Pierwsza połowa 2002 roku wskazywała, iż może to być najgorszy rok obrotowy w historii Spółki (niewykluczona strata netto za cały rok). Zdaniem analityków DM Amerbrokers są to jednak kłopoty przejściowe. Według ich założeń, przyszły rok powinien zaowocować zyskiem netto w wysokości 3,4 mln zł. Wybiegając dalej w przyszłość perspektywy rozwoju Spółki są obiecujące. Wilbo zakończyło wdrażanie unijnych standardów sanitarnych produkcji HACCP w swoich zakładach. Ponadto Spółka zamierza uzupełnić profil swojej produkcji o tzw. przetwórstwo wstępne poprzez inwestycje kapitałowe (zakup Szkunera) lub budowę zakładu przetwórstwa wstępnego. Niewątpliwym plusem jest również możliwość korzystania z kredytów preferencyjnych. Poza tym z biegiem lat stopniowo będzie się zmieniał model żywieniowy Polaków, czyli wzrośnie spożycie ryb, tak jak to ma miejsce w krajach Europy Zachodniej.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę na czynniki ryzyka związane z inwestycją w akcje Wilbo. Oprócz słabych wyników finansowych za 2002 rok należy wspomnieć chociażby o niezadowoleniu niektórych akcjonariuszy z obecnej polityki firmy, a także o możliwej emisji akcji w związku dużymi inwestycjami w przyszłości.
Pełna analiza Wilbo SA znajduje się na stronach DM Amerbrokers.





















































