Tak, jak się tego spodziewano, już dane za pierwszy kwartał pokazały drastyczny spadek koniunktury w strefie euro. Skala załamania gospodarczego była głębsza niż podczas globalnej recesji z 2009 roku.


Produkt krajowy brutto strefy euro w I kwartale 2020 roku zmalał realnie o 3,8% względem poprzedniego kwartału – poinformował Eurostat. Względem I kw. 2019 roku PKB eurolandu odnotował spadek o 3,3%. Tak głębokiego regresu nie odnotowano nawet podczas apogeum globalnej recesji wywołanej kryzysem finansowym w 2009 roku.
Tak silne załamanie aktywności gospodarczej było efektem decyzji europejskich rządów, które w obawie przed ekspansją chińskiego koronawirusa nakazały ludziom pozostać w domach i zakazały prowadzenia wielu rodzajów działalności gospodarczej. Ekonomiści spodziewali się dynamiki PKB strefy euro na poziomie -3,5% kdk i -3,1% rdr. Opublikowane dziś dane okazały się jednak nieco gorsze.
W przypadku całej Unii Europejskiej dynamikę PKB oszacowano na -3,3% kdk i -2,7% rdr. Eurostat zastrzega, że opublikowane dziś dane mają charakter wstępny i mogą podlegać rewizji. Pierwszy, pełny raport poznamy 15 maja i będzie on zawierał porównywalne wyniki dla poszczególnych krajów UE.
Choć nie wszędzie zakazy były równie drastyczne jak we Francji czy we Włoszech, to i tak doprowadziły do niespotykanego od dekad spadku aktywności gospodarczej. A mówimy tu tylko o I kwartale, gdzie stracona była tylko część marca. Bieżący kwartał wypadnie pod względem statystyk PKB znacznie, ale to znacznie gorzej.
Zresztą europejska gospodarka przeżywała poważne trudności jeszcze wybuchem pandemii Covid-19. W drugiej połowie 2019 roku kwartalna dynamika PKB strefy euro zjechała w pobliże zera. Dekoniunktura w przemyśle będąca efektem amerykańsko-chińsko wojny handlowej groziła recesją już rok temu. Koniunkturę w Europie podtrzymywał głównie sektor usług, który w marcu i kwietniu został zamrożony.
Najmocniej ucierpiały te gospodarki, których władze wprowadziły najbardziej drakońskie przepisy antywirusowe i praktycznie zamknęły swoich obywateli w aresztach domowych. To przypadek Francji, która odnotowała najgłębszy spadek PKB od zakończenia II wojny światowej. Francuska gospodarka skurczyła się o 5,8%.
Wcześniej raport o PKB nadszedł z Hiszpanii, gdzie gospodarka skurczyła się o 5,2% kdk. W południe poznamy analogiczne dane z Włoch. Kolejna fala danych o PKB spłynie w drugiej dekadzie maja, za sprawą raportów z Wielkiej Brytanii i Norwegii (12 maja) oraz Niemiec, Polski, Czech i Węgier (15 maja).
Krzysztof Kolany
























































