Mimo głosów, że migracyjny boom w Polsce zelżał, cudzoziemców podejmujących pracę w kraju przybywa. W 2018 roku wydano 328,8 tys. zezwoleń na pracę, czyli o 93,1 tys. więcej niż w 2017 r. i o 263,0 tys. więcej niż w 2015 roku.
Zezwolenie na pracę uprawnia cudzoziemca do podjęcia legalnej pracy, o ile posiada dokument legalizujący jego pobyt na terenie kraju. W 2018 roku, jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, wydano ich o niemal 40 proc. więcej niż w 2017 roku. Wzrost wydanych dokumentów wzrósł w niemal wszystkich województwach, wyjątkiem było województwo śląskie, gdzie liczba wydanych zezwoleń spadła o 5,3 proc.
Zezwolenia na pracę wydawano przede wszystkim w województwie mazowieckim (79 670 wydanych dokumentów), na drugim miejscu znalazła się Wielkopolska (36 464), a na trzecim - województwo łódzkie (32 423). W tym ostatnim odnotowano również najwyższy skok zezwoleń - w latach 2015-2018 liczba zezwoleń wzrosła tam 25-krotnie.
77,2 proc. wszystkich zezwoleń dotyczyło mężczyzn - ich przewaga była widoczna we wszystkich województwach. Udział kobiet był wysoki w województwach: łódzkim, dolnośląskim, pomorskim, mazowieckim i kujawsko-pomorskim. 97,4 proc. pozwoleń jest wydawanych jako pierwsze, wydawane zezwolenia nie są najczęściej kontynuacjami.
- W 2018 r. łącznie w Polsce zezwolenia na pracę wydano obywatelom 125 państw oraz 2 bezpaństwowcom. Najczęściej przyznawane były obywatelom Ukrainy. Ponad 70 proc. cudzoziemców, którym udzielono zgody na pracę w Polsce, posiadało paszport tego państwa. Rynek pracy cudzoziemców w największym stopniu zdominowany był przez obywateli Ukrainy w województwie lubuskim, gdzie ponad 85 proc. zezwoleń wydanych w tym województwie skierowanych było do obywateli tego kraju. Mniejszy niż połowę udział Ukraińców wśród cudzoziemców, którzy otrzymali zezwolenie na pracę, odnotowano w województwach lubelskim i podlaskim - podaje Główny Urząd Statystyczny.
Weronika Szkwarek
