Samsung potwierdził wczorajsze doniesienia, według których rozważa podział spółki odpowiedzialnej za biznes elektroniczny – Samsung Electronics – na dwie spółki. Plany pojawiły się w konsekwencji nacisków inwestorów, którzy nie byli zadowoleni z utraty zysków przez afery związane z przegrzewającymi się telefonami i pralkami.


Inwestorzy od pewnego czasu oczekują od koreańskiej firmy, że ta podzieli się na spółkę holdingową i wspierającą spółkę operacyjną – donosi BBC. Taki zabieg miałby zwiększyć wartość działalności firmy dla udziałowców. Na razie zapowiedziano głównie zwiększenie dywidend i dalszy skup akcji.
Nacisk na przeprowadzenie restrukturyzacji spółki pojawił się po wprowadzeniu na rynek felernych telefonów Samsung Galaxy Note 7. Do tej pory wstrzymano produkcję telefonu i po nieudanej wymianie postanowiono całkowicie zrezygnować z modelu i rozpoczęto program wymiany wszystkich urządzeń na inne lub zwrotu ceny zakupu.
ReklamaSamsung poinformował, że powoła zewnętrznych doradców, których zadaniem będzie opracowanie optymalnej struktury korporacyjnej. Udziałowców próbuje zadowolić już teraz i zapowiedział wypłatę połowy przepływów pieniężnych w tym i przyszłym roku. Dodatkowo za ten rok zostanie wypłacona o 36 proc. większa dywidenda niż w 2015 r.
Firma zapowiedziała także powołanie nowego członka zarządu i stworzenie odrębnego komitetu zarządzającego.
MG