REKLAMA

Niemcy przywracają kontrole na granicach. "Brak działań ze strony KE zagraża strefie Schengen"

2024-09-12 16:20
publikacja
2024-09-12 16:20

Komisja Europejska ma uprawnienia, by reagować na przywracanie przez kraje kontroli na granicach, ale z nich nie korzysta - powiedział PAP ekspert CEPS Davide Colombi. Jak dodał, brak działań ze strony KE zagraża strefie Schengen. W jego ocenie, obecne działania Niemiec są bezprecedensowe.

Niemcy przywracają kontrole na granicach. "Brak działań ze strony KE zagraża strefie Schengen"
Niemcy przywracają kontrole na granicach. "Brak działań ze strony KE zagraża strefie Schengen"
fot. FABRIZIO BENSCH / /  Reuters / Forum

Niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało przywrócenie od poniedziałku kontroli na wszystkich granicach lądowych na pół roku. Poinformowało o tym Komisję Europejską. Kontrole na granicy Niemiec z Polską obowiązują od października 2023 r.

Nową zapowiedź Berlina premier Donald Tusk uznał za nieakceptowalną. We wtorek ogłosił, że będzie starać się o konsultacje z innymi państwami "dotkniętymi decyzjami" Niemiec. Z kolei polska delegacja Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim zabiega, by sprawą zajęła się europarlamentarna komisja LIBE. Europosłowie chcą, by Komisja Europejska przedstawiła swoją opinię w tej sprawie.

KE poinformowała we wtorek, że otrzymała zawiadomienie od Niemiec i teraz analizuje jego zasadność. Przypomniała przy tym, że w strefie Schengen kontrole mogą zostać przywrócone jedynie w wyjątkowych i uzasadnionych sytuacjach.

Kraj chcący przywrócić kontrole na granicy musi najpierw zawiadomić o tym KE; może to zrobić maksymalnie na okres sześciu miesięcy. By po upływie terminu kontrole dalej obowiązywały, państwa - co stało się utartą praktyką - mogą wysłać kolejny wniosek. Od 2015 r. takich zawiadomień wpłynęło ponad 400. Do strefy Schengen, obszaru pozwalającego na swobodne przemieszczanie się, należy 29 państw (25 spośród 27 krajów członkowskich UE).

Schengen jest kluczowa dla przedsiębiorców funkcjonujących na jednolitym rynku.

Colombi z brukselskiego think tanku Centrum Studiów nad Polityką Europejską (CEPS) podkreślił, że część państw, które od 2015 r. decydowały się na przywrócenie kontroli, w tym Niemcy, robiły to bezprawnie. Jak mówił, działo się tak, ponieważ wielokrotnie przedłużały okres obowiązywania kontroli bez przedstawienia przekonujących dowodów na to, że istnieje "zagrożenie dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa wewnętrznego". Ekspert zaznaczył też, że kontrole powinny być przywracane tylko wtedy, gdy zagrożenie jest nowe, a więc notyfikowane do KE kontrole nie są po prostu kontynuacją poprzednich.

Za brak działań w kwestii przywracania kontroli w strefie Schengen krytykował Komisję Parlament Europejski. Europarlament wielokrotnie też apelował do KE o przeprowadzanie bardziej dociekliwej oceny, czy przywracane na granicach kontrole są uzasadnione. W rezolucji z lipca 2021 r. uznał, że KE jest "powolna" lub "zdecydowanie niechętna" wszczynaniu postępowań o naruszenie prawa Unii wobec krajów, które nadmiernymi kontrolami na granicach mogły zaburzać funkcjonowanie strefy Schengen. Chodzi o postępowania, które mogą się skończyć pozwem do Trybunału Sprawiedliwości UE.

"Komisja w dużej mierze powstrzymała się od wykonywania tych uprawnień, decydując się zamiast tego na dyplomację poprzez nieformalne konsultacje i dialogi polityczne, które okazały się nieskuteczne i nieefektywne" - powiedział PAP Colombi. "Przełożyło się to na lukę w egzekwowaniu prawa, a także na podważanie integralności i funkcjonowania strefy Schengen" - zauważył ekspert.

Jak dodał, krok Berlina tym razem jest bez precedensu, ponieważ kontrole dotyczą wszystkich granic Niemiec - a nie jak poprzednio jedynie Polski, Czech, Szwajcarii i Austrii.

W ocenie Colombiego KE jako strażniczka unijnych traktatów ma obowiązek zapewnić zgodność z prawem UE, w tym z Kodeksem granicznym Schengen. "Oznacza to, że powinna wydawać opinie na temat proporcjonalności kontroli na granicach wewnętrznych i wszczynać postępowania w sprawie naruszenia przeciwko państwom członkowskim, które łamią Kodeks poprzez bezprawne ponowne wprowadzenie lub przedłużenie tych kontroli" - zaznaczył ekspert.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (9)

dodaj komentarz
devu
A rzad KO wydał najwiecej wiz w całej Europie. Czeka nas burdel i przemoc na ulicach.
zoomek
Tylko wzajemność - bezwzględnie Niemców trzepać na granicy, długo i szczegółowo.
tomitomi
jestem za ! - szybciej ten eurokibuc się rozpadnie .
lutobor
Niemiecki kanclerz z Berlina zamyka granicę z Polską, ale niemiecki premier z Kaszub jakoś nie odwzajemnia mu tego gestu.
lipsk
Akto tu czego nie kuma ? Niemcy tylko z ruskimi sie liczą w europie. Reszta pogardzaja jak zawsze . Zadne lanie wody poprawności politycznej tego nie zamaże . A taki zimny kubeł na rozpalone głowy euroentuzjastów wrecz wskazany. To co dobre dla niemiec to dobre dla europy taki tam jest polityczny dil i tak to wszystko działa od Akto tu czego nie kuma ? Niemcy tylko z ruskimi sie liczą w europie. Reszta pogardzaja jak zawsze . Zadne lanie wody poprawności politycznej tego nie zamaże . A taki zimny kubeł na rozpalone głowy euroentuzjastów wrecz wskazany. To co dobre dla niemiec to dobre dla europy taki tam jest polityczny dil i tak to wszystko działa od lat , przykładów tego jest sporo.
vacarius
PIS zawalił Niemcy imigrantami z polskimi wizami to teraz będą przywrócone kontrole na niemieckiej granicy. Na miejscu Niemiec ja bym już to zrobił 2 lata temu.
klimaciarz
Przecież UE i KE, to niemieckie folwarki. Niemcy więc mogą wszystko. Mogą podrzucać imigrantów, oznakowanymi policyjnymi samochodami. Mogą warunkowo otwierać kopalnie, gdy wszyscy inni muszą z nich rezygnować. Czy też mogą przeprowadzać kontrolę na granicach, mimo, że jest obowiązujący układ, z Schengen.

Wygląda na to, że
Przecież UE i KE, to niemieckie folwarki. Niemcy więc mogą wszystko. Mogą podrzucać imigrantów, oznakowanymi policyjnymi samochodami. Mogą warunkowo otwierać kopalnie, gdy wszyscy inni muszą z nich rezygnować. Czy też mogą przeprowadzać kontrolę na granicach, mimo, że jest obowiązujący układ, z Schengen.

Wygląda na to, że n@zi$towsk! projekt rasy panów, został zrealizowany innymi metodami.
lutobor
Niemcy dla emigrantów z całego świata otworzyli granice całej Unii Europejskiej, a teraz swoją zamykają. Winę za nielegalną emigrację zapewne zwalą na Polaków, a Rudzielec im w tym pomoże.
zoomek
Przecież oni wymierają, tam będzie kalifat!

Powiązane: Niemcy przywracają kontrole na granicach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki