
Grupa Jeronimo Martins, właściciel m.in. sklepów Biedronka, miała w czwartym kwartale 2020 roku 93 mln euro zysku netto jednostki dominującej, o 24,6 proc. mniej niż przed rokiem - podała spółka w raporcie.
Przychody wzrosły w tym okresie o 2,4 proc. do 5,096 mld euro. EBITDA spółki wyniosła 394 mln euro, co oznacza wzrost o 1,6 proc. rdr.
W całym 2020 roku EBITDA grupy spadła o 1 proc. rok do roku do 1,423 mld euro przy przychodach na poziomie 19,293 mld euro (wzrost o 3,5 proc.). Zysk netto jednostki dominującej wyniósł 312 mln euro (spadek o 19,9 proc.).
EBITDA Biedronki w 2020 roku wyniosła 1,252 mld euro, co oznacza wzrost o 5,7 proc. rdr. Marża EBITDA wyniosła 9,3 proc. wobec 9,4 proc. w 2019 roku. W czwartym kwartale marża EBITDA wyniosła 9,5 proc., bez zmian rdr.
Sprzedaż porównywalna Biedronki wzrosła w 2020 roku o 7,1 proc., a w samym czwartym kwartale o 6,9 proc.
Rada dyrektorów Jeronimo Martins proponuje, by na dywidendę trafiło 181 mln euro, czyli 0,288 euro na akcję.
Spółka zakłada, że tegoroczne nakłady inwestycyjne wyniosą ok. 700 mln euro, z czego 60 proc. dotyczyć będzie sieci Biedronka - poinformowała spółka w komunikacie prasowym.
Jak podano, plan zakłada otwarcie ok. 100 nowych sklepów Biedronka netto (ok. 50 proc. w mniejszym formacie) i modernizację 250-300 placówek.
W Portugalii spółka planuje otwarcie ok. 10 sklepów Pingo Doce i remodeling ok. 15 obiektów. Sieć Ara ma się powiększyć o ponad 100 nowych lokalizacji.
W 2020 roku CAPEX grupy wyniósł 470 mln euro, z czego 64 proc. (302 mln euro) dotyczyło inwestycji w Biedronce. Rok wcześniej nakłady grupy wynosiły 678 mln euro.
Spółka poinformowała, że perspektywy makroekonomiczne na 2021 rok zależą w dużej mierze od rozwoju pandemii i tempa szczepień. Jak zauważono, nadal jest niepewność dotycząca możliwego wprowadzenia restrykcji, przynajmniej w pierwszej połowie roku. Nie wiadomo też, jak te ograniczenia wpłyną na zachowanie konsumentów.
Jak podało Jeronimo, celem spółek z grupy są m.in. wzrost sprzedaży i ochrona rentowności poprzez dyscyplinę kosztową i udoskonalenia procesów operacyjnych.
Jeronimo Martins spodziewa się, że - podobnie jak w 2020 roku - w Polsce krajowa konsumpcja prywatna będzie najsilniejsza ze wszystkich rynków, gdzie grupa jest obecna. Inflacja żywności powinna pozostać niska pomimo wpływu podatku handlowego i opłaty cukrowej.pel/ asa/