | 115 900 |
skoda superb | 212 250 |
kia ceed | 145 900 |
kia xceed | 150 000 |
kia niro | 126 900 |
kia sportage | 133 900 |
kia sorrento | 194 900 |
volkswagen golf | 131 790 |
volkswagen golf variant | 137 490 |
volkswagen tiguan | 187 490 |
volkswagen arteon | 233 290 |
volkswagen touareg | 394 290 |
audi a3 | 185 500 |
audi a6 | 282 200 |
audi a7 | 304 600 |
audi a8 | 522 200 |
audi q3 | 209 500 |
audi q5 | 256 100 |
audi q7 | 338 300 |
audi q8 | 410 200 |
hyundai kona | 144 500 |
hyundai tucson | 159 900 |
hyundai santa fe | 187 900 |
renault clio | 103 900 |
renault arkana | 131 900 |
renault captur | 120 800 |
ford focus | 140 950 |
ford kuga | 192 890 |
ford fiesta | 100 300 |
ford puma | 115 300 |
volvo xc40 | 162 400 |
volvo xc60 | 211 900 |
volvo xc90 | 323 400 |
volvo s60 | 247 900 |
volvo s90 | 270 900 |
volvo v60 | 173 900 |
volvo v60 cross country | 235 900 |
volvo v90 | 263 800 |
volvo v90 cross country | 314 600 |
mazda 2 | 100 900 |
lexus rx | 352 900 |
lexus nx | 227 900 |
lexus ux | 170 900 |
opel astra | 174 500 |
opel grandland | 213 400 |
peugeot 308 | 175 400 |
peugeot 3008 | 175 400 |
peugeot 408 | 190 550 |
peugeot 508 | 219 000 |
nissan juke | 131 770 |
fiat 500 | 67 000 |
fiat panda | 66 000 |
fiat panda cross | 78 500 |
fiat tipo | 123 000 |
suzuki ignis | 73 900 |
suzuki swift | 70 900 |
suzuki swift sport | 105 900 |
suzuki swace | 126 900 |
suzuki vitara | 95 900 |
suzuki s-cross | 111 900 |
suzuki across | 279 900 |
bmw x5 | 455 000 |
bme ix3 | 281 000 |
bmw ix2 | 205 000 |
bmw ix1 | 225 000 |
bmw serii 7 | 630 000 |
bmw m760e | 720 500 |
bmw 530e touring | 280 000 |
bmw 320e | 230 000 |
bmw 330e | 260 000 |
bmw 225e | 206 000 |
bmw 230e | 220 000 |
bmw xm | 950 000 |
seat leon | 131 900 |
mercedes klasa a | 218 000 |
mercedes klasa b sports tourer | 219 700 |
mercedes klasa c | 297 300 |
mercedes klasa e | 272 200 |
mercedes klasa s | 579 800 |
mercedes gla | 236 000 |
mercedes glc | 331 400 |
mercedes glc coupe | 348 300 |
mercedes cla shouting brake | 218 300 |
mercedes cla coupe | 214 700 |
mercedes maybach s | 936 600 |
honda cr-v | 213 900 |
honda zr-v | 189 900 |
honda civic | 161 700 |
honda jazz crosstar | 130 150 |
honda hr-v | 144 900 |
Źródło: Bankier.pl (stan na 14 lipca 2023 r.)
Właśnie wspomniane 66 tys. zł trzeba wysupłać z domowego budżetu, by stać się właścicielem auta nowego auta z napędem hybrydowym w Polsce. Tyle kosztuje bowiem fiat panda. O 1 tys. zł więcej trzeba wydać, by stać się właścicielem hybrydowego fiata 500. Za mniej niż 100 tys. zł, biorąc pod uwagę regularne ceny aut z rocznika modelowego 2023, można jeszcze kupić fiata pandę cross (78 500 zł), suzuki swift (70 900 zł), suzuki ignis (73 900 zł), suzuki vitarę (95 900 zł) oraz toyotę yaris (95 900 zł).
W każdym przypadku, co istotne, mówimy o podstawowych i jednocześnie najuboższych wersjach poszczególnych modeli.
Mając do dyspozycji 150 tys. zł będziemy mogli pozwolić sobie na kupno jednego z 34 modeli. Wówczas do wyboru będą także dwa najpopularniejsze od lat nowe auta w Polsce: toyota corolla (od 118 900 zł) oraz skoda octavia (od 115 900 zł).
Na drugim biegunie znalazło się osiem modeli produkowanych przez trzy niemieckie marki: BMW, Mercedesa i Audi, a których ceny wyjściowe przekraczają 400 tys. zł, w tym m.in. bmw xm (950 tys. zł) oraz mercedes-maybach klasy s (936 tys. zł).
Ładowanie z gniazdka droższe nawet o 40 proc.
Ceny hybryd różnią się jednak między sobą nie tylko w przypadku poszczególnych modeli, ale także rodzajów napędów. Najwięcej trzeba płacić za hybrydy typu plug-in (PHEV), czyli takie, które ładować można prądem z gniazdka. Najmniej kosztują tzw. miękkie hybrydy (MHEV). Różnice cen wahają się od kilkunastu do przeszło 40 proc., choć trzeba mieć na uwadze również inne osiągi, które gwarantują poszczególne napędy.
Jak to wygląda w przypadku poszczególnych modeli? Wybierając kię niro z napędem PHEV zapłacimy o 20,5 proc., a nominalnie o 26 tys. zł więcej niż za ten sam model będący klasyczną hybrydą. W przypadku kii sportage różnica wyniesie 19,6 proc. Klasyczna hybryda kia sportage jest z kolei o ponad 9 proc. droższa od miękkiej hybrydy.
Najwyższe różnice – przekraczające 45 proc. – można znaleźć w cennikach dwóch hyundai’ów: tucsona i santa fe, które oferowane są zarówno jako klasyczne hybrydy jak i hybrydy plug-in.
Bycie „eko” kosztuje
Różnice sięgające kilkudziesięciu procent występują także pomiędzy tymi samymi modelami wyposażonymi w silniki hybrydowe oraz spalinowe. Również i w przypadku tego porównania trzeba jednak wziąć pod uwagę różne osiągi poszczególnych wersji silnikowych.
Co mówią same cenniki? Za hybrydową toyotę yaris zapłacimy o 17 proc., a nominalnie o 14 tys. zł więcej niż za oferowanego w tej samej wersji wyposażenia spalinowego yarisa. W przypadku toyoty corolli z nadwoziem sedan różnica wynosi 14,4 proc. (nominalnie 15 tys. zł). Najmniejszą różnicę – niespełna 9 proc., a nominalnie 10,9 tys. zł – można znaleźć w cenniku hybrydowego i spalinowego volkswagena golfa.
O ok. 25 proc. więcej trzeba zapłacić z kolei za hybrydowe audi q5 i hyundaia tucsona niż za ich spalinowe odpowiedniki. Największa różnica – 34 proc. a nominalnie 44,6 tys. zł – występuje w cenniku peugeota 308. W tym przypadku mówimy jednak o różnicy w cenie hybrydy typu plug-in wobec auta benzynowego.