REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Minister finansów Wielkiej Brytanii: W razie Brexitu wzrost podatków

2016-06-15 12:50
publikacja
2016-06-15 12:50

Brytyjski minister finansów George Osborne oświadczył w środę, że w razie Brexitu wprowadzi "awaryjny budżet" ze wzrostem podatków i cięciami wydatków, ale 57 deputowanych z rządzącej Partii Konserwatywnej zapowiedziało, że zablokują takie posunięcie.

fot. / / YAY Foto

O pozostaniu w Unii Europejskiej bądź wyjściu z UE Brytyjczycy zdecydują w referendum 23 czerwca. Konserwatyści są w kwestii Brexitu podzieleni; Osborne i premier David Cameron prowadzą kampanię na rzecz pozostania w UE, ale wielu innych torysów opowiada się za wyjściem.

Sondaże wskazują na przechylanie się szali na korzyść zwolenników Brexitu. W tej sytuacji Osborne zaostrzył ton swych ostrzeżeń przed konsekwencjami wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, zapowiadając, że w razie Brexitu podniesie podatki i zredukuje wydatki budżetowe.

"Musielibyśmy albo ściągnąć więcej pieniędzy podnosząc podatki, takie jak podatek od dochodów, albo przeznaczać mniej na (...) służbę zdrowia, czy system edukacji albo budżet obronny" - powiedział Osborne w wywiadzie dla radia BBC.

"Kraj nie ma planu na wypadek wyjścia z UE. (W razie Brexitu) obudzilibyśmy się bez żadnego planu gospodarczego dla naszego kraju" - zaakcentował, ostrzegając, że Wielkiej Brytanii groziłaby niestabilność finansowa i lata niepewności. Jego zdaniem W. Brytanii nie byłoby stać na utrzymanie usług publicznych na obecnym poziomie.

Organizatorzy oficjalnej kampanii na rzecz Brexitu zareagowali na to oświadczeniem, podpisanym - jak podkreślają - przez 57 konserwatywnych deputowanych, w którym ostro zakwestionowano plany Osborne'a. "Absurdem jest mówić, że jeśli ludzie zagłosują za odebraniem Unii Europejskiej kontroli, on (Osborne) chciałby karać ich w taki sposób. Nie wierzymy, że zdołałby uzyskać w parlamencie poparcie dla tych propozycji" - głosi oświadczenie.

Osborne'a ostrzeżono, że gdyby miał przystąpić do realizacji tych propozycji, "jego pozycja stałaby się niemożliwa do utrzymania".

Reuters pisze, że ta "wojna słów" wskazuje na eskalację wewnętrznego konfliktu "rozdzierającego Partię Konserwatywną" i że pojawia się perspektywa niezdolności rządu do normalnego funkcjonowania w razie zwycięstwa zwolenników Brexitu.

Przywódca opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn powiedział w parlamencie, że laburzyści sprzeciwiliby się wprowadzeniu oszczędnościowego budżetu po Brexicie, podobnie jak sprzeciwiali się dotąd oszczędnościowym budżetom. Laburzystowska deputowana Gisela Stuart, jedna ze zwolenniczek Brexitu, podkreśliła, że jej koledzy nigdy nie zagłosowaliby za "karnym budżetem" Osborne'a.

Premier Cameron oświadczył, że nikt nie chce awaryjnego budżetu, ale w przypadku przegłosowania w referendum wyjścia W. Brytanii z UE w finansach publicznych "powstałyby dziury, którymi trzeba byłoby się zająć".

(PAP)

az/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (22)

dodaj komentarz
~dsdwdsds
Jak referendum będzie niepomyślne zrobi się drugie. I oczywiście zmieni sposób liczenia głosów.
~passive
No tak w 2015 UK wplacilo do UE tylko 13 miliardow funtow a dostalo z UE rownowartosc az 4,5 miliarda funtow. Teraz trzeba bedzie jakos zalatac roznice 8,5 miliarda funtow rocznie zostajacych w UK. Really?
~Ja
To ochydny akt desperacji partii rzadzacej. Nie maja argumentow to strasza podatkami. Sami widzicie jak to fajnie jest w europie!!! Europa zdycha bo panstwa szantarzuja nas wysokimi podatkami!!! Zwykla komuna! Pozdrawiam z uk
~płonący_kołchoz
Pozostanie w UE to;
- niski rozwój
- stały wzrost kosztów produkcji
- wysokie nakłady socjalne degradujące rozwój
- 70% ustawodawstwa gospodarczego oddanego UE
- możliwość interwencji wojskowej na państwo UE, które naruszy zasady demokratyczne
wyznaczone przez lewacką UE ( Traktat Lizboński)
Lepiej zwiewać
Pozostanie w UE to;
- niski rozwój
- stały wzrost kosztów produkcji
- wysokie nakłady socjalne degradujące rozwój
- 70% ustawodawstwa gospodarczego oddanego UE
- możliwość interwencji wojskowej na państwo UE, które naruszy zasady demokratyczne
wyznaczone przez lewacką UE ( Traktat Lizboński)
Lepiej zwiewać z tego badziewia.
~Wodniczek
Nic z tego co napisałeś nie jest ściśle powiązane z UE ale z polityką danego kraju jako taką. Stosujesz populistyczną propagandę, która nie ma odzwierciedlenia w realnym świecie.
~Edward_G
Przydał by się jeden porządny raj podatkowy.
~ali
Co za bzdury ,mają własną walutę, rząd, prawo wiec w czym problem no chyba, że w tym:
ślimak przestanie być rybą!! Nie zrywają współpracy tylko nie będą uzależnieni od chorych dyrektyw unijnych!!
~owal
Tak??? to prosze sie dowiedziec co sie dzieje w Norwegii (Szwajcarja ma podobnie ale nie tak samo) w skrucie - kto chce handlowac z eurokolchozem MUSI wdrazac jego dyrektywy - w tym przypadku bez prawa glosu

Powiązane: Wielka Brytania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki