Na WGPW mocna sesja w oczekiwaniu na 11.09
Już otwarcie było bardzo mocne. Pomagały oczywiście rynki Eurolandu rosnąc powyżej 2%. Bardzo szybko rozwinęła się wręcz euforia. WIG-20 bez problemu pokonał 1083 pkt. i wydawało się, że zaatakuje 1100. Znakomicie nadal zachowywał się Elektrim. Doskonale Prokom, BRE i KGHM (wzrosły ceny miedzi).Po chwilowy zatrzymaniu rynek ruszył znowu do góry. Już po 11.00 nastąpiła awaria Reutersa i rynek zamarł. Przy okazji w Eurolandzie indeksy zaczęły się lekko osuwać po ostrzeżeniu Nokii. Około 12.00 to samo spotkało nasz rynek, ale trwało to dosyć krótko, bo w Eurolandzie zapomniano szybko o Nokii, a inwestorzy skoncentrowali się na oczekiwaniach na otwarcie w USA.
Nasz rynek koło 13.00 wrócił w okolice 1090 pkt. Znakomicie zachowywała się ciągle KGHM. Słabo Pekao (ale w drugiej części sesji już znacznie lepiej). Obroty były jednak niezbyt duże. Być może dzisiaj było to „zasługą” awarii Reutersa – cała Polska nie miała notowań z GPW z tego źródła. Właściwie między 12.00 a 15.00 mieliśmy do czynienia ze stabilizacją 1085 do 1090 pkt.
Przed otwarciem w USA rynek znowu ruszył do góry. Było to widać szczególnie na KGHM i TPSA (i oczywiście na Elektrimie). Cały czas słaba była Agora i Computerland. Końcówka była jednak realizacją zysków. Pomagało dosyć niewyraźne otwarcie w USA. Na fixingu jeszcze lekko podciągnięto niektóre kursy (bo nie o kupno akcji tu chodziło), co pozwoliło na zamknięcie na +2%.
Opór na poziomie 1083 pkt. na WIG-20 został łatwo pokonany na przyzwoitym obrocie. Przy okazji indeks otworzył okno hossy – teraz wsparciem jest 1072 pkt.
Dalej wszystko zależy od tego, co zrobią duże kapitały w USA po 11.09 (może nawet po 12.09). One nic w tej chwili nie robią – wzrosty na świecie spekulacyjnie wyprzedzają po prostu to, że nic się nie wydarzy 11.09. Potem wejdziemy w normalne tryby i zaczną grać rolę normalne czynniki.
Źródło:
