REKLAMA
BANKIER.PL

Chińskie MSZ: doceniamy stanowisko USA w sprawie ZTE

2018-05-14 12:55
publikacja
2018-05-14 12:55

Chiny doceniają stanowisko władz USA w sprawie ZTE - powiedział w poniedziałek rzecznik chińskiego MSZ, odnosząc się do zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, że pomoże ukaranemu sankcjami chińskiemu wytwórcy sprzętu telekomunikacyjnego wrócić do biznesu.

fot. / / Reuters

Rzecznik Lu Kang dodał, że Chiny prowadzą bliską komunikację z USA w sprawie ZTE, który wstrzymał działalność w najważniejszych obszarach w związku z sankcjami wprowadzonymi przez amerykański departament handlu. Resort ten zakazał niedawno amerykańskim firmom dostarczania ZTE komponentów i oprogramowania przez siedem lat, co chińska firma oceniła jako zagrożenie dla jej rozwoju i przetrwania.

Prezydent Trump napisał w niedzielę na Twitterze, że pracuje z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, by dać olbrzymiemu chińskiemu producentowi telefonów ZTE drogę do szybkiego powrotu do biznesu, jako powód podając utratę miejsc pracy w Chinach. Departament handlu został poinstruowany, by to załatwić - dodał Trump.

Pracownicy ZTE, z którymi kontaktowali się dziennikarze agencji Reutera, wyrażali zaskoczenie i optymizm z powodu wpisu Trumpa, ocenianego przez komentatorów jako niespodziewaną zmianę twardego jak dotąd stanowiska amerykańskiego prezydenta w tej sprawie. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zakaz miałby zostać zniesiony, ani jaką karę będzie musiała zapłacić chińska firma.

Kwestia ZTE wpisuje się w rosnące napięcia handlowe między dwiema największymi gospodarkami świata. Trump grozi nałożeniem ceł na chiński eksport do USA, by ukarać Pekin za wymuszanie transferu technologii od działających w Chinach zagranicznych firm. Pekin nie przyznaje się do tych zarzutów i zapowiada, że będzie bronił swoich interesów za wszelką cenę. Chiński MSZ oceniał wcześniej, że sankcje przeciwko ZTE są działaniem wymierzonym w Chiny.

Chiński wicepremier odpowiedzialny za kwestie gospodarcze Liu He będzie od wtorku do soboty gościł w Waszyngtonie - przekazał rzecznik MSZ. Liu pojedzie tam na zaproszenie ministra finansów USA Stevena Mnuchina, by negocjować ugodę, która pozwoliłaby uniknąć wojny celnej pomiędzy dwiema największymi gospodarkami świata.

Mnuchin wraz z delegacją z USA odwiedził niedawno Pekin, a po jego rozmowach z Liu chińska agencja Xinhua informowała, że obie strony doszły w wielu kwestiach do porozumienia, ale pozostały pomiędzy nimi duże różnice. Zapowiedziano kontynuację rokowań w Waszyngtonie.

Według źródeł Reutera przed rozpoczęciem rozmów Mnuchina w Pekinie Biały Dom przekazał stronie chińskiej długą listę żądań, w tym redukcję nadwyżki w handlu z USA o 200 mld USD rocznie, znaczne obniżenie ceł i dotacji do rozwoju rodzimych wysokich technologii.

22 maja mija 60-dniowy okres przewidziany na konsultacje w sprawie karnych ceł na ponad 1300 chińskich produktów, których import do USA wyceniany jest na 50 mld USD rocznie. Większość z nich to towary objęte chińską strategią gospodarczą Made in China 2025, dzięki której Chiny mają się stać światowym liderem w takich branżach, jak robotyka, pojazdy napędzane nowymi energiami, biotechnologia, lotnictwo, nowe materiały i oprogramowanie.

Amerykańskie ministerstwo handlu wprowadziło sankcje przeciwko ZTE, oskarżając tę firmę o niewywiązanie się z wcześniejszej ugody i wielokrotne składanie fałszywych oświadczeń. Zawarta w ubiegłym roku ugoda dotyczyła konspiracji w celu sprzedaży produktów opartych na technologii z USA krajom objętym sankcjami Waszyngtonu, w tym Iranowi. W ramach ugody ZTE zapłacił prawie 900 mln USD kary, ale według Waszyngtonu nie wywiązał się z innych postanowień porozumienia.

Jak Amerykanie zatrzymali chińskiego giganta

Drugi największy producent sprzętu telekomunikacyjnego w Chinach poinformował, że na skutek amerykańskich sankcji nie jest w stanie dalej prowadzić podstawowej działalności i została ona wstrzymana. W kwietniu administracja Donalda Trumpa zakazała firmom działającym w USA sprzedaży części, oprogramowania i świadczenia usług na rzecz ZTE.

"W efekcie nałożenia zakazu (Denial Order) podstawowa działalność operacyjna firmy została wstrzymana. W chwili obecnej firma utrzymuje wystarczające zasoby gotówki i ściśle przestrzega swoich zobowiązań handlowych" - poinformowała ZTE w komunikacie. Spółka dodaje również, że "aktywnie komunikuje się" z amerykańskim rządem, by zmodyfikować lub nawet znieść sankcje.

W środę nie można już było kupować produktów ani na oficjalnej stronie ZTE, ani w sklepie na platformie T-mall - donosił chiński "Global Times". Z kolei "New York Times" informował, że firma wstrzymała produkcję w fabryce w Shenzhen, a pracownicy co drugi dzień są wzywani na szkolenia. Notowania walorów spółki na giełdach w Hongkongu i Shenzhen pozostają wstrzymane od 17 kwietnia.

Czytaj więcej...

Z Kantonu Andrzej Borowiak

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (1)

dodaj komentarz
frank_deleos
Ameryka chce obniżenia dotacji do wysokich technologi. Mam nadzieję że Chiny się nie ugną, i wreszcie przrskoczą Amerykę, która myśli że wszędzie jest Panem świata. Mam nadzieję że to się skończy razem z petrodolarem

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki