W TVP przywracany jest elementarny obiektywizm i uczciwa debata publiczna; następuje też odbicie, jeśli chodzi o oglądalność szeregu programów - mówił w Sejmie Jacek Kurski, który w środę zwyciężył w konkursie na nowego prezesa TVP.


Podczas rozmowy z dziennikarzami Kurski przekonywał, że dzisiaj przywracany jest "elementarny obiektywizm" i uczciwa debata publiczna w telewizji publicznej. "Proponowałem osobom innej opcji niż obecnie rządząca prowadzenie własnych programów publicystycznych, przypomnę propozycję chociażby dla redaktor Dominiki Wielowieyskiej, która odmówiła przyjęcia prowadzenia własnego programu" - mówił.
"Każdy, kto ma inne poglądy, może występować w telewizji publicznej. Każda konferencja prasowa Platformy Obywatelskiej czy Nowoczesnej jest transmitowana, literalnie każda, nawet pojedynczych posłów Platformy, PSL-u czy Nowoczesnej jest transmitowana w TVP Info" - przekonywał.
ReklamaKurski podkreślił też, że telewizja publiczna jest od uczciwej informacji o pracach państwa. "Jest rzeczą oczywistą, że w pierwszej kolejności trzeba przekazać to, co robi, robią ci, którzy aktualnie sprawują władzę i podejmują decyzje dotyczące milionów Polaków, ale też zagwarantować miejsce w publicystyce i informacji tym, którzy stanowią opozycję. I te proporcje są zachowane w telewizji publicznej" - powiedział.
Dopytywany o spadek oglądalności, Kurski odparł, że "nie jest prawdą, że spada oglądalność telewizji". Poinformował, że niedawno spotkał się z kierownictwem na całą Europę firmy Nielsen, która ma monopol na badania oglądalności w Polsce. Jak mówił, potraktowało ono poważnie "zastrzeżenia co do reprezentatywności panelu" osób biorących udział w badaniu i będzie on sprawdzany.
"Niezależnie od tego nastąpiło już odbicie w szeregu programów, choćby w +Wiadomościach+, które regularnie biją na głowę, nawet w badaniu Nielsena, +Fakty+ czy +Wydarzenia+. W związku z tym telewizję należy traktować jako rzecz, która trwa latami. Budowanie pasma, oglądalności trwa latami" - mówił.
"Bardzo szybko i bardzo łatwo coś zepsuć, natomiast odbudowa trwa latami" - dodał.
Kurski wskazał, że podczas środowego spotkania z członkami Rady Mediów Narodowych prosił o "mandat stabilności, stabilizacji zarządu TVP przez najbliższe lata". "Kadencja jest czteroletnia i myślę, że dobre wyniki budowy nowych pasm, nowych programów, seriali, filmów to jest kwestia półtora roku" - wskazał.
"Proszę teraz o te półtora roku spokoju" - dodał.
W środę Rada Mediów Narodowych zdecydowała, że to Jacek Kurski wygrał konkurs na nowego prezesa telewizji publicznej. Do ostatniego etapu konkursu poza Kurskim weszli: dyrektor TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krzysztof Skowroński oraz reżyser Bogdan Czajkowski.
Nowoczesna: Wystąpimy ze skargą do NIK i zawiadomimy prokuraturę ws. Kurskiego
Nowoczesna wystąpi ze skargą do NIK o wszczęcie kontroli w Telewizji Polskiej oraz złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności przez prezesa TVP Jacka Kurskiego - poinformował w środę Paweł Rabiej z zarządu partii.
W środę Jacek Kurski wygrał konkurs na nowego prezesa TVP. W konkursie złożono 23 oferty, z czego do drugiego etapu, po spełnieniu warunków formalnych, przeszło 18 kandydatów. Spośród nich do finału wyłoniono cztery osoby: poza Kurskim także dyrektor TV Biełsat Agnieszkę Romaszewską-Guzy, prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krzysztofa Skowrońskiego oraz reżysera Bogdana Czajkowskiego.
"To żadne zaskoczenie, iż pan Jacek Kurski, zatwardziały propagandysta Prawa i Sprawiedliwości został prezesem Telewizji Polskiej" - mówił Rabiej na konferencji prasowej.
Jak poinformował, Nowoczesna chce "zwrócić uwagę na osiągnięcia pana Jacka Kurskiego dotyczące kwestii zarządczych". "157 mln zł deficytu w kasie Telewizji Polskiej, kredyt na 200 mln zł, 15-proc. spadek udziału w rynku Telewizji Polskiej, 100 mln zł mniej przychodów prognozowanych reklam w przyszłym roku. To są rzeczy, które są niezwykle dla kondycji Telewizji Polskiej niepokojące" - ocenił Rabiej.
Zapowiedział, że Nowoczesna wystąpi ze skargą do NIK o wszczęcie kontroli w Telewizji Polskiej. "Zawiadomimy również prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności w związku z działaniami pana Jacka Kurskiego w ciągu ostatnich 10 miesięcy w Telewizji Polskiej - powiedział Rabiej. - Taki prezent na rozpoczęcie urzędowania przez nowego prezesa Telewizji".
TVP przekazało PAP list, w którym przedstawia stanowisko Rady Krajowego Sekretariatu Kultury i Środków Przekazu NSZZ "Solidarność", po zapoznaniu się z wystąpieniami kandydatów w ramach konkursu na stanowisko prezesa TVP. W ocenie Rady "najlepszy program działania na najbliższą przyszłość zaprezentował Pan Jacek Kurski; wiarygodności jego deklaracjom, dodają dotychczasowe działania w obrębie porządkowania zaszłości i bieżące decyzje".
"Po nieuzasadnionej (...) fali krytyki ze strony osób nieprzychylnych TVP, obecnie obserwujemy znaczny przypływ widzów i wzrost wyników oglądalności, o czym świadczy chociażby pierwsze miejsce +Wiadomości+ we wrześniu w rankingu audycji informacyjnych" - napisała Rada w stanowisku. Na pozytywną jej ocenę - jak napisano - wpływ miały również "dokonane zakupy licencji większości imprez sportowych do 2022 roku, oraz nowe przejrzyste zasady kwalifikacji seriali przeznaczonych do produkcji w najbliższej przyszłości".
"Wobec fiaska Ustawy o Mediach Narodowych, sposób, w jaki obecny Zarząd z Panem Jackiem Kurskim zabezpieczył płynność finansową dla Spółki, również budzi nasz szacunek" - czytamy w piśmie.
(PAP)
rbk/ kos/ mkr/ as/ itm/