REKLAMA

Ile na giełdzie zarobił inwestor amator w 2011 roku?

2012-01-16 08:55
publikacja
2012-01-16 08:55

Dla wielu osób polski rynek kapitałowy to nadal czarna magia. Pomimo tego gros z nich decyduje się na udział w ofertach publicznych prywatyzowanych spółek. Z punktu widzenia Ministerstwa Skarbu Państwa to pożądane zjawisko. Ale co powiedzieć 168 tys. drobnych inwestorów, którzy zapisali się na akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej?

Poniższy artykuł prezentuje różne scenariusze giełdowej kariery laika w 2011 roku. Trzeba przyznać, że okoliczności rynkowe nie sprzyjały niedzielnym inwestorom zakończonego właśnie roku. Porównując choćby z rokiem poprzednim, kiedy to na wielkich prywatyzacjach nie dało się stracić (W 2010 roku nawet dziecko by zarobiło).

BGŻ, czyli chytry dwa razy traci


Prywatyzacja Banku Gospodarki Żywnościowej okazała się pierwszą porażką ówczesnego ministra skarbu Aleksandra Grada. Skarb Państwa "przestrzelił" ofertę proponując cenę za jedną akcję spółki na poziomie 90 złotych. W efekcie znikomego zainteresowania, resort zmniejszył ostatecznie zarówno cenę (do 60 zł) jak i ilość oferowanych akcji.

Akcjonariat obywatelski czy mięso armatnieCo ciekawe, aby w pełni skorzystać z oferty BGŻ trzeba było zamrozić prawie 11 tys. zł na nawet 20 dni - wszystko po to, by ostatecznie stać się posiadaczem 20 akcji po 60 zł, czyli inwestycji o wartości 1 200 zł. Przyjmując, że inwestorowi udało się sprzedać całe 20 sztuk akcji, w dniu debiutu po najwyższym kursie, może pochwalić się 4,34 proc. stopą zwrotu, czyli zawrotnym zyskiem na czysto 52,36 zł. Jeśli miał mniej szczęścia i sprzedał pakiet akcji w dniu debiutu po najniższym kursie, zarobił na czysto 4,75 zł, czyli 0,4 proc.

JSW, czyli Jastrzębski Symbol Wpadki prywatyzacyjnej


Oferta publiczna Jastrzębskiej Spółki Węglowej może być oceniana z dwóch punktów widzenia. W oczach Skarbu Państwa można mówić o sukcesie, gdyż z ofertą zdążono tuż przed sierpniowym krachem na giełdach. Ministerstwo zainkasowało sporą część planowanych przychodów z prywatyzacji, co w pewnej mierze uratowało zeszłoroczny budżet.

Jastrzębski Symbol Wpadki prywatyzacyjnejJednak 168 tys. inwestorów indywidualnych może mieć nieco inne zdanie na ten temat. Przecież co to za interes kupić akcje w lipcu i po miesiącu odnotować spadek ich wartości o niemal 40 proc. (!). Po 3 miesiącach od debiutu akcje traciły nawet 43 proc., a wiele wskazuje na to, że po 6 miesiącach od debiutu akcje mogą tracić jeszcze więcej.

Drobny inwestor "Kowalski", sprzedając pakiet akcji JSW po najlepszym kursie w dniu debiutu był 306 zł do przodu (3 proc.). Niestety sprzedająć tego samego dnia po najniższym kursie, tracił już 75 złotych.

Dwie prywatyzacje, mnóstwo strat


Okazuje się, że w 2011 roku strategia "zapisz się i sprzedaj na debiucie" była najlepszą strategią jaką mógł obrać giełdowy amator. W optymistycznym scenariuszu, drobni inwestorzy mogli w ten sposób zarobić prawie 360 zł. Na tych, którzy mieli mniej szczęścia czekała strata o maksymalnej wielkości 70 zł.

Niestety wstrzymanie się ze sprzedażą zakupionych w ofercie akcji, w zdecydowanej większości oznaczało wykazanie pokaźnych strat, których do chwili obecnej nie sposób było odrobić. Najgroźniejszą dla portfela Kowalskiego inwestycją okazuje się Jastrzębska Spółka Węglowa, która poprzez brak redukcji opiewała początkowo na ponad 10 tys. złotych. Straty dwoją się i troją w momencie gdy inwestor pokusił się o kupno akcji za pomocą rachunków maklerskich wszystkich członków swojej rodziny.

Ile na giełdzie zarobił inwestor amator w 2011 roku?

Ile na giełdzie zarobił inwestor amator w 2011 roku?


Źródło: Opracowanie własne. Podawane zyski i stopy zwrotu wyrażają wyniki po odliczeniu prowizji oraz podatku Belki. Prowizja od zapisu na akcje wynosi 0,2%, natomiast 0,39% od transakcji sprzedaży.

Ile na giełdzie zarobił inwestor amator w 2010 roku?2011 rok był znacznie bardziej wymagający niż jego poprzednik, który suma sumarum nie pozwolił na stratę choćby złotówki, w ferworze prywatyzowanego pakietu spółek takich jak PZU, Tauron i GPW. Obecnie wielu inwestorów ponownie zraziło się do instytucji którą jest giełda i tak jak to było w 2008 roku, potrzebują czasu, aby znowu wrócić na rynek.

Mimo wszystko pojęcie akcjonariatu obywatelskiego widziane oczami Ministerstwa Skarbu różni się od tego jakie na własnej skórze odczuwają drobni inwestorzy.

Inwestorzy, którzy nie sprzedali akcji w dniu debiutu, ani nie zastosowali mechanizmu stop loss, nieuchronnie stali się tzw. inwestorami długoterminowymi. Tym samym hasło Skarbu Państwa "Akcjonariat Obywatelski. Giełda dla każdego" może rozbrzmiewać nieco nieuczciwie. Trudno wytłumaczyć to wszystkim akcjonariuszom Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którzy tracąc 40 proc., musieliby teraz odrobić 68 proc. by wrócić do punktu wyjścia. "Akcjonariat Obywatelski. Strata dla każdego" brzmi bardziej przekonująco.

Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
k.goldy@bankier.pl

 
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (22)

dodaj komentarz
~abid
FW20 system:
http://sygnaly-gieldowe.blogspot.com/
~gabon
Pierwszy miesiąc zakończyłem z wynikiem 2 tysiące dolarów na plusie, ale inwestowałem kapitałem Maximus Trading. Nie wiem czy swoje pieniądze od tak sobie mógłbym zainwestować. Oni dali nam do dyspozycji 100 tysięcy dolarów - początkowo kompletnie w to nie wierzyłem, ale takie są fakty. Ta kasa jest, a jeśli się nadajecie do tego,Pierwszy miesiąc zakończyłem z wynikiem 2 tysiące dolarów na plusie, ale inwestowałem kapitałem Maximus Trading. Nie wiem czy swoje pieniądze od tak sobie mógłbym zainwestować. Oni dali nam do dyspozycji 100 tysięcy dolarów - początkowo kompletnie w to nie wierzyłem, ale takie są fakty. Ta kasa jest, a jeśli się nadajecie do tego, to możecie nieźle tym obrócić i porządnie zarobić.
~w.siek
biuro maklerskie odsyła pity do urz.skarbowego.jeżeli zarobiłes i się nie rozliczysz to cię dopadną.Jeśli poniosłeś stratę to nie będą ci przypominać o picie.
~ynwestor
Dokładnie 7 220,65 zł. Szczegóły tutaj:
http://ynwestor.blogspot.com/2012/01/podsumowanie-inwestycji-w-2011-r.html
~Raport
http://www.inwestorgieldowy.com/-/pobierz-darmowy-raport-juz-teraz_11.html
~endi
Cała giełda jest tylko po to by wydoić drobnicę , a sposobów na to jest MULTUM - może kiedyś ktoś o tym napisze książkę
marwie
Myślę, że wprowadzone spółki były celowo dobrane by oskubać naiwnych. Cała akcja była wyśmienicie przygotowanym majstersztykiem Grada od początku grał na skubanie.
~ptica
Na giełdzie też można stracić. W czasie prosperity każdemu się wydaje że giełda to maszynka do zarabiania pieniędzy. Ale starcić można łatwiej i więcej niż zarobić.
Niech każdy bierze to pod rozwagę.
~bankrut
Tych oszustów na szubienicę!
~magda
jeśli ma się stratę --to koniecznie należy wypełnić pit 38? czy wystarczy przesłana informacja o stracie za 2011r. wysłana przez B.M. ?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki