REKLAMA
QUIZ

Koniec z bezpłatnymi stażami. Dziemianowicz: Nie chcemy „shitty jobs”

2025-07-20 13:37, akt.2025-07-20 19:17
publikacja
2025-07-20 13:37
aktualizacja
2025-07-20 19:17

Rozpoczynamy prace nad ustawą, która wprowadzi zakaz bezpłatnych staży - powiedziała na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy - dodała.

Koniec z bezpłatnymi stażami. Dziemianowicz: Nie chcemy „shitty jobs”
Koniec z bezpłatnymi stażami. Dziemianowicz: Nie chcemy „shitty jobs”
fot. / / Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

W trakcie konferencji prasowej na placu Solnym szefowa MRPiPS stwierdziła, że trzeba z skończyć w Polsce z praktyką bezpłatnych staży dla pracowników. Zaznaczyła, że ten problem dotyczy również całej Unii Europejskiej.

Dziemianowicz-Bąk przekonywała, że bardzo często dochodzi do sytuacji, że młody pracownik, który próbuje zdobyć doświadczenie zawodowe, za czas przepracowany na stażu nie otrzymuje wynagrodzenia. - Nie chodzi tylko o to, aby była praca dla młodych, tylko o to, aby była dobrej jakości, a nie spełniała kryteria tak zwanego „shitty jobs” czyli pracy, która co prawda jest, ale wiadomo co można sobie z taką pracą zrobić - stwierdziła.

W konferencji prasowej wzięła również udział wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat. Wspólnie zachęcały instytucje i firmy do udziału w pilotażowym programie dotyczącym skracania czasu pracy. Nabór do prowadzonego przez ministerstwo pilotażu rozpocznie się 14 sierpnia.

- Czas, żebyśmy przestali się bać, czas żebyśmy przestali wierzyć tym, którzy mówią, że nie stać nas na skracanie czasu pracy przy zachowaniu tej samej pensji. Stać nas. Co więcej poszczególne firmy w Polsce i poszczególne samorządy już to robią - powiedziała Biejat.

Podkreśliła, że skracanie czasu pracy doprowadza do tego, że pracownikom żyje się i pracuje lepiej oraz chętniej przychodzą do pracy.

Dziemianowicz-Bąk przekonywała, że firmy i instytucje, które zdecydują się wziąć udział w pilotażu, będą mogły elastycznie regulować czas pracy swoim pracownikom pod warunkiem, że utrzymają ich wynagrodzenie na tym samym poziomie. Na przykład pracodawca sam będzie mógł decydować czy skróci czas pracy do sześciu albo siedmiu godzin czy też wprowadzi czterodniowy czas pracy albo wydłuży swoim pracownikom okres urlopu, tak aby oddać im wolne w innym momencie.

Według szefowej resortu, pilotaż ma również inne cele. - Ma być wielkim programem badawczym, który pozwoli odpowiedzieć na pytanie jak skutecznie i dobrze skracać czas pracy, aby poprawić jakość pracy i dobrostan pracowników - powiedziała.

W trakcie konferencji była również mowa o projekcie ustawy, który pozwala wliczać do okresu zatrudnienia czas prowadzenia własnej działalności gospodarczej czy okres przepracowany na umowie zleceniu. - Tak, ta ustawa w pewnym sensie działa wstecz. To przywracanie godności pracy, bo praca to praca i każda musi być szanowana - podkreśliła Dziemianowicz-Bąk.

Według zasad opracowanych przez resort, okresy podlegające zgłoszeniu do ZUS zostaną potwierdzone zaświadczeniami. Okresy zatrudnienia niepodlegającego zgłoszeniu do ZUS oraz okresy inne niż zatrudnienie pracy zarobkowej za granicą będą potwierdzane na zasadach ogólnych reguł dowodowych. Ich zaliczenie do stażu pracy będzie wymagało przedstawienia odpowiednich dokumentów.

Na przykład pracownik z siedmioletnim stażem pracy, który przedłoży dokumenty potwierdzające cztery lata pracę na umowie-zleceniu, po 1 stycznia 2026 r. będzie miał prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego zamiast dotychczasowych 20.

W obecnym stanie prawnym wymiar urlopu wypoczynkowego wynosi: 20 dni, jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat; i 26 dni, jeżeli pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat.

Według wyliczeń resortu, na tych zmianach mają skorzystać 2 mln Polaków. (PAP)

kak/ agz/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (15)

dodaj komentarz
maxykaz
No to ciekawe kto weźmie stażystę, który nic nie potrafi i za nic nie odpowiada. Paniusiu a może by tak 3 dniowy tydzień pracy? Bo te 4 dni pracy to w sumie można zaokrąglić do 3? Taki rząd komuch bronią rozdawnicta, Kosiniak kamysz broni Funduszu kościelnego.
goscgumka
Na 500+ nie było nas stać ale na płacenie za gownianą pracę albo za mniej wykonanej pracy już tak.
kasanowaistara
ja to mysle ze pracownicy tym ciezej pracuja im lzej pracuja. Gdyby zagwarantowac pracownikom pensje ale bez jakiejkolwiek pracy to by dopiero byli wydajni! Pracodawca powinien tylko placic ale juz nie wymagac pracy od pracownika to wtedy pracownicy by nie byli tak zestresowani i radykalnie zwiekszyla by sie ich wydajnosc....
po_co
Mam to szczęście mieć możliwość zatrudniania stażystów, płacąc im w zasadzie za to że się uczą.
Sam zaczynałem od staży w technikum i wtedy nie było to takie oczywiste, że za pracę otrzymywało się wynagrodzenie. Generalnie uczyło to wielu praktycznych czynności, chociażby umiejętności negocjowania.

Niestety ale zarówno
Mam to szczęście mieć możliwość zatrudniania stażystów, płacąc im w zasadzie za to że się uczą.
Sam zaczynałem od staży w technikum i wtedy nie było to takie oczywiste, że za pracę otrzymywało się wynagrodzenie. Generalnie uczyło to wielu praktycznych czynności, chociażby umiejętności negocjowania.

Niestety ale zarówno szkoły średnie jak i uczelnie nie kształcą osób zdolnych do pracy, pracodawca musi przejąć ten obowiązek na siebie licząc się z tym, że młody pracownik nie będzie "zdolny do pracy" przez okres od 3 do 6 miesięcy.

Co gorsze, uczelnie w Polsce nie oferują nawet właściwego kształcenia tym, którzy mają już ugruntowaną ścieżkę kariery i wiedzą jakich umiejętności im brakuje.

To źle świadczy o nauczaniu w Polsce, więc zmuszanie pracodawców do zatrudniania stażystów za pieniądz "bo tak i już" to nie jest najlepszy pomysł. W szczególności w tych branżach gdzie to pierwsza praca kształtuje umiejętności wykorzystywane w przyszłej pracy zawodowej.

Ja bym zostawił przestrzeń zarówno stażystom jak i pracodawcom do tego aby szukali rozwiązań które zadowolą jednych oraz drugich.
websterdxb
Może podsumujmy pracę Dziemianowicz-Bąk
iandrew
Co za głupota. Pierwsze bezpłatne staże dały mi wpis do CV. Nikt by mi za to nie zapłacił, bo to JA prosiłem o staż i traktowałem to jak prezent.
Potem w zawodowym życiu ja brałem stażystów- oni nic nie umią. Jak mieliby kosztować firmę jeszcze więcej (sprzęt muszą dostać i tak, też czas pracowników zabierają) to nikt sie na to
Co za głupota. Pierwsze bezpłatne staże dały mi wpis do CV. Nikt by mi za to nie zapłacił, bo to JA prosiłem o staż i traktowałem to jak prezent.
Potem w zawodowym życiu ja brałem stażystów- oni nic nie umią. Jak mieliby kosztować firmę jeszcze więcej (sprzęt muszą dostać i tak, też czas pracowników zabierają) to nikt sie na to nie zgodzi. Głupota do kwadratu.
iandrew
PS. Do tego... staże nie sa obowiązkowe. Nie chcesz to nie. W czy problem. Ta lewica to coraz bardziej komunistyczna
sterl
A kto będzie płacił za staże? skoro za darmo nikt ich nie chce?
helixo
Nie będzie staży, będą przepisy, że od razu trzeba na seniora przyjąć na 4 dniowy 5 godzinny tydzień pracy z przerwą na masturbację

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki