Środowa sesja na nowojorskich giełdach przyniosła niewielkie spadki trzech głównych indeksów. Inwestorzy przypatrywali się kwestii podniesienia limitu długu publicznego USA. Pewien niepokój wzbudziły zaskakująco mocne statystyki z rynku pracy.


Dow Jones zniżkował o 0,41%, kończąc dzień na poziomie 33 908,27 punktów. S&P500 poszedł w dół o 0,61%, finiszując z wynikiem 4 179,83 pkt. Nasdaq po utracie 0,63% znalazł się na wysokości 12 935,29 pkt. Zważywszy na to, że dwa ostatnie indeksy jeszcze dwa dni temu znalazły się na wielomiesięcznych maksimach, środowy ruch w dół trudno uznać za przesadnie silny.
Wall Street ze spokojem czekała na wynik głosowań w sprawie podniesienia limitu zadłużenia rządu federalnego. W nocy czasu polskiego głosować ma Izba Reprezentantów, a następnie ustawa trafi do Senatu. Prezydent Biden liczy, że na jego biurku pojawi się ona jeszcze przed weekendem. To odwlekło by problemy o przynajmniej kilka miesięcy, ale nie rozwiąże problemy nadmiernych wydatków Białego Domu, które w jednej czwartej nie mają pokrycia we wpływach podatkowych.
Inwestorów znacznie bardziej mogły zmartwić… zbyt dobre dane z rynku pracy. Liczba wakatów (JOLTS) w kwietniu nieoczekiwanie wzrosłą do 10,1 mln wobec 9,74 mln w marcu. Ekonomiści spodziewali się spadku tego wskaźnika do 9,4 mln. Oznacza to, że amerykański rynek pracy wciąż jest „napięty”, a liczba wolnych miejsc pracy jest nadal sporo wyższa od liczby bezrobotnych (czyli osób niepracujących i gotowych podjąć pracę).
Taka sytuacja może skłonić Rezerwę Federalną do kolejnej podwyżki stóp procentowych. Rynek terminowy już na 75% wycenia szanse podwyżki o 25 pb. na czerwcowym posiedzeniu FOMC – wynika z obliczeń FedWatch Tool. To o tyle ciekawe, że jeszcze parę tygodni temu rynkowy konsensu zakładał, że majowa podwyżka stopy funduszy federalnych była ostatnią z cyklu. Wzrost stóp procentowych teoretycznie jest niekorzystny dla wycen akcji.
Mimo to maj był raczej udany dla posiadaczy amerykańskich akcji. W szczególności dotyczyło to spółek technologicznych. Mocno „obciążony” nimi Nasdaq w tradycyjnie kiepskim dla rynku akcji maju tym razem odnotował wzrost aż o 5,8%. Ale już S&P500 zdołał zyskać tylko ćwiartkę procenta, a Dow Jones zanotował w maju spadek o 3,5%.
KK