REKLAMA
TYLKO U NAS

PIH: źle skonstruowany podatek może zniszczyć handel detaliczny w Polsce

2015-11-26 15:58
publikacja
2015-11-26 15:58

Podatek od hipermarketów może zniszczyć małe i średnie przedsiębiorstwa handlu detalicznego. PIH apeluje do rządu, aby projekt podatku obrotowego od sklepów wielkopowierzchniowych został skonsultowany z przedstawicielami handlu w Polsce.

fot. leaf / / YAY Foto

Na czwartkowej konferencji prasowej Polska Izba Handlu przedstawiła przygotowane na nadzwyczajnym posiedzeniu zarządu i rady Izby stanowisko ws. wprowadzenia proponowanego przez PiS podatku od wielkopowierzchniowego handlu detalicznego.

Według PIH kryterium opodatkowania powinien być obrót realizowany w handlu detalicznym na jeden numer NIP. Podatek powinien być progresywny - uzależniony od wielkości obrotu generowanego przez podmiot prowadzący sprzedaż detaliczną. Podatek ten powinien obejmować również handel internetowy, aby nie wytworzyć nieuczciwej dysproporcji" - mówił wiceszef PIH Wojciech Kruszewski. Zdaniem PIH podatek płacony na NIP byłby mierzalny i łatwy do sprawdzenia.

Jeżeli owe postulaty nie zostaną uwzględnione Izba spodziewa się, że zamierzony cel odbije się na handlu detalicznym, a szczególnie poszkodowane zostaną małe i średnie przedsiębiorstwa. "My i tak płacimy podatki dochodowe, a jeszcze dodatkowo zostaniemy obciążeni podatkiem obrotowym" - tłumaczył prezes PIH Waldemar Nowakowski. "My nie mówimy +nie+ podatkom obrotowym, które chce wprowadzić rząd, tylko musi być to tak skonstruowane, żeby był to sprawiedliwy podatek" - podkreślił.

Zwrócił uwagę na informacje o tym, że są podmioty, które rzekomo odprowadzają zyski za granicę - unikają podatku. "To nas nie dotyczy. My uczciwie płacimy podatki dochodowe. Gdyby doszło do sytuacji takiej, że będziemy według równej stopy płacili z tymi, którzy nie płacą, wówczas my płacilibyśmy podatek dochodowy i obrotowy" - mówił Kruszewski. "Chcielibyśmy żeby rzeczywiście, zgodnie z uzasadnieniem ustawy, było wyrównanie szansy i żeby wszyscy płacili (podatek - PAP) - dodał.

Wiceprezes PIH Krzysztof Waligórski zauważył, że "zyskowność sieci w Polsce kształtuje się na poziomie ok. 1-2 proc. Wprowadzenie tych podatków spowoduje zamknięcie tych podmiotów, albo będą zmuszone one podnieść ceny". Przypomniał, że firmy takie jak Geant czy Lider Price nie bez powodu zniknęły z polskiego rynku. "Jest bardzo duża konkurencja. W ostatnich 5 latach rynek spożywczy w Polsce wzrósł o 5 proc., a ilość placówek w tym samym momencie zwiększyła się o 50 proc. Konkurencja spowodowała, że ta zyskowność jest na poziomie 1-2 proc. Jeśli podatek miałby być na poziomie 2 proc. to nie ma rentowności" - dodał Waligórski. Jego zdaniem odbije się na dostawcy, na producencie, a w efekcie - na konsumencie.

Przedstawiciele PIH wskazywali, że na polskim rynku jest niewiele podmiotów, które stać na to, by utrzymać ceny na tym samym poziomie. Wskazali też, że proponowane w ustawie opodatkowanie pod względem powierzchni sklepu 250 m kw. ma zawierać w sobie także powierzchnie magazynowe, czy zaplecze. "W taki przypadku sklep detaliczny mający powierzchnię ok. 80 m kw, po dodaniu wszystkich powierzchni dodatkowych, podlega ustawie" - zauważył wiceszef PIH Romuald Gulczyński.

"Już rozpoczęliśmy rozmowy na ten temat. Byliśmy m.in. u prezydenta w tej sprawie" - oświadczył Nowakowski. Wizyta u prezydenta zaowocowała zmianą w ustawie - sieci franczyznowe nie będą objęte tym podatkiem. "My cały czas będziemy konsultowali się z posłami" - zapowiedział prezes PIH.

Nowakowski powiedział, że podczas czwartkowego posiedzenia zarządu powołano 4-osobowy zespół roboczy, który w ciągu tygodnia opracuje dokładne wyliczenia dotyczące wprowadzenia podatku dla supermarketów. "Chcemy być głosem, który pokaże w jakim kierunku trzeba pójść, żeby ta misja i cel ustawy był spełniony - to jest nasze zadanie" - powiedział Nowakowski.

Przedstawiciele PIH odnieśli się także do nowopowstałej organizacji Polskie Forum Handlu. Nowakowski podkreślił, że organizacja PFH zrzesza polskie podmioty o polskim kapitale. "PIH zrzesza generalnie handel detaliczny - nie rozróżniając czy to jest handel polski czy inny" - powiedział. Ocenił, że inicjatywa jest dobra, ponieważ "jest to dodatkowy głos na to jaki był cel tej ustawy". "To wspomaga nasz głos" - dodał.

Projekt ustawy o podatku od wielkopowierzchniowego handlu detalicznego ma ograniczyć potencjalny transfer zysków osiąganych ze sprzedaży detalicznej na terenie kraju przez duże koncerny zagraniczne. Nowy podatek - według PiS - ma przeciwdziałać ekspansji zagranicznych sieci handlowych, które dysponując środkami i odpowiednim know-how potrafiły szybko podporządkować sobie rynek handlu detalicznego w Polsce.

Polska Izba Handlu jest branżową izbą gospodarczą handlu detalicznego. Zrzesza obecnie około 30 tys. sklepów, hurtowni spożywczych i drogeryjnych oraz firmy z otoczenia FMCG, a także firmy usługowe. Działa na rynku od 1997 roku.(PAP)

kfk/ pz/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~kaj
PiS rozwali państwo i zniszczy gospodarke. Może narod się wtedy obudzi. Nie wystarczy nie jesc ośmiorniczek by dobrze rzadzic. Czekamy na nocny skok na publiczne media. Ale to im nie pomoze.
~stary1
Będzie koniec świata! Bo jeśli Banki zapłacą cokolwiek - to upadną wszystkie naraz, a potem wyniosą się za granicę. A jak supermarkety zaplacą cokolwiek to obniżą pensje pracownikom, przeniosą koszty na dostawców, zlikwidują sklepy i wyjadą. Toż to koniec świata - bo co my wtedy będziemy jedli i o czym będą reklamy w radiu i Tv. Będzie koniec świata! Bo jeśli Banki zapłacą cokolwiek - to upadną wszystkie naraz, a potem wyniosą się za granicę. A jak supermarkety zaplacą cokolwiek to obniżą pensje pracownikom, przeniosą koszty na dostawców, zlikwidują sklepy i wyjadą. Toż to koniec świata - bo co my wtedy będziemy jedli i o czym będą reklamy w radiu i Tv. Tylko chyba o lekach ratujących życie i hemoroidy.
~bbb
jak to jest Panie autorze ze taki Lidl płaci w niemczech pensje 1500 Euro i mu sie opłaca a w Polsce płaci 1500 PLN pracownikom i ma 2 % marźy? ile dostałes redaktorzyno w łape za napisanie tego artykułu od wlaścicieli miedzynarodowych koncernów ?
~spostrzegawczy
Nie opłaca się , a budują dalej na potęgę. Kaufland świętował niedawno otwarcie 200 hipermarketu. Wariaci jacyś , filantropi , czy oszuści podatkowi ?
~Dżejms
Filantropi. Rozdają za darmo...nie rozdają? Oj - to ci dopiero. Może ekonomia nieeuklidesowa? Na pewno wszystko z myśląo nas i dla naszego dobra. A Lidl (ten sam właściciel) to już "miszczostfo"! Same towary z Niemiec. Nie same ale prawie. A potem płacz że pracy w Polsce niema!
~aya0
handel detaliczny został zniszczony przez supermarkiety juz dawno wię co to za bzdety cos tu smierdzi panie lobbysto
~Jasko
Na czym polegało to zniszczenie handlu detalicznego?
~autor
Sami się zniszczyli. To już nie te czasu, że mając obskurny kiosk miałeś zarabiać tyle by jeżdzić nowym merolem. A tym właścicielom się wydaje, że to im się należy. Przykład sklep obok mnie, cena piwa przewyższa cenę na stacji benzynowej. Są granice.
~Dżejms
Muszę przyznać że interesujące są te konsultacje. Ale tak - podatek Belki - nikt ze mną nie konsultował, wprowadzenie VAT-u - nikt ze mną nie konsultował,reformę śmieciową - nikt ze mną nie konsultował itd itp....
~sklepikarz
Śmiechu warte to co czytam, rentowność 2% przy marżach 50%na towarach. Nie potrafią handlować to niech zwijają biznes, albo tną koszty działalności [ tutaj oszukują ]. Handel pociągną małe rodzinne sklepiki. Brawo dla rządu za ten podatek

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki