Dodałem wtedy jeszcze, iż: „Gdyby doszło do wyjścia górą z konsolidacji (1,4600-1,5060 przyp. JM), to ruch powinien dotrzeć aż w okolice 1,5200”. Być może dotarlibyśmy do zakładanego przeze mnie poziomu, gdyby nie pojawienie się informacji na temat kłopotów jednego z arabskich emiratów- Dubaju. Plotki na ten temat krążyły już kilka dni wcześniej - stąd ten zjazd z poziomu 1,5140 aż w okolice 1,4800. I tam też zadziałało wspominane przeze mnie silne wsparcie.
Gdy do inwestorów dotarło, że arabowie nie pozwolą, aby któryś z „braci” miał upaść i że staną murem w obronie, atmosfera nagle się poprawiła. Teraz więc pora na dokończenie urwanej nagle fali wzrostowej. Ruch w kierunku 1,52, a nawet 1,53 nie powinien więc nikogo zdziwić.
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym tekstem raportu























































