Szwecja od wielu lat z determinacją dąży w stronę realizacji wizji społeczeństwa bez gotówki. To właśnie w tym kraju zaczęła się historia nowoczesnych banknotów, gdy w 1661 roku jeden z banków rozpoczął emisję papierowego pieniądza. Dziś gotówka ma coraz mniej zwolenników, a na ulicach Sztokholmu nawet bezdomni przyjmują karty płatnicze.
Mobilne terminale płatnicze trafiły do rąk bezdomnych za sprawą gazety "Situation Sthlm". Jest to periodyk przygotowywany przez profesjonalnych dziennikarzy i dystrybuowany przez osoby bezdomne. Wzorem dla sztokholmskiej gazety był magazyn "The Big Issue", wydawany w kilku miastach na świecie (m.in. w Londynie,) oraz nowojorski "The Street News".
Idea "czasopisma bezdomnych" opiera się na umożliwieniu osobom wykluczonym ze społeczeństwa podjęcia samodzielnej pracy. Sztokholmscy sprzedawcy, po uzyskaniu akredytacji fundacji wydającej periodyk, mogą zatrzymać całość zarobku uzyskanego ze sprzedaży magazynu. Do tej pory za gazety można było płacić gotówką lub SMS-em, jednak dystrybutorzy zorientowali się, że coraz więcej kupujących nie nosi ze sobą papierowego pieniądza. Dlatego zdecydowano się na jednomiesięczny test płatności kartowych.
Zobacz także
Sprzedawcy otrzymali smartfony z przystawką iZettle. Jest to czytnik kart płatniczych, który zamienia telefon w przenośny terminal. Podobne rozwiązania oferuje w Polsce m.in. firma Payleven.
Szwedzki pilotaż nie jest pierwszym w Europie testem płatności bezgotówkowych w handlu ulicznym. W 2010 roku brytyjski bank Barclays wyposażył londyńskiego buskera (ulicznego artystę) w gitarę umożliwiającą akceptowanie płatności zbliżeniowych. Projekt miał oczywiście cel promocyjny, ale w przyszłości, gdy gotówka stanie się rzadkością, coś będzie musiało zastąpić brzęczący pieniądz również w takich zastosowaniach.
Michał Kisiel
Bankier.pl
