REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Haładyj: W 2017 r. przepisy ułatwiające sukcesję firm rodzinnych

2016-11-26 19:37
publikacja
2016-11-26 19:37
Haładyj: W 2017 r. przepisy ułatwiające sukcesję firm rodzinnych
Haładyj: W 2017 r. przepisy ułatwiające sukcesję firm rodzinnych
/ YAY Foto

W 2017 r. mogą wejść w życie regulacje ułatwiające sukcesję firm rodzinnych i zapewniające ciągłość ich funkcjonowania po śmierci właściciela firmy - powiedział PAP wiceminister rozwoju Mariusz Haładaj. Według tych firm, sukcesja jest obecnie jednym z najpoważniejszych problemów przedsiębiorców.

Od piątku do niedzieli w Gdańsku odbywa się IX zjazd firm rodzinnych u-Rodziny 2016. W sobotę w spotkaniu uczestniczył m.in. wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.

W rozmowie z PAP Mariusz Haładyj powiedział, że obecnie Ministerstwo Rozwoju w konsultacji z firmami rodzinnymi pracuje nad kwestiami regulacyjnymi związanymi z sukcesją tych firm i zapewnieniem ciągłości ich funkcjonowania, ponieważ obecnie przepisy tego nie zapewniają.

Reklama

Prezes stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, Ewa Sobkiewicz mówi wprost: to jest tragedia: jeżeli coś dzieje się z właścicielem, to wygasają wszystkie umowy: z pracownikami, kontrahentami, najmu i firma przestaje istnieć. Np. dzieci przejmują ten majątek i nie wiedzą, co z tym zrobić, firma upada i często ma problem, żeby wyjść z długów, jeśli nie jest przeprowadzona właściwa sukcesja - tłumaczy.

Haładyj precyzuje, że obecnie z dniem śmierci przedsiębiorcy, który wcześniej nie uregulował kwestii sukcesji, wygasają stosunki pracy, decyzje związane z firmą, np. koncesje, zezwolenia, czy kontrakty handlowe, czyli mamy całkowite przerwanie bytu takiej firmy.

Wyjaśnił, że prace związane ze szczegółowymi propozycjami prawnymi są już zaawansowane. Jeszcze w tym roku powinien rozpocząć się proces uzgodnień projektu ustawy, więc w 2017 roku realnie ma ona szanse wejść w życie - powiedział.

Najważniejszą zmianą będzie to, że ciągłość przedsiębiorstwa będzie zachowana - podkreślił wiceminister. Pracujemy nad instytucją, która pomogłaby prowadzić firmę w okresie od śmierci przedsiębiorcy do nabycia tej firmy przez spadkobiercę czy spadkobierców - dodał. Jak wyjaśnił, specjalny prokurent spadkowy przeprowadzi firmę przez okres transformacji właścicielskiej, tak aby mogła ona przetrwać, czyli np. nie stracić kontraktów, nie zatrzymywać produkcji.

Każda likwidacja firmy czy rozpoczynanie działalności to są koszty dostosowawcze, administracyjne, zdobywanie nowych kontrahentów - to wszystko kosztuje, a pomnożone razy kilkadziesiąt - kilkaset tysięcy firm to dla gospodarki poważne straty - tłumaczy. Równie istotne jest to, aby dorobek życia zmarłego przedsiębiorcy nie popadł w nicość dodał.

Wiceminister zauważył, że obecnie bardzo wiele polskich firm rodzinnych staje przed problemem sukcesji, bo wiele z nich rozpoczęło działalność ok. 25-30 lat temu.

Według raportu "Polacy o firmach rodzinnych 2016" ogłoszonego w październiku br. firmy rodzinne są najzdrowszą częścią fundamentów gospodarki.

Członek zarządu stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych, Tomasz Budziak uważa, że firmy rodzinne to nie tylko najzdrowszy, ale też najtrwalszy fundament polskiej gospodarki.

Podał, że wg szacunków w Polsce jest ponad milion firm rodzinnych (co stanowi ok. 60-70 proc. wszystkich istniejących w kraju), które wytwarzają ok. 40-50 proc. PKB. Przypuszcza, że zatrudniają ok. 20-30 proc. wszystkich pracujących w Polsce.

My musimy sami się sfinansować, dobrze kalkulować nasze projekty, bo my nie liczymy na programy rządowe, budżetowe, nie możemy podejmować decyzji ryzykownych czy nieetycznych, jeśli chcemy, żeby firma przetrwała kilkadziesiąt lat - tłumaczył.

Powiedział, że według doświadczeń krajów zachodnich, tylko ok. 30 proc. firm rodzinnych zostaje w rodzinie. Budziak tłumaczy, że czasami firma nie jest warta przekazania jej rodzinie i dzieci widzą jej trudną sytuację. Niestety wiele osób uważa, że problem sukcesji to jest problem napisania testamentu, a tak nie jest, to jest problem wychowania - dodał.

Ewa Sobkiewicz zwróciła uwagę, że ogromnym problemem są też przepisy. Nie mamy stabilnej sytuacji, jakieś złe sygnały do nas dochodzą na temat podatków, ZUS-u , zatrudnienia, sukcesji działalności jednoosobowych - wyliczała.

W zjeździe firm rodzinnych odbywającym się w Gdańsku pod hasłem: Wolność Twórczość Biznes uczestniczy prawie 300 przedsiębiorców. U-Rodziny to IX już edycja ogólnopolskiego zjazdu, organizowanego przez Stowarzyszenie Inicjatywa Firm Rodzinnych. Stowarzyszenie IFR jest największą i najstarszą w Polsce organizacją zrzeszającą rodzinnych przedsiębiorców, liczy ponad 500 członków. (PAP)

bls/ ala/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~jerzy
dlaczego nie przeprowadzić wcześniej w spółkę prawa handlowego?Bolą pełne księgi?
~zez
no i podatek od dywidendy. Nasze Janusze biznesu klasycznie chciałyby zjeść ciaskto i je ciągle mieć. A potem płacz, że "złe państwo zniszczyło firmę", choć to nigdy nie była spółka handlowa tylko działalność gospodarcza.

Powiązane: Prawo przedsiębiorcy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki