Obniżka tzw. podatku miedziowego o 15 proc. to dopiero pierwszy krok, w planach jest jego sukcesywne obniżanie w ramach możliwości budżetowych - zapowiedział poseł sprawozdawca projektu ustawy Krzysztof Kubów (PiS).
"Jest to pierwszy krok. Podchodzimy do tego odpowiedzialnie, w tym roku jest to 15 proc. Liczymy na to, że jeżeli budżet pozwoli, będziemy składać kolejne wnioski o obniżenie podatku" - powiedział Kubów podczas posiedzenia senackiej komisji.
W marcu grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości złożyła w Sejmie projekt ustawy o obniżeniu o 15 proc. wymiaru podatku od niektórych kopalin. Jak napisano w uzasadnieniu, skutkiem finansowym będzie obniżenie wpływu do budżetu państwa o szacunkową kwotę 180 mln zł w 2019 roku oraz 240 mln zł w latach kolejnych. KGHM jest jedynym płatnikiem pobieranego od kwietnia 2012 roku podatku.
Obniżenie o 15 proc. podatku od kopalin było jednym z punktów umowy koalicyjnej w województwie dolnośląskim zawartej między Prawem i Sprawiedliwością a Bezpartyjnymi Samorządowcami po ostatnich wyborach samorządowych. Umowa przewidywała, że obniżenie podatku nastąpi od kwietnia 2019 r. "Teraz sprawna legislacja i kolejny punkt porozumienia PiS i BS będzie zrealizowany" - napisał we wtorek na Twitterze Michał Dworczyk, szef KPRM.
Z kolei w połowie października 2018 r. rząd przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Finansów, umożliwiający firmom wydobywczym dokonywanie darowizny, w wysokości do 5 proc. wartości podatku od kopalin na rzecz lokalnych samorządów. Zmiany miały wejść w życie od czerwca 2019 roku. Projekt został w ubiegłym roku przekazany do Sejmu. Resort finansów poinformował we wtorek PAP Biznes, że obecnie nie prowadzi prac nad innym projektem dotyczącym podatku od wydobycia niektórych kopalin. (PAP Biznes)
map/ gor/