Suma opadów w Polce jest taka sama jak w poprzednich latach, ale zmienia się rozkład czasowy tych opadów, co powoduje suszę i powodzie – podkreślił prezes Wód Polski Mateusz Balcerowicz.


Prezes Wód Polskich wziął udział w panelu dyskusyjnym „Powódź i susza – dwie strony tego samego medalu”, który zorganizowano w ramach odbywającego się w Karpaczu 34. Forum Ekonomicznego.
Balcerowicz podkreślił, że suma opadów w Polsce jest taka sama jak w latach poprzednich, ale – jak mówił – zmienił się ich rozkład czasowy.
Przede wszystkim nie mamy opadów zimowych w postaci śniegu i wody zaczyna brakować, co ma przełożenie na suszę – mówił prezes Wód Polskich.
Balcerowicz zwrócił też uwagę na nietypowy charakter ubiegłoroczne powodzi. – Powodzi wrześniowych w Polsce wcześnie nie było, one przeważnie występowały o okresie wiosenno-letnim i to jest istotna zmiana – podkreślił.
Dodał, że występujące obecnie w Polsce opady mają charakter nawalny. – Wielkość opadów ulega zmianie. Co ciekawe jeszcze dwa dni przed wrześniową powodzią w Polsce obowiązywały 52 alerty suszowe, dziś obowiązują 82 – dodał Balcerowicz.
IMGW: rekordowo niski stan Wisły – 4 cm na stacji Warszawa-Bulwary
We wtorek po południu zanotowano nowy, najniższy w historii pomiarów stan wody na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary nad Wisłą. Wyniósł on 4 cm, czyli o centymetr mniej niż tego samego dnia rano.
We wtorek o godz. 14.00 na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary pierwszy raz zanotowano nowy, najniższy wynik pomiaru stanu wody w Wiśle. Obecnie wynosi on 4 cm.
Rano tego samego dnia IMGW informowało, że rekordowe wtedy 5 cm na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary zanotowano po raz pierwszy o godz. 4.40.
Prognozy wskazują, że tak niski poziom wody ma utrzymać się przez najbliższe dni.
Z danych Instytutu wynika, że poziom wody poniżej minimum okresowego występuje także na ponad 20 innych stacjach hydrologicznych na rzekach: Warcie, Wiśle, Kaczawie, Moszczenicy, Budzówce, Wieprzy, Żylicy, Nysie Kłodzkiej, Narwi, Pilicy, Wisłoce i Krasnej.
– Warszawa ma dwa źródła wody – Wisłę zapewniającą ok. 70 proc. zapotrzebowania, oraz Zalew Zegrzyński pokrywający ok. 30 proc. zapotrzebowania na wodę. Oba te źródła zasilają dwie stołeczne strefy. W przypadku ewentualnych niedoborów wody z jednego źródła dzięki odpowiedniej budowie sieci wodociągowej możliwe jest jego uzupełnienie wodą z drugiego, alternatywnego źródła – jak niedawno powiedziała PAP prezes Wodociągów Warszawskich Renata Tomusiak.
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie, z powodu niskiego poziomu wody kursowanie promów na Wiśle jest zawieszone od 12 sierpnia do odwołania.
pdo/ mick/





















































