"Smells Like Teen Spirit" Nirvany, agrafki nonszalancko pozapinane w rozciągnięte swetry i buty z charakterystyczną żółtą nitką, łączące podeszwę z cholewką - to niemal ikoniczny wizerunek z końca lat 90. Teraz jednak marka butów, będących wówczas przedmiotem westchnień nastoletnich zbuntowanych serc, przeżywa poważny kryzys. Dr Martens w ciągu ostatniego roku zanotował bowiem 90 proc. spadek zysków.
W poprzednim okresie rozliczeniowym Dr Marten mógł się pochwalić zyskiem w wysokości 93 mln funtów. Teraz to jedynie 8,8 mln funtów. Producent obuwia z Wielkiej Brytanii stwierdził w opublikowanym komunikacie cytowanym przez BBC News, że przychody ucierpiały ze względu na "trudny rynek".
Producent obuwia ostatnio przeżywa kryzys, a spadające przychody pogłębił tylko kryzys kosztów utrzymania. Przychody z 97,2 mln funtów spadły rok do roku do poziomu 34,1 mln funtów. I choć w drugiej połowie zeszłego 2024 r. sprzedaż w USA zaczęła rosnąć (i nadal rośnie), to ta w Wielkiej Brytanii jest znacznie niższa. Ma się to zmienić w przyszłym roku. Analitycy szacują skok od 54 mln funtów przychodu do nawet 74 mln.
Wielką niewiadomą stanowią także amerykańskie cła. Na razie jednak Dr Martens nie chce przerzucać kosztów tej niepewności na klientów, stąd nie zdecydował się na podwyższenie cen. "Będziemy to monitorować i podejmiemy odpowiednie działania" - zaznacza kierownictwo.
By poprawić sytuację finansową, Dr Martens ogłosił nową strategię. - Naszym celem w latach 2024 - 2025 było przywrócenie stabilności - zaznaczył dr naczelny Ije Nwokorie w BBC News. - Osiągneliśmy to, przywracając znaczenie sprzedaży bezpośredniej w USA i resetując nasze podejście marketingowe. W ten sposób nieustannie koncentrowaliśmy się na naszych produktach, jednocześnie zapewniając oszczędności po stronie kosztów - dodawał.
Inwestorzy zareagowali pozytywnie na te informacje. Po jej ogłoszeniu cena akcji wzrosła o około 24 proc.
Dr Martens powstał w Niemczech w latach 40. XX wieku. Następnie po zakupie praw patentowych przez firmę Griggs Group z Northamptonshire produkcję przeniesiono w 1959 roku do Wielkiej Brytanii. Słynne buty z żółtymi przeszyciami nosili celebryci od piosenkarzy z Sex Pistols po Dalajlamę.
***
Popkultura i pieniądze w Bankier.pl, czyli seria o finansach „ostatnich stron gazet”. Fakty i plotki pod polewą z tajemnic Poliszynela. Zaglądamy do portfeli sławnych i bogatych, za kulisy głośnych tytułów, pod opakowania najgorętszych produktów. Jakie kwoty stoją za hitami HBO i Netfliksa? Jak Windsorowie monetyzują brytyjskość? Ile kosztuje nocleg w najbardziej nawiedzonym zamku? Czy warto inwestować w Lego? By odpowiedzieć na te i inne pytania, nie zawahamy się zajrzeć nawet na Reddita.
opr. aw
