REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Tysiące imigrantów dotarło do Lampedusy. "Sytuacja jest tragiczna, dramatyczna, apokaliptyczna"

2023-09-13 20:32
publikacja
2023-09-13 20:32

Premier Włoch Giorgia Meloni wyraziła w środę oczekiwanie, że UE pomoże zatrzymać napływ imigrantów do jej kraju i oceniła, że kwestie ich relokacji są drugorzędne. Wtorek był dniem, w którym na włoską wyspę Lampedusa przypłynęło najwięcej imigrantów - 5112 na 110 łodziach, utonęło pięciomiesięczne dziecko.

Tysiące imigrantów dotarło do Lampedusy. "Sytuacja jest tragiczna, dramatyczna, apokaliptyczna"
Tysiące imigrantów dotarło do Lampedusy. "Sytuacja jest tragiczna, dramatyczna, apokaliptyczna"
fot. CONCETTA RIZZO / /  Zuma Press / Forum

W związku z sytuacją na Lampedusie Francja wprowadziła kontrole na granicy z Włochami, a Niemcy "do odwołania" wstrzymały procedurę "dobrowolnej solidarności", czyli przyjmowania imigrantów z Italii.

W środę od północy zarejestrowano na Lampedusie kolejne tysiąc osób. Na molo tłoczą się kolejni imigranci, którzy przybyli małymi łódkami, wszyscy stłoczeni. Ratownicy i funkcjonariusze różnych formacji policyjnych są wyczerpani - napisała wieczorem agencja Ansa. Funkcjonariusze Gwardii Finansowej musieli powstrzymać setki migrantów, którzy chcieli na siłę opuścić molo.

"Sytuacja na Lampedusie jest tragiczna, dramatyczna, apokaliptyczna. Na wyspie nawet nikt nie odbiera śmieci, wodę przywozi się z lądu. Czerwony Krzyż ma jeszcze trochę zapasów, ale jeśli dziennie przybywa po 3400 osób, to walczą między sobą także o wodę. Wszyscy jesteśmy w pogotowiu i nawet biskup jest przerażony” – powiedział proboszcz Don Carmelo Rizzo w wywiadzie dla portalu Stranierinitalia.

Ksiądz odniósł się do słów arcybiskupa Agrigento Alessandro Damiano, który we wtorek po południu powiedział dla portalu AgrigentoNotizie, że "ci, którzy w duchu humanitarnym, obywatelskim i zgodnie z chrześcijańską miłością byli gotowi ich przyjmować i pomagać, teraz nie mają już sił, aby to cały czas na siebie brać".

Jak podała we wtorek wieczorem Ansa, władze Francji wprowadziły bardzo szczegółowe kontrole na granicy z Włochami. Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin ogłosił zamiar „zabezpieczenia” granicy między Menton a Ventimiglia, twierdząc, że odnotowano „100-procentowy wzrost przepływów”. Ustawa imigracyjna przewiduje poszerzenie powyżej 20 km od granicy odległości, z której można zawracać migrantów.

Władze Niemiec z kolei "w związku z silną presją migracyjną” wstrzymały proces przyjmowania osób ubiegających się o azyl przybywających z Włoch w ramach tzw. mechanizmu dobrowolnej solidarności. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser powiedziała we wtorek w „Die Welt”, że Włochy zostały poinformowane o decyzji o odroczeniu tych procedur do odwołania.

Dziennik "La Repubblica" napisał w środę, że Faeser od miesięcy znajduje się pod presją polityczną. "Jej starcie z prawicowym rządem Giorgii Meloni to nie tylko walka przeciwstawnych stron w obliczu kolejnych wyborów europejskich". Gazeta zwraca uwagę, że Faeser jest kandydatem numer 1 socjaldemokratów w Hesji, gdzie w przyszłym miesiącu będą wybory.

"Minister, która rozpoczęła już kampanię wyborczą w Niemczech, przeniosła spór do Europy. Skupiono się na nieprzestrzeganiu przez Włochy +zasad z Dublina+. Ale celem było także odebranie głosów CDU; w Hesji poparcie dla SPD spadło do 20 proc., konkurencyjna CDU ma 31 proc. Aby zniwelować tę lukę, głównym tematem będą migranci" - napisał włoski dziennik.

Na decyzje Berlina najpierw zareagowało włoskie MSW twierdząc, że to "działanie politycznie" i przytoczyło liczby: Niemcy przyjęły zaledwie 1042 imigrantów z Włoch w 2022 roku. W środę wieczorem do decyzji Niemiec i Francji odniosła się premier Meloni. "Kwestia relokacji jest sprawą drugorzędną, w ostatnich miesiącach relokowano bardzo niewiele osób. Pytanie nie brzmi, jak relokować, tylko jak zatrzymać przyjazdy do Włoch. I tu nadal nie widzę konkretnych odpowiedzi” - powiedziała szefowa rządu w programie "Cinque Minuti" emitowanym w Rai 1.

Dla Włoch rok 2023 będzie prawdopodobnie rokiem największej liczby migrantów przybywających drogą morską od 2017 roku. Od początku roku przypłynęło ich 118 436 w porównaniu z 64 529 w tym samym okresie 2022 roku i 41 188 w 2021 roku.

Z Pescary Miłosz Marczuk (PAP)

mmk/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (42)

dodaj komentarz
maxykaz
a wystarczyło pisiorowi posmarować i legalnei by wjechali
mirek6504
Udają się na modły do watykanu !!
tomasz666
amerykanie chcą zniszczyć europę. To jest jankesów sprężyna!!!
karbinadel
Ciekawe, kto tym ludziom wmawia, że w Europie na nich czekają
grab
Tylko siła i zdecydowane jej użycie może coś zmienić. Jakoś do Rosji nikt nie ucieka!
bhw
Rozwiązanie jest proste, natychmiast odsyłać ich do kraju z którego przybyli, natomiast łodzie i pontony niszczyć. Wyłapywać kurierów i pośredników i skazywać ich na wielomilionowe grzywny (za np spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego).
romulus6
Jeszcze trochę jak ten bliski wschód ruszy na północ to bedzie jazda. Na razie to nic takiego . Tam miliony czekają żeby się ruszyć. Brakuje tylko iskry . Najgorsze to że to niewykształcona masa niechętna do ciężkiej pracy.
piotr2019
Nie mam nic do ludzi innych kultur, religii koloru skóry itp. Ale każdy gość musi przestrzegać zasad swego gospodarza. Jeżeli gospodarz ma dość gości to mówi im czas wracać do domu i nie wpuszcza kolejnych. Jeżeli ktoś pomimo to na siłę chce wejść, to gospodarz ma prawo bronić się wszelkimi metodami!
W tym przypadku trzeba uciąć
Nie mam nic do ludzi innych kultur, religii koloru skóry itp. Ale każdy gość musi przestrzegać zasad swego gospodarza. Jeżeli gospodarz ma dość gości to mówi im czas wracać do domu i nie wpuszcza kolejnych. Jeżeli ktoś pomimo to na siłę chce wejść, to gospodarz ma prawo bronić się wszelkimi metodami!
W tym przypadku trzeba uciąć wszelki socjal dla imigrantów i od razu odsyłać z powrotem wszelkich nowych imigrantów i każdego "starego" który popełnił jakiekolwiek przestępstwo.
Obawiam się, że i tak może być już za późno ale warto spróbować.
Przestańmy też bredzić, że bez imigrantów Europa się zawali - nie zawali się. Tylko trzeba zmienić zasady gospodarki (w tym kreację pieniądza na bazie rezerwy cząstkowej, co też pozwoli odejść od mitu konieczności wzrostu PKB, czy konieczność wzrostu zadłużenia). Przez parę lat będzie trudnie ale finalnie Europa lepiej na tym wyjdzie. Teraz zmierzamy w przepaść.
romulus6
Ale się chłopie rozmarzyles . To jakas rewolucja musiałaby się wydarzyć.
trolley odpowiada romulus6
"To jakas rewolucja musiałaby się wydarzyć" - spokojnie, niedługo się doczekasz, do władzy w Europie będą dochodziły takie skrajności że tylko ogień rzucić... we Francji rewolucja już trwa

Powiązane: Unia zmaga się z napływem imigrantów

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki