REKLAMA

Ziobro wkopał Wosia? Prokurator zmienia zarzuty

2025-09-30 10:52, akt.2025-09-30 18:34
publikacja
2025-09-30 10:52
aktualizacja
2025-09-30 18:34

Prokurator ogłosił we wtorek b. wiceszefowi MS Michałowi Wosiowi postanowienie o zmianie zarzutów z sierpnia ub.r. związanych z przekazaniem 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. Wcześniej rzecznik PK prok. Przemysław Nowak mówił, że Woś był wezwany do PK w celu zmiany opisu zarzucanego czynu.

Ziobro wkopał Wosia? Prokurator zmienia zarzuty
Ziobro wkopał Wosia? Prokurator zmienia zarzuty
fot. Jacek Szydłowski / / FORUM

– Nie jest to zmiana duża, jednak trzeba ją ogłosić – mówił PAP prok. Nowak. Jak podkreślił, jest to „ten sam zarzut”, który prokuratura przedstawiła Wosiowi w sierpniu ubiegłego roku, jednak zmieniony został opis czynu.

W popołudniowym komunikacie PK sprecyzowała, że zmiana polegała na uzupełnieniu opisu czynu oraz na częściowej modyfikacji kwalifikacji prawnej. „Obecnie czyn zarzucany podejrzanemu (...) zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10” - poinformowała prokuratura.

„Po ogłoszeniu zmienionych zarzutów prokurator przesłuchał Michała Wosia w charakterze podejrzanego. Nie ustosunkował się on do treści przedstawionych mu zarzutów, składając oświadczenia częściowo niezwiązane z przedmiotem postępowania” - przekazał w komunikacie prok. Nowak.

O wezwaniu na wtorek do prokuratury Woś informował w poniedziałek na platformie X. „Tusk znów robi spektakl »Pegasus«: dziś komisja ze Zbigniewem Ziobro, a na jutro wezwali mnie do Prokuratury Krajowej! Ludzie zapowiadają, że będą na miejscu jako sprzeciw wobec represji” – napisał b. wiceszef MS. Nawiązał tak do poniedziałkowego przesłuchania b. szefa MS, b. prokuratora generalnego przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, na które Ziobro został doprowadzony przez policję.

W sierpniu ub.r. Woś usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, polegające na przekazaniu 25 mln zł ze środków FS na zakup oprogramowania Pegasus dla CBA. Woś, jako wiceszef MS, złożył we wrześniu 2017 r. do resortu finansów wniosek o zmianę planu finansowego FS w celu przekazania 25 mln na zakup Pegasusa.

PK wyszczególniła we wtorek, że przekroczenie uprawnień w tej sprawie miało polegać na zawarciu 29 września 2017 r. z szefem CBA umowy o przekazanie tej instytucji środków z Funduszu Sprawiedliwości w kwocie 25 mln zł na zakup „środków techniki specjalnej” - pomimo wiedzy, że CBA nie spełniało warunków do uzyskania takiego wsparcia finansowego.

„Dodatkowo przekroczenie uprawnień obejmowało wydanie polecenia dokonania wypłaty przez Fundusz Sprawiedliwości na rzecz CBA środków pieniężnych 25 mln zł w realizacji powyższej umowy. Wypłata ta została zrealizowana w dwóch transzach: 9 października 2017 r. (13 mln 360 tys. zł) oraz 17 listopada 2017 r. (11 mln 640 tys. zł)” - czytamy.

Według prokuratury, niedopełnienie obowiązków polegało natomiast na braku zapewnienia skutecznej kontroli prawidłowości wydatkowania przekazanych środków oraz na „bezzasadnym” uznaniu 15 lutego 2018 r., że dotacja została w całości rozliczona. „Prokurator uznał, iż działanie podejrzanego stanowiło przywłaszczenie powierzonego mu mienia ruchomego w postaci pieniędzy 25 mln zł, czym działał na szkodę interesu publicznego oraz interesu prywatnego, skutkującego ograniczeniem dostępności środków pochodzących z funduszu dla innych podmiotów. Przestępstwo przywłaszczenia polega na postąpieniu przez sprawcę z cudzą rzeczą tak jak właściciel, np. poprzez jej bezprawne przekazanie innej osobie” - wskazał prok. Nowak.

We wtorek posłowie PiS zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą PK. Według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka zarzut stawiany Wosiowi to „absurd”, który bierze swój początek z kontroli NIK. Według niego Izba dysponowała opinią prawną mówiącą o tym, że działanie Wosia „było zgodne z prawem”. Zdaniem Błaszczaka „prędzej czy później rządzący odpowiedzą za łamanie prawa”.

Woś, który również był obecny na konferencji, przekonywał, że Pegasus nie był systemem do ścigania opozycji, tylko do ścigania przestępców, którzy „są wokół (Donalda) Tuska”. Jak dodał, komisja ds. Pegasusa nie znalazła „ani jednego przykładu nielegalnego stosowania tego systemu” i dlatego prokuratura stawia zarzuty „wyssane z palca”.

– Gdzie jest lista osób, wobec których stosowano kontrolę operacyjną? Dlaczego jej nie ma? Bo okazałoby się, że jest tam kilkunastu zabójców, szpiedzy, pedofile, złodzieje, mafie vatowskie. Jak się okazuje, tam byliby (Sławomir) Nowak, (Roman) Giertych i inni przestępcy, wobec których podejrzewano działalność przestępczą – stwierdził Woś.

Podczas poniedziałkowego przesłuchania przed komisją śledczą ds. Pegasusa Ziobro przyznał m.in., że był inicjatorem zakupu systemu Pegasus. Dodał, że finalna decyzja o zakupie systemu Pegasus ze środków Funduszu Sprawiedliwości należała do Wosia, wówczas wiceministra sprawiedliwości, który jednak „znał jego kierunkową wolę” w tym zakresie. B. szef MS przekonywał, że Pegasusa używano zgodnie z prawem oraz że miał on służyć walce z przestępcami używającymi komunikatorów internetowych.

Ziobro mówił też m.in., że według jego wiedzy system Pegasus był stosowany w sprawie Polnordu – giełdowej spółki deweloperskiej, o której było głośno w związku ze śledztwem prokuratury przeciwko adwokatowi Romanowi Giertychowi – obecnie posłowi KO, które dotyczyło działań na szkodę spółki. Według Ziobry „Roman Giertych to jest przecież regularny oszczerca, manipulant, zły człowiek polskiej polityki”.

W związku z wypowiedziami polityka PiS Giertych zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury. „Składam zawiadomienie na pana Ziobrę. Składa fałszywe zeznania, zniesławia i znieważa. (…) Podsłuchiwał mnie Pegasusem i na końcu nawet CBA mu powiedziało, że nie znalazło żadnych przestępstw” –poinformował poseł KO.

Roman Giertych był jedną z 12 osób zatrzymanych w połowie października 2020 r. w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł ze spółki Polnord. Zatrzymanym w sprawie przedstawiono zarzuty przywłaszczenia środków spółki i wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. W styczniu br. Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła to postępowanie; według ustaleń śledczych nie doszło do popełnienia przestępstwa.

Śledztwo Prokuratury Krajowej dotyczące Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 r. To postępowanie wielowątkowe i rozwojowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości (funkcję tę pełnił obecny poseł PiS Zbigniew Ziobro) oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu. (PAP)

mja/ nl/ pab/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (15)

dodaj komentarz
jaszczura
ja tu jestem kierownikiem tej szatni
gcisoallse
Jak oni stosowali to w stosunku tylko do 578 podejrzanych w ciągu 5 lat (tj. nieco ponad 100 osób w rok) to powinno się ich oskarżać o lenistwo a nie masową inwigilację. Na dodatek wszystkie 578 przypadków było zatwierdzonych przez sędziów (Bodnar to publicznie potwierdził). Teraz niektórzy z tych sędziów twierdzą że nie czytali Jak oni stosowali to w stosunku tylko do 578 podejrzanych w ciągu 5 lat (tj. nieco ponad 100 osób w rok) to powinno się ich oskarżać o lenistwo a nie masową inwigilację. Na dodatek wszystkie 578 przypadków było zatwierdzonych przez sędziów (Bodnar to publicznie potwierdził). Teraz niektórzy z tych sędziów twierdzą że nie czytali dokumentacji załączonej do wniosku (a mogli nawet zażądać dodatkowej) ale to problem ich lenistwa a nie rzekomej "niepraworządności" Pegazusa. Tak zawiasem Pegazus jest używane przez 14 państw w UE łącznie z Niemcami, Hiszpanią i chyba też Francją.
samsza
Mogę tylko powiedzieć, że skala inwigilacji jest dla mnie szokująca - powiedział w wywiadzie dla portalu oko.press minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do wykorzystywania Pegasusa przez służby.

https://www.pap.pl/aktualnosci/bodnar-o-pegasusie-skala-inwigilacji-jest-dla-mnie-szokujaca-infografika

To było
Mogę tylko powiedzieć, że skala inwigilacji jest dla mnie szokująca - powiedział w wywiadzie dla portalu oko.press minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do wykorzystywania Pegasusa przez służby.

https://www.pap.pl/aktualnosci/bodnar-o-pegasusie-skala-inwigilacji-jest-dla-mnie-szokujaca-infografika

To było jeszcze jak ukrywali tę liczbę, bo trzeba było tajemnicą i odpowiednimi hasłami grać na emocjach i wgrać przekaz do mózgów.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
sajetan
ROTFL! Z oficjalnych informacji prokuratury, wszystkie przypadki użycia Pegasusa były ZATWIERDZONE przez SĘDZIÓW, a jednym z nich (i przy okazji chyba większości przypadków) był niejaki sędzia I. Tuleja, którego sympatie polityczne były i są dalekie od poprzedniej władzy...
HardMetal odpowiada sajetan
Z oficjalnych danych wiadomo też (o czym mówił sam Tuleja), że we wnioskach nie było wskazane, że będzie użyty pegazus. Zgodnie z Polskim prawem taki system jak pegazus nie jest możliwy do użycia. Jest zwyczajnie nielegalny. Dlatego też taki system powinien być tajny i wykorzystywany tylko do tego do czego jest przeznaczony, czyli Z oficjalnych danych wiadomo też (o czym mówił sam Tuleja), że we wnioskach nie było wskazane, że będzie użyty pegazus. Zgodnie z Polskim prawem taki system jak pegazus nie jest możliwy do użycia. Jest zwyczajnie nielegalny. Dlatego też taki system powinien być tajny i wykorzystywany tylko do tego do czego jest przeznaczony, czyli do działać związanych z bezpieczeństwem państwa a nie do podsłuchiwania oponentów politycznych i fabrykowania na nich dowodów(patrz np. sprawa Brejzy).
ertom odpowiada sajetan
Żaden przypadek użycia Pegasusa nie był zatwierdzony. Zatwierdzona była co najwyżej inwigilacja, ale bez wiedzy jakim narzędziem zamierzają się posłużyć.
sajetan odpowiada HardMetal
ROTFL ! Sędzia wydaje zgodę na działania operacyjne względem podejrzanego, a nie na używanie konkretnego środka technicznego, bo w tym zakresie nie ma żadnej odpowiedniej wiedzy technicznej i nie jest mu do niczego potrzebna. Zakup i działanie systemu Pegasus były i są W PEŁNI LEGALNE, jeśli uważasz że jest inaczej to bez problemu ROTFL ! Sędzia wydaje zgodę na działania operacyjne względem podejrzanego, a nie na używanie konkretnego środka technicznego, bo w tym zakresie nie ma żadnej odpowiedniej wiedzy technicznej i nie jest mu do niczego potrzebna. Zakup i działanie systemu Pegasus były i są W PEŁNI LEGALNE, jeśli uważasz że jest inaczej to bez problemu wskażesz konkretny paragraf konkretnego kodeksu lub ustawy. Przestępcy względem których działaniem tego systemu ustalono fakty i odtajniono ich działania przestępcze których tak hołubisz doczekają się SKAZANIA i ODSIADKI.
HardMetal odpowiada sajetan
Masz tutaj na szybko wyjaśnione czemu w PL pegazus nie jest legalny. Było o tym trąbione w mediach wiele razy. Co do sądów to sprawa pegazusa obnażyła lukę w prawie gdzie faktycznie sędzia nie wie jakie techniki operacyjne będą używane. Nie znaczy to jednak, że moga być używane nielegalne.
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/5-
Masz tutaj na szybko wyjaśnione czemu w PL pegazus nie jest legalny. Było o tym trąbione w mediach wiele razy. Co do sądów to sprawa pegazusa obnażyła lukę w prawie gdzie faktycznie sędzia nie wie jakie techniki operacyjne będą używane. Nie znaczy to jednak, że moga być używane nielegalne.
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/5-powodow-dla-ktorych-uzywanie-pegasusa-w-polsce-nie-moglo-byc-legalne/

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki