Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski w sprawie zarządzania dobrami materialnymi ujawniła sytuację finansową polskich parafii katolickich. Czy rzeczywiście jest tak źle, jak twierdzi Kościół?
foto: thinkstock
Parafie są utrzymywane głównie z tacy, czyli dobrowolnych datków od wiernych uczestniczących w niedzielnych mszach świętych. Z pieniędzy tych utrzymywany jest kościół oraz budynki parafialne. Dochody z tacy zależą oczywiście od wielkości parafii, zamożności jej mieszkańców, regionu kraju oraz liczby wiernych (na południu jest ich ponad 70 proc., w części północno-zachodniej zaś jedynie 25 proc.). Jak wynika z raportu KAI - w małej parafii, do której przynależy niecały tysiąc osób, przeciętna wysokość datków na tacę wynosi 487 zł, w trzytysięcznej parafii – 2300 zł, w ośmiotysięcznej – 3000 zł, a w dużej parafii około 4000 zł.
![]() |
» Jezus Chrystus był liberałem |
W przypadku chwilowych kłopotów finansowych parafia może skorzystać z dochodów z chrztów, ślubów i pogrzebów, które zgodnie z tradycją powinny trafiać do kieszeni księdza. Podobnie dzieje się z przychodami z kolędy, z której w wyjątkowych sytuacjach parafia potrąca od 10 do 50 proc. Zazwyczaj nie dotyczy to jednak tych parafii, które mogą liczyć na przychody z dodatkowej działalności gospodarczej, dzierżawy gruntów czy dotacji unijnych. Ze środków z dopłat do działalności rolniczej nie korzysta bezpośrednio proboszcz, ale zatrudniony przez niego dzierżawca. Duchowieństwo może również korzystać z funduszu parafialnego, czyli dobrowolnego opodatkowania się wiernych, deklarujących comiesięczne wpłaty na cele parafii.
Ile zarabia średnia parafia?
Z Raportu Katolickiej Agencji Informacyjnej wynika, że średnia w skali stolicy parafia w centrum Warszawy, która liczy około 10 tys. wiernych i nie prowadzi dodatkowej działalności gospodarczej, zarabia rocznie 260,5 tys. zł. Przychody z tacy wynoszą rocznie 215,5 tys. zł, z funduszu parafialnego 10 tys. zł, z kolędy 30 tys. zł, a ze zbiórek do puszki – 5 tys. zł. Mała wiejska parafia z Poznania, licząca 2 kościoły, 1200 wiernych i nieruchomości rolne o powierzchni 38,9 ha, zarabia rocznie 55 tys. zł. Przychody z tacy wynoszą ponad 22 tys. zł, z kolędy prawie 14 tys. zł, a z dzierżawy ziemi – prawie 19 tys. zł.
»Czy to grzech być bogatym? |
Teoretycznie parafie mogą jeszcze zarabiać na cmentarzach. W praktyce jednak okazuje się, że utrzymanie cmentarzy przynosi zazwyczaj więcej strat. Wydatki na wywóz śmieci, wodę, programy do ewidencji grobów, prace remontowe czy konserwacja zieleni przewyższają bowiem przychody ze sprzedaży miejsc pod grobowce, ofiary na msze odprawiane na cmentarzu itp.
Przykładowe dane bilansowe z raportu KAI
Parafia w centrum Warszawy (10 tys. mieszkańców) | Wiejska parafia w diecezji bielsko-żywieckiej (3,3 tys. mieszkańców) | Wiejska parafia w archidiecezji poznańskiej (1,2 tys. osób) | |
Przychody ogółem | 260 500 zł | <228 100 zł | 55 006 zł |
Składki obowiązkowe | 108 576 zł | 29 510 zł | 9624 zł |
Wydatki łącznie | 237 500 zł | 179 100 zł | 52 906 zł |
Na co idą pieniądze z tacy?
Prowadzenie parafii wiąże się również z niemałymi wydatkami. Należy bowiem opłacić wynagrodzenia księdza, organisty, kościelnego, gospodyni, ogrzewanie kościoła i plebanii, gaz, energię elektryczną, wodę, wywóz śmieci, wino, świece, kwiaty i ewentualne naprawy. W opisanej wcześniej warszawskiej parafii wydatki te łącznie wynoszą 346 tys. zł rocznie, natomiast w archidiecezji poznańskiej – prawie 53 tys. zł. Oficjalna sytuacja bilansowa jest zatem niezbyt korzystna, zwłaszcza w przypadku tej pierwszej parafii.
Kościół utrzymuje, że odczuwa pogarszanie się z roku na rok kondycji finansowej, a zważywszy na istotną rolę społeczną, jaką swoim zdaniem pełni, należy mu się rekompensata w przypadku ewentualnej likwidacji funduszu kościelnego.
Justyna Niedbał
Bankier.pl
Zobacz też: |
» Czy Kościół straci na likwidacji Funduszu Kościelnego |
» 1 proc. z PIT na Kościół - co na to politycy? |
» Ile pieniędzy dostanie Kościół od państwa? |