REKLAMA
BADANIE

Tajwan: Caj Ing-wen wygrywa wybory prezydenckie

2020-01-11 14:22, akt.2020-01-11 21:01
publikacja
2020-01-11 14:22
aktualizacja
2020-01-11 21:01

Obecna prezydent Tajwanu Caj Ing-wen zwyciężyła w sobotnich wyborach prezydenckich, zdobywając 57,1 proc. głosów. Odbywające się tego samego dnia wybory parlamentarne wygrało jej ugrupowanie Demokratyczna Partia Postępowa (DPP) - podała komisja wyborcza.

fot. ANDRES MARTINEZ CASARES / / Reuters

Główny rywal Caj, Han Kuo-yu z Partii Nacjonalistycznej (Kuomintang – KMT), zdobył 38,6 proc. głosów.

W wyborach do jednoizbowego, 113-osobowego parlamentu, które odbywały się jednocześnie z prezydenckimi, DPP zdobyła 61 miejsc, a KMT - 38. Inne, mniejsze partie i kandydaci niezależni uzyskali 14 miejsc w parlamencie.

Przemawiając w sztabie wyborczym proniepodległościowej DPP, Caj obiecała, że będzie kontynuowała przeprowadzanie reform i wzmacnianie bezpieczeństwa narodowego. Dodała, że Tajwan "nie ulegnie groźbom".

"Chcę po raz kolejny przypomnieć władzom w Pekinie, że pokój, równość, demokracja i dialog są kluczami do stabilności" - powiedziała Caj. "Chcę, żeby władze w Pekinie wiedziały, że demokratyczny Tajwan i nasz demokratycznie wybrany rząd nigdy nie ulegnie groźbom" - podkreśliła.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy


Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Caj wezwała też wszystkich wyborców do zjednoczenia się "pod sztandarem demokracji" i podkreśliła, że nigdy nie zdradzi tych, którzy oddali głosy na nią i jej partię.

Caj Ing-wen uważana jest za gwarantkę wartości demokratycznych wobec autorytarnych rządów Pekinu i prezydenta Xi Jinpinga.

Tajwan, który formalnie nazywa się Republiką Chińską, jest niezależny od Chin kontynentalnych od czasu rozłamu w czasie wojny domowej w 1949 roku. Pekin uważa Tajwan za zbuntowaną prowincję „jednych Chin” i nigdy nie wykluczył możliwości siłowego przejęcia nad nim kontroli.

Pompeo pogratulował Caj zwycięstwa w wyborach prezydenckich

Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo pogratulował Caj Ing-wen zwycięstwa w sobotnich wyborach prezydenckich na Tajwanie. Władze Chin z kolei po ogłoszeniu wyników głosowania oświadczyły, że stanowisko Pekinu wobec Tajpej jest "jasne i niezmienne".

Pompeo stwierdził, że system demokratyczny, gospodarka wolnorynkowa i społeczeństwo obywatelskie sprawiły, że Tajwan stał się "wzorem dla regionu indopacyficznego". "Stany Zjednoczone dziękują prezydent Caj za jej przywództwo w rozwinięciu silnego partnerstwa z USA i wyrażają aprobatę dla jej poświęcenia dla utrzymania stabilności na linii Chiny-Tajwan w obliczu nieustępujących nacisków" - opowiedział.

USA nie mają formalnych relacji z Tajwanem, ale uznawane są za jego największego sprzymierzeńca i sprzedają mu uzbrojenie.

Tuż po ogłoszeniu wyników sobotnich wyborów prezydenckich Chiny ostrzegły, że wciąż będą się sprzeciwiać wszystkim działaniom Tajwanu związanym z niepodległością. Biuro do spraw Tajwanu chińskiej Rady Państwa opublikowało w oświadczenie, w którym podkreśliło, że stanowisko Pekinu jest "jasne i niezmienne". Dodało, że Chiny będą się trzymać modelu "jeden kraj, dwa systemy".

Władze Japonii wyraziły w sobotę nadzieję, że kwestie dotyczące Tajwanu zostaną rozwiązane "pokojowo i poprzez bezpośredni dialog". Szef MSZ Toshimitsu Motegi w oświadczeniu pogratulował przeprowadzenia demokratycznych wyborów i zwycięstwa Caj.

"Tajwan jest ważnym partnerem i cennym przyjacielem Japonii. Łączą nas podstawowe wartości i doceniamy bliskie relacje ekonomiczne i wymiany międzyludzkie" - powiedział Motegi. Dodał, że Tokio będzie "nadal pracować nad pogłębieniem współpracy i wymian między Japonią a Tajwanem", żeby zachować "pozarządową" współpracę.

Obecna prezydent Tajwanu Caj Ing-wen zwyciężyła w sobotnich wyborach prezydenckich, zdobywając 57,1 proc. głosów. Odbywające się tego samego dnia wybory parlamentarne wygrało jej ugrupowanie Demokratyczna Partia Postępowa (DPP).

kib/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
jes
Czyżby jakieś samobójstwo niedługo ...
marianpazdzioch
Gdyby Chiny nie doznały komuny dziś byłyby hegemonem. Może i dobrze ze ich tak pokaralo, bo nie chcialbym zyc w ich swiecie.
pkc
Tu są trolle usraelskie, czuć czosnek i hamburgery
talmud
wkrótce sami beda prosili chiny zeby przylaczyc taiwan do mainland....
pomorzaninm
wkrótce to nie ... ale w dlugim terminie wszystko mozliwe ;)
marekmarek222
Rozumiem, że jest tu dużo ruskich troli, ale chińskie?!

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki