REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Czarny protest w Banku Pekao. To nie ostatnie słowo pracowników

Weronika Szkwarek2018-06-19 07:01redaktor Bankier.pl
publikacja
2018-06-19 07:01

14 czerwca pracownicy Banku Pekao zorganizowali czarny protest, chcąc tym samym zwrócić uwagę na problemy pracowników banku.  Jednym z nich jest nieadekwatne wynagrodzenie do wykonywanych obowiązków. Nie było to ostatnie słowo związkowców, bo za chwilę odbędzie się kolejna akcja pracowników.

Jak dowiedziała się Redakcja Bankier.pl, kolejny czarny protest pracowników Banku Pekao odbędzie w czwartek 21 czerwca. – Próby rozmów ze stroną pracodawcy są podejmowane od lat, jednak nasze argumenty nie są brane pod uwagę. Bank nie uwzględnia również bardzo dobrych wyników, jakie corocznie osiąga, nie mają one odbicia w corocznych podwyżkach wynagrodzeń – mówi w rozmowie z redakcją Bankier.pl Ferdynand Nowak, przewodniczący Zakładowego Związku Zawodowego Banku Pekao SA.

fot. Andrzej Bogacz / / FORUM

Rosnące niezadowolenie wśród pracowników Banku Pekao było przyczynkiem do zorganizowania przez zatrudnionych czarnego protestu. 14 czerwca 2018 r. pracownicy, którzy wzięli udział w akcji, ubrali się na czarno. – Czarny protest pomyślany był jako akcja sondażowa badająca poparcie członków czterech organizacji związkowych. Około 70 proc. pracowników należących do związków wzięło udział w akcji protestacyjnej – wyjaśnia Nowak z ZZZ Banku Pekao SA.

Organizatorzy czarnego protestu skarżą się na brak dialogu z pracodawcą, niepodnoszenie wynagrodzeń w odpowiedzi na wyniki spółki, nierealne plany sprzedażowe i łamanie praw pracowniczych. Redakcja Bankier.pl zwróciła się z prośbą o skomentowanie zarzutów przez biuro prasowe banku.

– Bank Pekao S.A. przestrzega praw pracowniczych oraz respektuje uprawnienia organizacji związkowych – czytamy w przesłanym oświadczeniu. – Bank oferuje swoim pracownikom konkurencyjny pakiet wynagrodzeń. I wywiązuje się ze wszelkich zobowiązań pracodawcy. Bank prowadzi również stały dialog z dziewięcioma organizacjami związkowymi i radą pracowników, w ramach którego ścierają się różne poglądy i stanowiska. Obecnie wdrażana jest strategia, którą  bank ogłosił w grudniu 2017 r. Wychodzi ona naprzeciw oczekiwaniom klientów i skupia się na utrzymaniu wysokiej konkurencyjności. Pracownicy odgrywają kluczową rolę w tym procesie. Bank dokłada wszelkich starań, aby budować ich zadowolenie z pracy – także poprzez kształtowanie atrakcyjnej polityki wynagrodzeń – komentuje czarny protest Tomasz Bogusławski z biura prasowego Banku Pekao.

Źródło:
Weronika Szkwarek
Weronika Szkwarek
redaktor Bankier.pl

W Bankier.pl zajmowała się tematyką prawa pracy. Pisała o związanych z nim nadużyciach i wyzwaniach, jakie stoją przed obecnym rynkiem pracownika. W swoich artykułach zajmowała się również problemami polskich i zagranicznych konsumentów. Autorka cyklu "Życie po etacie", w którym opowiadała historie osób decydujących się na zamianę umowy o pracę na własną działalność gospodarczą.

Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (15)

dodaj komentarz
piotrek5111
Teraz wiem jak Pekao próbuje wykonać nierealne plany sprzedażowe. Otrzymałem właśnie wezwanie do uregulowania przeterminowanego zadłużenia na koncie, którego nie zakładałem, nie podpisywałem żadnej umowy. Miałem konto w banku Polska Kasa Opieki SA, na którym nie było żadnych obrotów od roku 1988. Po trzydziestu latach taki szok! Teraz wiem jak Pekao próbuje wykonać nierealne plany sprzedażowe. Otrzymałem właśnie wezwanie do uregulowania przeterminowanego zadłużenia na koncie, którego nie zakładałem, nie podpisywałem żadnej umowy. Miałem konto w banku Polska Kasa Opieki SA, na którym nie było żadnych obrotów od roku 1988. Po trzydziestu latach taki szok! Państwo działa wyciągając pieniądze za pomocą banków od maluczkich i biednych, którzy nie maja szans na walkę.
flecik
Do byly_bankowiec. Rozumiem przyjacielu, że pracowałeś w Banku Millennium. Podaj jeszcze numer oddziału i imię dyrektora regionu. Napewno Twój były kierownik i dyrektor będą Ci wdzięczni za szczerość!
byly_bankowiec
Nie pracowałem akurat w tej instytucji, więc nie znam organizacji pracy tam, ale jedno co mogę powiedzieć czytając Twój komentarz to fakt, że wielu ludziom wydaję się, iż to czysta i przyjemna praca gdzie tylko pije się kawę w ciepłym ładnym pokoju i od czasu do czasu coś załatwi z klientem. Nie raz i nie dwa mieliśmy w placówce Nie pracowałem akurat w tej instytucji, więc nie znam organizacji pracy tam, ale jedno co mogę powiedzieć czytając Twój komentarz to fakt, że wielu ludziom wydaję się, iż to czysta i przyjemna praca gdzie tylko pije się kawę w ciepłym ładnym pokoju i od czasu do czasu coś załatwi z klientem. Nie raz i nie dwa mieliśmy w placówce sytuacje, gdzie było nas kilku w oddziale i nagle na obsłudze została jedna/dwie osoby bo akurat przyjechał konwój i trzeba było w 2-3 osoby iść na skarbiec i przeliczyć milion złotych, bankomat się zaciął i trzeba było iść go rozliczać, dzwonił dyrektor regionalny albo pisał maila i jeden z nas musiał mu się spowiadać czemu tak mało sprzedaliśmy, albo trzeba było zrobić szkolenie z nowych produktów/procedur w formie e-learningu (które robi się na sali obsługi pomiędzy jednym a drugim klientem i nie ma szans na skupienie i wczytanie o co tam tak naprawdę chodzi) i dziesiątki innych spraw, które robi się niespodziewanie. Wiadomo, że nikt nie lubi czekać ale nie zawsze do końca jest tak, jak się wydaje. Pozdrawiam :)
tigerbonzo
Czas alokować kapitał i zamknąć konto w tej instytucji? Też bym protestował gdybym pracował w firmie w której prezesi, dyrektorzy, rady dostają 200-300 krotnie wyższe uposażenia, a mają wpływ na działalność porównywalny z wpływem sprzątaczki w oddziale. Do tego wyżej w hierarchii są jeszcze wszyscy akcjonariusze, wierzyciele, którzy Czas alokować kapitał i zamknąć konto w tej instytucji? Też bym protestował gdybym pracował w firmie w której prezesi, dyrektorzy, rady dostają 200-300 krotnie wyższe uposażenia, a mają wpływ na działalność porównywalny z wpływem sprzątaczki w oddziale. Do tego wyżej w hierarchii są jeszcze wszyscy akcjonariusze, wierzyciele, którzy dorabiają się na ich garbie. To musi być dołująca sytuacja gdy ma się tylu pasożytów na głowie. Mam dla nich radę od największego filozofa współczesnej polityki Bredzisława Tęgogłowego- niech wezmą kredyt i zmienią pracę, mogę jeszcze dorzucić radę jego kolegi z partii o marnujących się mirabelkach i szczawiu na zsypach, zawsze coś. Eurokołchoz chce wpychać do Polski nachodźców gdy jesteśmy na takim samym poziomie jak nie niższym niż te afrykańskie kraje. To smutne jak zacofanym i biednym krajem jesteśmy, ale przynajmniej z własnej woli (od lat w rządzie zasiadają złodzieje i barany, włącznie z obecnie zarządzającymi, no poza prezesem, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Współczesnym politykierom zależy jedynie na własnym i partyjnym interesie, zdobywaniu władzy dla profitów, prestiżu i wpływów).
antypropaganda
Posmarowali si? czarn? past? do butów ?e czarny? Kolejne zombi protesty? Tylko teraz w walce o wi?cej kasy. Bo mi si? nale?y!!!
antypropaganda
Mój komentarz został usunięty bo zapytałem czy posmarowali się czarną pastą do butów że to czarny protest? Który punkt regulaminu forum bankiera został złamany?
iluminat
Niestety mam w tym banku konto ,trzeba tym " pracownikom " zabrać ze 30 % a najlepiej połowę natychmiast zwolnić. Siedzi 6 pań ,2 przyjmują klientów a 4 udaje ,że coś tam robi. To moloch żle zarządzany a Włosi niewiele w tym bałaganie zmienili. Na rynku przedostatnie miejsce po PKO.BP. a teraz jak kaczystan ma kontrolę Niestety mam w tym banku konto ,trzeba tym " pracownikom " zabrać ze 30 % a najlepiej połowę natychmiast zwolnić. Siedzi 6 pań ,2 przyjmują klientów a 4 udaje ,że coś tam robi. To moloch żle zarządzany a Włosi niewiele w tym bałaganie zmienili. Na rynku przedostatnie miejsce po PKO.BP. a teraz jak kaczystan ma kontrolę to szerokim łukiem omijać -na odległość !.
londonern
Polska firma wiec musi walic cebula i to mocno.

Poza tym przypomina mi sie stary dowcip o tej branzy (z taaaakaaaa broda, ale co tam). Pracownicy dostali premie roczne. Przyjezdza glowny szef z centrali, wchodzi do prezesa i pyta sie czy mu sie podobal bonus. Prezes, ze super - kupil sobie nowy jacht, zonie dom, za reszte
Polska firma wiec musi walic cebula i to mocno.

Poza tym przypomina mi sie stary dowcip o tej branzy (z taaaakaaaa broda, ale co tam). Pracownicy dostali premie roczne. Przyjezdza glowny szef z centrali, wchodzi do prezesa i pyta sie czy mu sie podobal bonus. Prezes, ze super - kupil sobie nowy jacht, zonie dom, za reszte dzieci wyslal na miesieczny oboz do Stanow. Boss idzie do vice-prezesa - ten za bonus kupil dom, zonie samochod, reszte w gielde wsadzil. Idzie do dyrektora - ten ze dziekuje, kupil fajna fure, za pozostala kase na wakacje. No i tak nizej i nizej, az w koncu dotarl do kolesia przy okienku. I pytanie - jak bonus, OK? A ten, ze bardzo dziekuje, kupil sobie wreszcie garnitur. A reszta pyta sie boss. Reszte dolozyla mama - pada odpowiedz.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki