Warszawski parkiet był w środę miejscem największych spadków kluczowych indeksów spośród europejskich giełd. Mocniejsza podaż dotknęła wszystkie poziomy rynku.


Mimo spokojnej sesji na europejskich rynkach, będących w fazie wyczekiwania przed decyzjami najważniejszych banków centralnych, WIG i WIG20 od początku handlu wykazywały większą słabość. Na zakończenie dnia WIG20 był pierwszym, a WIG drugim najsłabszym indeksem w Europie. Trzeci w kolejności hiszpański IBEX35 tracił ok. 1 proc. Pozostałe były pod kreską mniej niż 1 proc. lub rosły gdy zamykały się notowania w Warszawie (w tym CAC40 i DAX). Będące ostatnio na spadkowym kursie główne komponenty indeksu największych spółek, kontynuowały marsz na południe w kierunku listopadowych minimów.
WIG20 spadł o 2,30 proc. i znów jest poniżej 2 200 pkt. WIG oddał 1,96 proc. i skończył dzień na poziomie 66 570 pkt. Wyprzedaż nie ominęła średnich i małych spółek, chociaż te ostatnie straciły najmniej. mWIG40 był na koniec dnia niżej o 1,69 proc., a sWIG80 o 1,10 proc. Obroty były na podobnym poziomie jak wczoraj i wyniosły 1,1 mld zł i w 844 mln przypadły na duże spółki.
Z branżowych indeksów najsłabsze było górnictwo (-5,87 proc.), energia (-3,20 proc.) i paliwa (-3,17 proc.). Powyżej 2 proc. oddały jeszcze chemia, banki i odzież. Jedyną branżą, która wzrosła była telekomunikacja (1,17 proc.). To dzięki udanej sesji Orange (2,16 proc.) i Cyfrowego Polsatu (0,63 proc.). Sam indeks będzie notowany po raz ostatni 17 grudnia.
Spadkom przewodziły górnicze JSW (-8,90 proc.) i KGHM (- 5,61 proc.). Dla JSW to najniższy poziom od sierpnia, na którym była jeszcze przed "węglową hossą". Allegro zalicza czwartą spadkową sesję z rzędu i jest niżej o 4,70 proc. Powyżej 3 proc. spadły również akcje PKO BP (-3,82 proc.) i PKN Orlen (-4,06 proc.). Ostatecznie na 14 walorach wygrała podaż, a 6 spółkom udało się zakończyć dzień nad kreską.
Ciągle nierozstrzygnięta jest sprawa konfliktu z Czechami dotycząca kopalni w Turowie. Będący właścicielem kompleksu kopalni i elektrowni PGE stracił dziś 4,31 proc. i był notowany najniżej od połowy kwietnia. Słabość całego sektora energetycznego przejawia się także w spadkach Taurona (-3,20 proc.), Enei (-2,64 proc.) czy ZEP-aku (-2,94 proc.).
Spadł indeks branży odzieżowej (-2,04proc.). Po kilku dniach przyszła pora na pierwszą realizację zysków na LPP (-2,12 proc.). Ciągle ponad poziomem 100 zł utrzymuje się CCC (-1,88 proc.) Przy ogólnej słabości rynku wpływ mogły mieć także gorsze dane o marżach światowych potentatów jak Inditex czy H&M.
Odbicie zaliczyły akcje CD Projektu (3,52 proc.) i wspomnianego Orange. Zwyżki pozostałych: Asseco, Mercatora, Dino i Cyfrowego Polsatu były w przedziale 0,3 proc. – 0,77 proc.
Komunikat po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zostanie opublikowany o godz. 20.00 czasu polskiego. Znajdą się w nim także kwartalne projekcje makroekonomiczne. Pół godziny później odbędzie się konferencja prasowa szefa Fed – Jerome’a Powella.
Jutro dowiemy się o decyzjach w sprawie polityki monetarnej m.in. Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii.
Środa przyniosła raporty o inflacji CPI z kilku europejskich krajów. W ujęciu rok do roku inflacja rośnie ponad 5 proc w Wlk. Brytanii (5,1 proc.) czy Hiszpanii (5,5 proc.). W Polsce opublikowano pełny raport o inflacji, który pokazał odczyt jeszcze wyższy niż wcześniejsze szybkie szacunki.
MKu