REKLAMA

„Podwyżki cen mieszkań nie odpuszczą. Podaż nie nadąża za sztucznie rozdmuchanym popytem”

Marcin Kaźmierczak2023-09-22 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-09-22 06:00

Miniony kwartał stojący pod znakiem przyspieszenia wzrostu cen mieszkań może być jedynie preludium do tego, co czeka nas w kolejnych miesiącach. Na dalsze wzrosty cen wskazują odczyty indeksu urban.one. Wszystko przez podaż nienadążającą za sztucznie rosnącym popytem generowanym przez „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

„Podwyżki cen mieszkań nie odpuszczą. Podaż nie nadąża za sztucznie rozdmuchanym popytem”
„Podwyżki cen mieszkań nie odpuszczą. Podaż nie nadąża za sztucznie rozdmuchanym popytem”
/ Shutterstock

W lipcu 2023 r., czyli pierwszym miesiącu z „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”, odczyt indeksu urban.one dla całej Polski przygotowywanego dla Bankier.pl i „Pulsu Biznesu” przez Cenatorium, wyniósł 108,04 pkt. Był on o 0,07 pkt. wyższy niż w czerwcu. Spadki indeksu obserwowane do kwietnia sprawiły jednak, że w ujęciu rocznym mówiliśmy o obniżce o 3,17 pkt.

Odczyty indeksu urban.one w lipcu 2023 r. wzrosły względem poprzedniego miesiąca (Bankier.pl)

Wyraźniej – o 0,26 pkt. m/m do poziomu 122,46 pkt. – wzrósł odczyt indeksu urban.one pokazujący sytuację na największych polskich rynkach nieruchomości oprócz Warszawy (Kraków, Wrocław, Łódź, Gdańsk, Gdynia, Poznań). To kontynuacja serii wzrostów zapoczątkowanych w styczniu 2023 r. Ich efektem jest odczyt wyższy o 3,14 pkt. względem lipca 2022 r.

Kalkulator "Bezpiecznego kredytu 2 proc."

Kalkulator "Bezpiecznego kredytu 2 proc."

Pobierz kalkulator "Bezpiecznego kredytu 2 proc."
Chcesz sprawdzić, jaka będzie rata po dopłacie? Zastanawiasz się, na jaką kwotę kredytu będzie Cię stać? Chcesz dowiedzieć się, jak długość okresu spłaty wpłynie na raty? Pobierz kalkulator, który wyliczy szacunkowy harmonogram kredytu z dofinansowaniem - "pełną" ratę i ratę po dopłacie.
Pobierz poradnik zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł

Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Chętni są, ale wybór mieszkań ograniczony

Zdaniem ekspertów zajmujących się rynkiem nieruchomości, rosnące ceny, tak jak zarówno w I kw. 2023 r. i zwłaszcza w II kw. 2023 r., będą towarzyszyły szukającym własnego „M” również w drugiej połowie 2023 r. Podwyżki to efekt podaży nienadążającej za popytem.

Po pierwsze, w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 r. deweloperzy oddali najmniej mieszkań (57,2 tys.) od sześciu lat. W porównaniu z ubiegłym – i tak przecież kiepskim rokiem – spadek wynosi ponad 28 proc.

W ostatnich miesiącach obniżyła się także liczba mieszkań oddawanych do użytku. W lipcu deweloperzy przekazali w użytkowanie 9298 lokali – najmniej od siedmiu lat.

Po drugie, wystrzał popytu związany jest z wejściem w życie w lipcu programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej, w lipcu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało 43,47 tys. potencjalnych kredytobiorców – o 208,3 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu 2022 r. Z kolei w sierpniu liczba wniosków zamknęła się liczbą 38,87 tys., co oznaczało wzrost o 213,8 tys. w ujęciu rocznym.

Dodatkowo chwilę później, na początku września Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe. Zamiast oczekiwanego cięcia o 25 pb., RPP zdecydowała się na obniżkę aż o 75 pb.

Mniej znaczący wpływ na wzrost stawek w cennikach, niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu, ma wzrost cen materiałów budowlanych. W lipcu były one średnio o 2,3 proc. wyższe niż rok wcześniej.

Marcin Krasoń z Otodom Analytics, ograniczenia podaży upatruje także w „zatorach administracyjnych, niskiej dostępności działek budowlanych, niepewnej sytuacji polityczno-legislacyjnej oraz wciąż wysokich kosztach robocizny”.

– Przede wszystkim jednak stoi za tym ograniczenie popytu w 2022 r., spowodowane wzrostem stóp procentowych i niezwykle szybkim spadkiem zdolności kredytowej (która jednak ostatnio wyraźnie się odbudowuje – przyp. red.). Sytuacja na rynku kredytowym wraca jednak do normalności. Pora, by i liczba nowych inwestycji deweloperskich wróciła na właściwe tory – mówi Marcin Krasoń.

„Bezpieczny kredyt 2 proc.” sztucznie rozgrzał popyt

Jak zauważa Michał Kubicki, ekspert Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej i prezes Omega Asset Management, program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” sztucznie rozgrzał popyt.

– Spowoduje to dwie, zasadniczo złe, sytuacje na rynku. Po pierwsze – dynamiczny wzrost cen mieszkań kwalifikujących się do programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Po drugie, przesunięcie części popytu z roku 2024, z obawy o rosnące ceny i wyczerpanie puli środków – ocenia Michał Kubicki. – Może to spowodować dziurę popytową w połowie przyszłego roku lub nawet wcześniej – podkreśla.

Jak dodaje, stabilizacji na rynku mieszkaniowym nie sprzyja w szczególności rok wyborczy.

– Licytowanie się na coraz bardziej ekstremalne pomysły na dostęp do mieszkań dla wyborców przynosi wzrost oczekiwań co do zaoferowania tanich kredytów. Przy drastycznym wzroście deficytu budżetowego, tego typu działania przypominają dorzucanie pieniędzy na rynek przez chińskie banki, gdzie rynek budowlany ma niemal 25 proc. udziału w PKB Chin. Przegrzanie koniunktury skutkuje teraz zagrożeniem upadkiem dla czołówki tamtejszych firm deweloperskich, których łączne zadłużenie przekracza 4 biliony dolarów. Tak się kończy sztuczne pobudzanie popytu. Warto skorzystać z chińskiej lekcji, by nie popełnić tych samych błędów i nie spowodować krachu – ostrzega Michał Kubicki.

Mieszkania 1- i 2-pokojowe znikają z oferty

Podaż nie nadąża za popytem w szczególności w przypadku mieszkań z tzw. segmentu popularnego, czyli mieszkań często finansowanych kredytem i mieszczących się w kryteriach programu rządowego.

– Deweloperzy w okresie spowolnienia sprzedaży ograniczyli rozpoczynanie nowych budów, w dużej mierze właśnie w tym segmencie. Teraz, gdy popyt wzrósł, ponownie powraca problem z dostępnością gruntów i długością procedur administracyjnych dla nowych inwestycji. Ze względu na powyższe, ceny na rynku pierwotnym szybko rosną – mówi Bartosz Wałecki, analityk Michael / Ström Dom Maklerski S.A.

Pozwolenia nie przekładają się na budowane mieszkania

Deweloperzy mają jednak w swoich rękach rekordową liczbę pozwoleń na budowę. Poprzednie lata były bowiem okresem skrzętnego ich gromadzenia. W samym tylko – rekordowym pod tym względem 2021 r. deweloperzy uzyskali w urzędach pozwolenia, na podstawie których można by zbudować ponad 211 tys. mieszkań. Nieznacznie gorszy 2022 r. zamknął się liczbą 201,3 tys. pozwoleń na budowę.

Od kwietnia 2020 r., a więc początku pandemii COVID-19, nie przytrafił się także miesiąc, w którym deweloperzy otrzymaliby mniej niż 10 tys. pozwoleń na budowę. Tymczasem w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy tylko dwa razy – w marcu 2023 r. i ostatnio w sierpniu 2023 r. – liczba rozpoczętych budów przekroczyła 10 tys. Częściej przytrafiały się miesiące, w których wartość ta ledwo przekraczała 5 lub 6 tys.

Sprzedający wpatrzeni w deweloperów

Oprócz indeksu urban.one w górę powędrowały także średnie ceny ofertowe. Zgodnie z danymi Cenatorium, na rynku pierwotnym średnie kwoty oczekiwane za mieszkania przez deweloperów wzrosły w ujęciu miesięcznym od 0,6 proc. w Gdańsku do 5,6 proc. w Gdyni. Z kolei na rynku wtórnym w ujęciu miesięcznym mówiliśmy o wzrostach od 0,2 proc. w Gdańsku do 4,2 proc. w Łodzi.

Podążanie wzrostu stawek w ogłoszeniach dotyczących sprzedaży mieszkań z drugiej ręki za stawkami widniejącymi w cennikach deweloperów szczególnie mocno widać w Warszawie. Na rynku pierwotnym w lipcu miał miejsce wzrost średniej ceny ofertowej o 5,2 proc. Z kolei średnie oczekiwania sprzedających mieszkania na rynku wtórnym wzrosły w tym czasie o 3,9 proc. Oczywiście należy mieć na uwadze, że w znacznej mierze na wzrost średniej stawki wpływ ma także znikanie z oferty najtańszych mieszkań, które jednocześnie spełniają kryteria programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

Indeks urban.one liczony dla Warszawy zatrzymał się w lipcu 2023 r. na poziomie 119,05 pkt., co oznacza, że był o 0,1 pkt. wyższy niż w czerwcu oraz o 1,54 pkt. wyższy niż w analogicznym miesiącu 2022 r.

W miejscu od kilku miesięcy stoi za to indeks urban.one opisujący sytuację na rynku sprzedaży działek budowlanych. W lipcu 2023 r. odczyt wyniósł 141,95 pkt. – tyle samo, ile w czerwcu i jednocześnie o 0,55 pkt. więcej niż w lipcu 2022 r.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor prowadzący działu Twoje Finanse - Biznes w Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 71 748 95 14.

Tematy
Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Szybki kredyt dla firm online. Wniosek złożysz bez wizyty w placówce

Komentarze (74)

dodaj komentarz
jsunday
Turek bajkopisarz ma jeszcze pracę?? buhahahahahahahaa

Toczy się postępowanie o ogłoszenie upadłości generalnego wykonawcy - spółki GW HRE Investments. - Wniosek nie został przez mnie podpisany. Należy podważyć formalną skuteczność jego złożenia - komentuje Michał Sapota, prezes zarządu HRE Investments.

https://www.
Turek bajkopisarz ma jeszcze pracę?? buhahahahahahahaa

Toczy się postępowanie o ogłoszenie upadłości generalnego wykonawcy - spółki GW HRE Investments. - Wniosek nie został przez mnie podpisany. Należy podważyć formalną skuteczność jego złożenia - komentuje Michał Sapota, prezes zarządu HRE Investments.

https://www.propertynews.pl/wykonawstwo-i-uslugi/wniosek-o-upadlosci-gw-hre-investments-prezes-nie-bylo-podstaw,140518.html
men24a
Spokojnie u nas nawet BK2% nie zatrzyma na długo nadchodzącego spowolnienia na nieruchomościach. Dane BIK już wskazują spadek kredytów na nieruchomosciach prawie 40% rdr do roku ! Dane GUS wskaazują zmniejszająca się demografię. Spowolnienia na nieruchomościach nic nie zatrzyma"

Jak ktoś mądrze napisał gospodarki Polski
Spokojnie u nas nawet BK2% nie zatrzyma na długo nadchodzącego spowolnienia na nieruchomościach. Dane BIK już wskazują spadek kredytów na nieruchomosciach prawie 40% rdr do roku ! Dane GUS wskaazują zmniejszająca się demografię. Spowolnienia na nieruchomościach nic nie zatrzyma"

Jak ktoś mądrze napisał gospodarki Polski i Niemiec połączone są na 60% , Kredyt 2%+ miał jedno zadanie - przesunąć krach na rynku nieruchomości poza wybory...
and00
Spoko
Czekać
Będzie taniej
Nie wiadomo kiedy, ani o ile, ale bedzie
:)))
ifeelveryblah
Już jest taniej, w Niemczech o 15%. No i są tam dużo wyższe zarobki, warto się przeprowadzić. Jeszcze jakieś pytania?
jsunday
BK to już wspomnienie, czekamy na info z BIKu ile osób wnioskowało o kredyt we wrześniu ;-))))

Liczba wniosków o kredyt z dopłatą państwa jest mniejsza niż tydzień wcześniej. Ministerstwo czyści statystyki z martwych dusz.

43 200 — tyle wniosków o Bezpieczny kredyt 2 proc. naliczył BGK, operator rządowego programu,
BK to już wspomnienie, czekamy na info z BIKu ile osób wnioskowało o kredyt we wrześniu ;-))))

Liczba wniosków o kredyt z dopłatą państwa jest mniejsza niż tydzień wcześniej. Ministerstwo czyści statystyki z martwych dusz.

43 200 — tyle wniosków o Bezpieczny kredyt 2 proc. naliczył BGK, operator rządowego programu, z którym siedem banków podpisało umowę na dystrybucję subsydiowanych przez państwo hipotek. Jest to aż o 4,4 tys. mniej niż według stanu na 11 września.

W poprzednich tygodniach w lipcu i sierpniu liczba wniosków w ciągu tygodnia rosła nawet o 5 tys. sztuk. Skąd tak gwałtowny spadek przez ostatnie siedem dni? Z naszych informacji wynika, że resort rozwoju zlecił oczyszczenie danych. Ze statystyk zostały usunięte wnioski wycofane przez klientów, anulowane i przeterminowane. Ministerstwo najwyraźniej postanowiło urealnić stan popytu na rządowy kredyt, rozmyty przez gwałtowny i niekontrolowany napływ aplikacji do banków. Pisaliśmy już, że dwie trzecie klientów zainteresowanych subsydiowaną hipoteką zwraca się o kredyt przez pośredników finansowych. Zgodnie ze sztuką i przepisami wysyłają oni w imieniu jednego klienta co najmniej dwa wnioski do dwóch różnych banków.

https://www.pb.pl/bezpieczny-kredyt-nagle-zastopowal-1195812
jsunday
W sierpniu deweloperzy dalej zwiększali aktywność
Czwarty miesiąc z rzędu firmy zwiększały liczbę budowanych mieszkań.

Jak wynika z danych GUS, w sierpniu deweloperzy w całej Polsce ruszyli z budową 10,8 tys. mieszkań - to czwarty z rzędu miesiąc rozkręcania aktywności. Tempo jest coraz żwawsze: wobec lipca wzrost sięga
W sierpniu deweloperzy dalej zwiększali aktywność
Czwarty miesiąc z rzędu firmy zwiększały liczbę budowanych mieszkań.

Jak wynika z danych GUS, w sierpniu deweloperzy w całej Polsce ruszyli z budową 10,8 tys. mieszkań - to czwarty z rzędu miesiąc rozkręcania aktywności. Tempo jest coraz żwawsze: wobec lipca wzrost sięga 16 proc. Porównanie rok do roku robi wrażenie – wzrost sięga 107 proc. - ale wynika z niezwykle niskiej bazy. Z tego powodu w kolejnych miesiącach również powinniśmy obserwować mocne wzrosty rok do roku.

https://www.rp.pl/nieruchomosci/art39144361-w-sierpniu-deweloperzy-dalej-zwiekszali-aktywnosc

jsunday
To już się dzieje, na portalach rośnie liczba mieszkań na sprzedaż, nie mówiąc o rynku najmu, gdzie nie ma chętnych na wynajem, a podaż przewyższa popyt ;-)))))

Urszula Kołodziejska z krakowskiego oddziału Power Invest:

"Przewiduje się, że pewna grupa kupujących, którzy mają finanse lub zdolność kredytową, zrealizuje
To już się dzieje, na portalach rośnie liczba mieszkań na sprzedaż, nie mówiąc o rynku najmu, gdzie nie ma chętnych na wynajem, a podaż przewyższa popyt ;-)))))

Urszula Kołodziejska z krakowskiego oddziału Power Invest:

"Przewiduje się, że pewna grupa kupujących, którzy mają finanse lub zdolność kredytową, zrealizuje transakcje do jesieni, a ceny mieszkań będą już tak wygórowane, że rynek mocno przyhamuje.

Trudno jednak jednoznacznie powiedzieć co będzie za parę miesięcy czy za rok. Zbliżają się wybory, jest wiele niewiadomych"

https://www.rp.pl/nieruchomosci/art39084981-kiedy-spadnie-goraczka-na-rynku-mieszkan
velazquez
Nie znam metodologii, jaką przyjmuje „urban.one” dla swojego indeksu, ale z zamieszczonego wykresu wynika, że najnowszy jego odczyt dla zbioru „Polska” jest w okolicach wartości z połowy 2021 roku. Czyli… czyżbyśmy według serwisu urban.one, „cofnęli” się z cenami nieruchomości w całej Polsce (średnia?) praktycznie do poziomów sprzed Nie znam metodologii, jaką przyjmuje „urban.one” dla swojego indeksu, ale z zamieszczonego wykresu wynika, że najnowszy jego odczyt dla zbioru „Polska” jest w okolicach wartości z połowy 2021 roku. Czyli… czyżbyśmy według serwisu urban.one, „cofnęli” się z cenami nieruchomości w całej Polsce (średnia?) praktycznie do poziomów sprzed 2 lat?

„Podaż nie nadąża za sztucznie rozdmuchanym popytem”? XD No to przytoczmy garść oficjalnych danych:
W 2 i pół miesiąca podpisano nieco ponad 7,5 tysiąca umów w ramach wspomnianego programu. Dla porządku dodam, że w całym 2021 roku podpisano ich ponad 250 tys.
Od stycznia do lipca 2023 roku włącznie udzielono ok. 66 tys. wszystkich kredytów mieszkaniowych.

Dodatkowo, rzut okiem na statystyki (dane GUS):
W 2021 i 2022 roku rozpoczęto odpowiednio budowę: 277 tys. i 200 tys. lokali mieszkalnych. W okresie styczeń-lipiec 2023 ok. 102 tys.

Ponadto w okresie styczeń-lipiec oddano do użytkowania następującą liczbę mieszkań:
2021: 124,4 tys. (w całym roku 234,7 tys.)
2022: 126,6 tys. (w całym roku 238,5 tys.)
2023: 126,7 tys.

Także spokojnie, mieszkań nie braknie, pod wpływem tego „rozdmuchanego popytu”, zwłaszcza, że jest jeszcze rynek wtórny XD
akcjoinm
wystarczy wprowadzić podatek od każdego mieszkania po za tą ilością przypadającą np. na ilość dzieci. Np. rodzina 2+2 ma mieszkanie 1 w którym żyją oraz 2 mieszkania dla dzieci na przyszłość. Za każde kolejne podatek katastralny na podstawie ksiąg wieczystych. I skończyły by się problemy z tymi którzy mają mieszkania a nie płacą wystarczy wprowadzić podatek od każdego mieszkania po za tą ilością przypadającą np. na ilość dzieci. Np. rodzina 2+2 ma mieszkanie 1 w którym żyją oraz 2 mieszkania dla dzieci na przyszłość. Za każde kolejne podatek katastralny na podstawie ksiąg wieczystych. I skończyły by się problemy z tymi którzy mają mieszkania a nie płacą podatku bo wynajmują je na lewo. I ceny wróciły by do normy
zoomek
Ludzie - ogarnijcie się! Jeszcze Wam mało podatków?

Powiązane: Ceny transakcyjne nieruchomości - raporty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki