
Chcemy uruchomić kolejne środki do 30 mld zł dla przedsiębiorstw i objąć pomocą kolejne kody PKD. Dotychczasowe wsparcie dla przedsiębiorców to ponad 200 mld zł - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
"Chcemy uruchomić kolejne środki do 30 mld zł, żeby ratować przedsiębiorstwa" - powiedział premier, zapowiadając, że pomoc zostanie rozszerzona na kolejne kody PKD obejmujące branże dotknięte lockdownem. "To walka o zdrowie i życie Polaków" - podkreślił.
Jak powiedział Morawiecki, "dotychczasowe wsparcie dla przedsiębiorców to ponad 200 mld zł". "To wszystko zostało zaabsorbowane w ramach różnego rodzaju programów finansowych wsparcia bezpośrednio z budżetu państwa i przez instytucje podlegające państwu" - zaznaczył premier.
"Pandemia nie odpuszcza i dlatego uruchamiamy nowe programy. Miejsca pracy, miejsca pracy i jeszcze raz miejsca pracy" - powiedział Morawiecki. Jak dodał, skuteczność polskich programów pomocowych potwierdził ostatnio Eurostat, pokazując, że Polska ma najniższy poziom bezrobocia w środku trzeciej fali pandemii ze wszystkich państw europejskich.
"Drugi kwartał będzie krytyczny i mam nadzieję, że pod koniec kwietnia już będziemy mogli pokazać pozytywne efekty działania tarcz finansowych" - powiedział premier. Dodał, że to jest tarcza wiosenna, która ma zwiastować odbudowę. "Ona przeznacza następne dziesiątki miliardów złotych na ratowanie polskich przedsiębiorców, na przechowanie przez nich kapitału doświadczeń, rynku, klientów po to, żeby później mogli mocno odbić się i funkcjonować w normalniejszych czasach” - mówił.
Zdaniem premiera już w czerwcu, lipcu i sierpniu możemy się spodziewać w gospodarcze co najmniej tak silnego odbicia jak rok temu. "Jest to możliwe, trzeba dotrwać do tego czasu (...). Tarcza antykryzysowa, którą dzisiaj przedstawiamy, na pewno bardzo mocno w tym pomoże” - dodał.
Pomoc finansowa rozszerzona o 16 nowych branż
Jak oświadczył Gowin na konferencji prasowej, branżami, które najmocniej są dotknięte kryzysem i najbardziej korzystają z pomocy, są gastronomia i turystyka. „Ale są inne branże dotknięte bardzo głębokim kryzysem, np. transport lotniczy czy organizacja targów" - zauważył.
Dlatego, jak stwierdził, „przygotowujemy plany szerokiego restartu dla tych właśnie branż, które są dotknięte kryzysem. Kryzysem niezawinionym przez siebie, a zagrażającym dużej części podmiotów gospodarczych reprezentujących te branże"
Jak powiedział wicepremier, w kwietniu pomoc finansowa trafi do około 60 branż, w tym do 16 nowych. Dodał, że na przykład tarczą branżową objęci będą m.in. fryzjerzy i kosmetyczki, detaliczny handel meblami, handel sprzętem RTVAGD, grami i zabawkami, czy zegarkami i biżuterią, ale także sprzedaż komputerów w sklepach wyspecjalizowanych.
"To jest kwota, która w kwietniu zsumuje się do 7 mld zł. Tytułem porównania, w marcu przewidujemy na pomoc dla kilkudziesięciu, czterdziestu kilku branż objętych w tej chwili tarczą branżową, pomoc w wysokości 3 mld zł" - zaznaczył Gowin.
Podkreślił, że to ponad dwa razy większa pomoc, co jest miarą wysiłku polskiego podatnika, polskiego społeczeństwa, żeby pomóc firmom.
“Każda decyzja musi być bardzo dobrze przemyślana pod kątem tego, żeby pieniądze trafiały do tych firm, które rzeczywiście potrzebują pomocy ze względu na sytuację pandemiczną, a nie ze względu na przykład na błędne strategie rozwojowe” - powiedział Gowin.
“Troszczymy się aby te pieniądze (z tarcz antykryzysowych - PAP) były wykorzystane w sposób jak najbardziej pożyteczny dla polskich firm i pracowników. Ta troska ma drugą stronę. Nie możemy udzielać pomocy w sposób pochopny” - dodał.
Wicepremier zaznaczył, że rząd jest w stałym kontakcie z przedstawicielami wszystkich branż, które sygnalizują problemy.
"Część z tych sygnałów nie znajduje potwierdzenia, raczej są to przykłady wskazujące na indywidualne problemy poszczególnych firm wynikające z sytuacji rynkowej, a nie z obostrzeń epidemicznych, co znajduje potwierdzenie w skali pomocy, która dociera do poszczególnych branż" - stwierdził.
Gowin powiedział, że jeżeli chodzi o poszczególne branże, to w niektórych z nich z pomocy korzysta "grubo" ponad połowa podmiotów, jak ma to miejsce w przypadku gastronomii. Są też takie branże, uwzględnione w tarczy, w ramach których z pomocy korzysta kilka procent firm - zauważył.
Szef resortu rozwoju powiedział, że warto patrzeć, jak oceniają nas nasi partnerzy zagraniczni, a Polska powszechnie wskazywana jest jako kraj, który odniósł ogromny sukces jeżeli chodzi o minimalizowanie gospodarczych skutków pandemii.
"Rzeczywiście kondycja polskiej gospodarki na tle procesów makroekonomicznych, globalnych procesów gospodarczych jest bardzo mocna. Siła tej pozycji wynika po pierwsze z kreatywności, zaangażowania, przedsiębiorczości, setek tysięcy przedsiębiorców i milionów pracowników, ale po drugie z bardzo dobrze przemyślanej (...) strategii wspierania polskich firm i miejsc pracy" - dodał.
Zapowiedział, że Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii myśli o przyszłości i wkrótce przedstawi dwie bardzo ważne strategie rozwojowe; strategię produktywności i Nową Politykę Przemysłową.
"Dlatego, że chcemy, aby kołem zamachowym gospodarki, dynamicznego rozwoju Polski w jeszcze większym stopniu niż działo się to w ostatnich latach była właśnie nowoczesna produkcja przemysłowa" - wyjaśnił.
Ochrona czynszowa najemców
Jak wynika z informacji przedstawionej podczas konferencji prasowej premiera, 80-proc. obniżki czynszów będą dotyczyć okresu obowiązywania zakazów prowadzenia działalności w obiektach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw.
Dodatkowo przez 3 miesiące po ustaniu tego zakazu czynsze mają być zredukowane o 50 proc.
Z przedstawionej informacji wynika, że wynajmujący będą mieli prawo ustalenia wyższej wartości czynszu w przypadku wykazania, że skala obniżki jest niewspółmierna do rzeczywistych szkód najemcy.
Jak zaznaczył Morawiecki, są to bardzo ważne regulacje, które pomogą polskim przedsiębiorcom w sporze z „wielkimi międzynarodowymi korporacjami”, które prowadzą galerie handlowe.
Morawiecki zapowiedział też, że mechanizmy wsparcia będą kontynuowane dla branż najmocniej dotkniętych przez pandemię, jak gastronomia czy hotelarstwo. Dalszego wsparcia będą również udzielać PFR i BGK - dodał.
Dodatkowe wsparcie dla gastronomii i hotelarstwa także po III fali
Rząd chce zapewnić dodatkowe wsparcie dla branży gastronomicznej i hotelarskiej także po zakończeniu III fali pandemii COVID-19 - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
"Branża gastronomiczna, hotelarska, te której najmocniej zostały dotknięte przez III falę, będą miały kontynuowane mechanizmy wsparcia także po zakończeniu tej fali, po to, żeby mogły odbić się od tego naprawdę głębokiego dołka, będą to dodatkowe mechanizmy wsparcia finansowania ich działań" - powiedział Morawiecki.
Premier nie doprecyzował, o jakie mechanizmy chodzi.
PFR i BGK będą kontynuować wsparcie dla firm
"Tarcza PFR będzie kontynuowana. To jest program, który rzeczywiście uratował miliony, miliony miejsc pracy" - powiedział Morawiecki, dziękując PFR za sprawną organizację pomocy w ramach tego programu.
Premier przypomniał, że kształt tarczy PFR musi być konsultowany z Komisją Europejską. Jednak, jak dodał, "raz jeszcze chcę podkreślić, że środki pochodzą z siły państwa polskiego i zdrowych finansów publicznych państwa".
"Cieszymy się jednak, że szybkimi krokami, zbliża się również realizacja krajowych planów odbudowy, w naszym wypadku wspartych przez potężne programy z Polskiego Nowego Ładu" - oświadczył Morawiecki.
Dopytywany, czy kontynuowanie tarczy oznacza wznowienie przyjmowania wniosków, odparł, że tarcze są skonstruowane tak, by działać nie tylko doraźnie.
„Tarcza pierwsza była skonstruowana tak, by obrona miejsc pracy była możliwa co najmniej w perspektywie 9 do 12 miesięcy, czyli skalkulowana kwota pomocy miała służyć nie tylko zabezpieczeniu środków na np. kwiecień, maj, czerwiec roku 2020, ale również do marca lub czerwca tego roku” – mówił szef rządu.
Tłumaczył, że bardzo mocna druga fala koronawirusa spowodowała, że środki zaczęły się w niektórych branżach i niektórych przedsiębiorstwach szybciej wyczerpywać. „Dlatego uruchomiliśmy drugą tarczę, która jest kontynuowana i chroni od początku uruchomienia, od stycznia do czerwca, a nawet dłużej, ponieważ w niektórych przedsiębiorstwach te środki mogą działać w perspektywie kolejnych miesięcy” – wskazał.
Jako przykład podał produkcję i branże eksportowe, które w większości osiągają lepsze dane gospodarcze, niż można się było tego spodziewać jeszcze w styczniu. „Z tego wynika, że tam są potrzebne mniejsze środki pomocowe, by ratować miejsca pracy i na dłużej te środki starczą. Dlatego w niektórych przedsiębiorstwach, tam gdzie sytuacja jest łatwiejsza, program będzie kontynuowany, będzie można z korzystać z tych środków dłużej” – stwierdził.
Poinformował, że tam, gdzie sytuacja jest najbardziej dramatyczna, jeżeli będzie konieczność pozyskiwania nowych środków, to rząd przewiduje taką możliwość.
W ramach tarczy PFR 1.0, uruchomionej podczas wiosennej fali pandemii w ub.r., PFR wypłacił 61 mld zł. Wsparcie trafiło do 348 tys. przedsiębiorstw z całej Polski, zatrudniających ponad 3,2 mln pracowników.
W obliczu drugiej fali pandemii rząd i PFR przygotowały tarczę finansową 2.0. To program wsparcia, którego celem jest pomoc finansowa dla firm z branż, które musiały ograniczyć lub zawiesić działalność w związku z sytuacją epidemiologiczną związaną z COVID-19. Strumień finansowego wsparcia Tarczy 2.0 obejmuje trzy instrumenty: tarczę finansową PFR dla MŚP 2.0, tarczę finansową dla dużych firm i umorzenie subwencji dla MŚP w ramach tarczy finansowej PFR dla MŚP 1.0.
Wartość pomocy dla mikro, małych i średnich firm to 13 miliardów zł. Dla dużych przedsiębiorstw ze wszystkich branż wymagających wsparcia w związku z pandemią przeznaczona jest farcza dla dużych firm o wartości 25 miliardów zł.
W połowie stycznia br. ruszyła tarcza finansowa PFR 2.0 dla mikro, małych i średnich firm z 45 branż najbardziej poszkodowanych w wyniku drugiej fali pandemii.
mfr/ je/ pat/ ana/ tus/