REKLAMA

Hipopotamy zagrożone wyginięciem, a kłusownicy pogarszają sprawę. Rośnie handel ich zębami i kłami

2022-12-26 18:00
publikacja
2022-12-26 18:00

Ograniczenia w handlu kością słoniową doprowadziły do wzrostu handlu zębami i kłami hipopotamów na świecie, co może zagrażać zwierzętom, które są już obecnie klasyfikowane jako gatunek wysokiego ryzyka przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody - pisze serwis BBC.

Hipopotamy zagrożone wyginięciem, a kłusownicy pogarszają sprawę. Rośnie handel ich zębami i kłami
Hipopotamy zagrożone wyginięciem, a kłusownicy pogarszają sprawę. Rośnie handel ich zębami i kłami
fot. Jananz / / Shutterstock

Obrońcy dzikiej przyrody twierdzą, że wzrost zainteresowania handlem zębami hipopotamów jest zauważalny już od 1989 roku, kiedy po raz pierwszy uzgodniono ogólnoświatowy zakaz handlu kością słoniową, i tendencja ta nasiliła się, gdy rządy zaczęły wprowadzać nowe środki w celu zaostrzenia zakazu.

"Zauważyliśmy wzrost handlu zębami hipopotamów w Wielkiej Brytanii w ciągu miesiąca od wprowadzenia niemal całkowitego zakazu handlu kością słoniową" - skomentowała Frankie Osuch z organizacji na rzecz ochrony dzikiej przyrody Born Free. Taką zmianę w brytyjskim prawie wprowadzono w czerwcu 2022 roku.

Jest to "głęboko martwiący" dowód na rosnące zapotrzebowanie na zęby i kły hipopotama - przekazano w raporcie organizacji opublikowanym we wrześniu. Zęby hipopotamów są wykorzystywane, podobnie jak kość słoniowa, w celach dekoracyjnych.

Zgodnie z konwencją o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem CITES części ciała hipopotamów podlegają handlowi, jednak ich sprzedaż międzynarodowa wymaga uzyskania pozwolenia na wywóz. Szacuje się, że między 1975 rokiem, gdy CITES zaczęła zbierać dane, a 2017 rokiem 770 tys. kg zębów hipopotamów było legalnym przedmiotem handlu. Istnieje jednak także czarny rynek - zauważa BBC. W 2020 roku zęby hipopotamów znalazły się wśród najczęściej konfiskowanych przedmiotów w Unii Europejskiej, jak wynika z danych Komisji Europejskiej.

W 2016 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody oszacowała, że światowa populacja hipopotamów nilowych liczyła pomiędzy 115 a 130 tys., co oznacza 30-procentowy spadek od 1994 roku. 

kjm/ tebe/

Źródło:PAP
Tematy
MINI pełne przygód.

MINI pełne przygód.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
seamen
hipopotamy to agresywne zwierzęta niebezpieczne dla człowieka, nie wiem czemu wszyscy sie tak przejmuja zmniejszeniem ich populacji
https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/hipopotam-najniebezpieczniejsze-zwierze-afryki,13542.html
efg
Bo kłusowników złapanych na gorącym uczynku należy wbijać na pal
po_co
Kiedy bieda zagląda w oczy wtedy nawet pal nie jest straszny.
Temu wężowi trzeba odrąbać głowę.

Właśnie wracam z pięknego kraju na Karaibach, udało mi się tam znaleźć sporo pięknych muszel. Większość to muszle skrzydelnika, wszystkie sfotografowane i zostawione tam gdzie zostały znalezione.

Wiele osób które ze mną
Kiedy bieda zagląda w oczy wtedy nawet pal nie jest straszny.
Temu wężowi trzeba odrąbać głowę.

Właśnie wracam z pięknego kraju na Karaibach, udało mi się tam znaleźć sporo pięknych muszel. Większość to muszle skrzydelnika, wszystkie sfotografowane i zostawione tam gdzie zostały znalezione.

Wiele osób które ze mną pływały, rozrywały rafę koralową dla własnej zabawy, po to aby zrobić sobie zdjęcie. Widziałem jak ludzie wyciągają musze ze ślimakami i mimo, że mówiłem co im grozi za przywóz tego do Polski to nie zwracali na mnie uwagi bo przecież muszla ważniejsza.

Trzeba podążyć za takim kłusownikiem i nabić na pal jego klientów, ale mógłbyś się rozczarować że większość z nich pochodzi z Japonii gdzie w zasadzie nikt nie widzi w tym nic złego.

Powiązane: Ochrona zwierząt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki