REKLAMA
BADANIE

Pomoc dla rolników. Minister rolnictwa podaje dokładne kwoty

2023-02-09 16:10, akt.2023-02-09 17:38
publikacja
2023-02-09 16:10
aktualizacja
2023-02-09 17:38

Rolnicy, którzy ponieśli starty w wyniku zakłóceń na rynku zbóż w związku z wojną w Ukrainie, otrzymają pomoc; będą to dopłaty do każdej sprzedanej tony pszenicy lub kukurydzy w okresie od 15 grudnia ub.r. do 31 maja br. - zapowiedział w czwartek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Pomoc dla rolników. Minister rolnictwa podaje dokładne kwoty
Pomoc dla rolników. Minister rolnictwa podaje dokładne kwoty
fot. Pavlo Baliukh / / Shutterstock

Kowalczyk poinformował, że występuje z wnioskiem do Rady Ministrów o wsparcie dla producentów zbóż. Zostanie też przekazany wniosek do KE o uruchomienie rezerwy kryzysowej. Rezerwa ta wynosi ok. 500 mln euro, ale nie wiadomo, czy i ile Polska uzyska środków. Dlatego równolegle przygotowywany jest krajowy program pomocy dla producentów pszenicy i kukurydzy finansowany ze środków budżetowych.

W trakcie przygotowania jest odpowiednie rozporządzenie Rady Ministrów. "Jest to mechanizm, który zostanie zastosowany po uzyskaniu akceptacji Komisji Europejskiej" - poinformował Kowalczyk.

Najwyższą pomoc otrzymają rolnicy z województw graniczących z Ukrainą - tj. z lubelskiego i podkarpackiego - w wysokości 250 zł do tony pszenicy; rolnicy z woj. mazowieckiego, podlaskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego - 200 zł/t; a w pozostałych województwach - po 150 zł/do tony.

"Te różnice wynikają stąd, że ceny oferowane dla rolników są zróżnicowane regionalne, wpływ na to ma też odległość do portów, jako że znaczna część zbóż jest przeznaczona na eksport" - powiedział wicepremier na konferencji prasowej.

Dowodem sprzedaży będzie faktura potwierdzająca zbycie zboża w okresie od 15 grudnia 2022 r. do 31 maja br.

Minister wyjaśnił, że daty te są o tyle ważne, by rolnicy nie wstrzymywali się ze sprzedażą ziarna. Natomiast dopłata od 15 grudnia ub.r. wynika stąd, że w grudniu nastąpił znaczący spadek cen na rynkach światowych, a co za tym idzie również cen zbóż w Polsce - wyjaśnił.

Zaznaczył, że pomoc będzie limitowana do 50 hektarów powierzchni upraw pszenicy i kukurydzy. Będzie ona przysługiwała do 60 proc. wyliczonego plonu, gdyż przyjęto założenie, że przeciętnie rolnicy sprzedali ok. 40 proc. swojego zboża. Przeciętny plon w naszym kraju został wyliczony dla pszenicy wynosi 5,5 tony z ha, a kukurydzy - 7 ha z ha.

Realnie po przeliczeniu tych wskaźników maksymalnie rolnik do hektara pszenicy może otrzymać w woj. lubelskim i podkarpackim - 825 zł/ha pszenica i 1050 zł kukurydza, w woj. podlaskim, mazowieckim, świętokrzyskim i małopolskim będą to 660 zł/ha i kukurydza - 840 zł/t, a dla pozostałych - 495 zł/ha pszenicy i 630 zł/ha do kukurydzy.

Maksymalnie kwota pomocy może wynieść ok. 50 tys. zł - powiedział Kowalczyk.

Wnioski o pomoc będzie można składać do biura powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do 30 czerwca br.

Minister zapytany o spotkanie z rolnikami - producentami zbóż z woj. lubelskiego poinformował, że przedstawił rolnikom program pomocy i "propozycja ta została przyjęta dobrze", ale rolnicy chcieliby oczywiście większej pomocy.

Jak mówił, oczekiwania są takie, by ograniczyć import zbóż z Ukrainy, ale jest to raczej nie realne, więc raczej trzeba zwrócić uwagę na jakość przywożonego ziarna czy innych produktów rolnych. "Rozstaliśmy się w zrozumieniu, zostałem zaproszony na Lubelszczyznę" - powiedział wicepremier. (PAP)

autorka: Anna Wysoczańska

awy/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Konto firmowe z premią do 2000 zł od Banku Millennium + 400 zł od Bankier.pl

Konto firmowe z premią do 2000 zł od Banku Millennium + 400 zł od Bankier.pl

Komentarze (3)

dodaj komentarz
polityka_to_nie_ekonomia
Kolejne dopłaty, znów dla wybranych osób (tym razem na podstawie regionów - akurat dość ciekawie to koreluje z poparciem wyborczym). Przypadek?
niepejsiaty_polak
Rolnikom nie potrzeba już żadnej pomocy. Już jest po nich. Koniec balu i do widzenia na szparagach w Niemczech. A te piękne hasła ministra - to tylko pokazówka prymitywnego urzędasa. Jakich wiele przed wyborami.
keaman
Oni śmiertelnie poważnie przestraszyli się sojuszy Agrouni z Porozumieniem. To może być kluczowy ruch na szachownicy dla tych wyborów. Gowin wziął sobie do serca wywalenie z rządu.

Powiązane: Rolnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki