Musimy pamiętać o wszystkich, którzy ucierpieli w wypadkach drogowych; o bólu rodzin i przyjaciół tych, którzy na drogach zginęli - podkreślił Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Dodał, że to wspomnienie jest okazją do zastanowienia nad koniecznymi zmianami.

Oświadczenie RPO zostało wydane z okazji przypadającego w niedzielę Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. "To szczególny dzień dla naszego kraju, który przoduje w europejskich, niechlubnych statystykach śmiertelności na drogach. Musimy pamiętać o wszystkich tych, którzy ucierpieli w wypadkach drogowych, o bólu rodzin i przyjaciół tych, którzy na drogach zginęli" - głosi oświadczenie zamieszczone na stronie Rzecznika.
"Wspomnienie ofiar wypadków drogowych uczyńmy jednak także okazją do zastanowienia się nad rozwiązaniami istniejącego problemu. Coraz nowocześniejsze drogi, po których się poruszamy, choć zwiększają bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, nie są rozwiązaniem wystarczającym" - zaznaczył RPO.
Jak podkreślono w oświadczeniu "mając w pamięci ofiary wypadków drogowych, Rzecznik zapewnia, że nadal będzie podejmował aktywne działania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na drogach".
Rzecznik dodał jednocześnie, iż oczekuje na realizację postulatów, z którymi zwrócił się do w tym roku do resortu infrastruktury. "Pierwszy z nich, to zmiana zasad pierwszeństwa na i w sąsiedztwie przejść dla pieszych. Drugi – uregulowanie zasad ruchu elektrycznych urządzeń transportu osobistego. To niezwykle ważne kwestie, które mogą wpłynąć na ograniczenie liczby wypadków, w tym wypadków śmiertelnych na polskich drogach" - wskazał Bodnar.
W styczniu br. RPO zwracał się do ministra infrastruktury o przyznanie pierwszeństwa pieszym, którzy oczekują na przejście przez jezdnię lub wkraczają na oznakowane przejście. Dodawał, że takie zasady obowiązują w wielu państwach europejskich. Dziś pieszy ma pierwszeństwo na jezdni, kiedy już wejdzie na przejście, ale nie wcześniej.
W czerwcu resort odpowiedział RPO, że "w wielu państwach europejskich ochrona pieszego mającego zamiar przejścia przez przejście dla pieszych obowiązuje już od lat, w związku z czym kierujący pojazdami na tamtejszych drogach są przyzwyczajeni do obowiązku ustępowania im pierwszeństwa w takich sytuacjach". Natomiast - jak dodano w tamtej odpowiedzi - nie prowadzono tam pogłębionych badań nad tą kwestią i nie jest możliwa ocena tego, w jakim stopniu postulowana zmiana wpłynęłyby na sytuację na polskich drogach.
Także w czerwcu br. Rzecznik wskazywał na problemy związane z określeniem statusu prawnego osoby poruszającej się elektryczną hulajnogą po chodnikach, co zagraża bezpieczeństwu pieszych.
autor: Marcin Jabłoński
mja/ mhr/