REKLAMA

Domański komentuje plan wychodzenia z deficytu. "Nie będzie cięć wydatków"

2024-11-28 12:42
publikacja
2024-11-28 12:42

Polska gospodarka rośnie, dzięki temu będą większe wpływy podatkowe i nie ma mowy o jakimkolwiek cięciu wydatków, w szczególności społecznych – powiedział PAP w czwartek minister finansów Andrzej Domański, odnosząc się do przyjętego przez KE polskiego planu wychodzenia z nadmiernego deficytu.

Domański komentuje plan wychodzenia z deficytu. "Nie będzie cięć wydatków"
Domański komentuje plan wychodzenia z deficytu. "Nie będzie cięć wydatków"
fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

Komisja Europejska zgodziła się na polski plan wychodzenia z deficytu, chociaż Polska planuje ograniczać lukę w budżecie nierównomiernie. Jak ustaliła PAP, jest to bonus od KE za wysiłek Polski związany z wydatkami na wojsko.

Domański pytany był przez PAP, czy plan zaakceptowany przez KE oznacza ograniczenie wydatków. "Absolutnie o żadnym ograniczeniu wydatków nie ma mowy" - powiedział.

"Polska gospodarka rozwija się coraz szybciej. Przypomnę, że w zeszłym roku wzrost gospodarczy wynosił 0 proc. W tym roku będziemy blisko 3 proc., w przyszłym blisko 4 proc. Dzięki temu będziemy generować również więcej wpływów podatkowych. Więc absolutnie o żadnym ograniczeniu wydatków nie ma mowy" – podkreślił.

Minister przypomniał, że KE nie tylko pozytywnie zaopiniowała złożony przez rząd plan budżetowo-strukturalny, ale uwzględniła w nim "duży wysiłek fiskalny związany z finansowaniem obrony narodowej".

Domański zaznaczył, że w przyszłym roku wydatki na obronę narodową wyniosą łącznie 4,7 proc. PKB.

Procedura nadmiernego deficytu została uruchomiona wobec Polski i siedmiu innych krajów członkowskich ze względu na wykraczający poza unijne reguły deficyt. W ramach tej procedury polski rząd zobowiązał się do obniżenia deficytu budżetowego do poziomu 3 proc. PKB, zgodnie z zapisami traktatów UE, w ciągu czterech lat.

Komisja Europejska we wtorek zaproponowała dwie rekomendacje dotyczące Polski. Zaleciła krajom członkowskim w Radzie UE zaakceptowanie tzw. średniookresowego planu budżetowego przyjętego przez polski rząd i wysłanego do Brukseli w październiku.

Druga rekomendacja wobec Polski dotyczy samej procedury nadmiernego deficytu. KE również zaleciła krajom członkowskim przyjęcie zaproponowanej przez polski rząd ścieżki wychodzenia z deficytu (stolice są zaangażowane w kontrolowanie budżetów narodowych, niejako pilnując same siebie).

Gdy ministrowie zaakceptują polskie założenia, resort finansów będzie zobowiązany do składania półrocznych raportów do Komisji. Pierwsze takie sprawozdanie ma zostać złożone w kwietniu 2025 r.

Polska ścieżka budżetowa – jak podkreśliła Komisja Europejska w wydanych we wtorek zaleceniach – odbiega od założeń, ponieważ przewiduje nieliniowe wychodzenie z deficytu. W 2025 r. Polska dokona mniejszego wysiłku, ograniczając deficyt jedynie o 0,25 proc. PKB. Zalecany pułap wynosi co najmniej 0,5 proc. W kolejnych trzech latach Polska "nadrobi” tę różnicę, gdy redukcja będzie musiała wynieść powyżej 1 proc. PKB.

Jak dowiedziała się PAP od źródeł w UE, Komisja Europejska zaakceptowała polski plan pomimo odstępstw od założeń, bo wzięła pod uwagę zwiększone wydatki Polski na inwestycje obronne. Zgodnie z szacunkami KE w 2025 r. wzrosną one o 0,25 proc. PKB. Wydatki te są brane pod uwagę jako dodatkowe czynniki "łagodzące" i "uelastyczniające" podejście KE do cięć w budżecie.

O uwzględnienie wydatków na obronność przy szacowaniu deficytu zabiegał polski rząd.

Bruksela uwzględniła również współfinansowanie przez Polskę projektów z funduszy unijnych oraz wydatki na inwestycje realizowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Tu z kolei założony wzrost wydatków wyniesienie odpowiednio o 0,03 proc. i 0,16 proc. PKB.

Polski plan zakłada redukcję deficytu poniżej ustanowionego w traktacie poziomu 3 proc. PKB w 2028 r. Oznacza to, że Polska może wyjść z procedury nadmiernego deficytu w 2029 r., po zrealizowaniu planu.

Polska nie zdecydowała się na drogę, którą poszło pięć z ośmiu krajów objętych procedurą nadmiernego deficytu - by przyjąć dłuższy, siedmioletni okres wychodzenia z deficytu. Warszawa zakłada bowiem wysoki wzrost gospodarczy. Wydłużenie okresu redukowania deficytu wymagałoby też zadeklarowania przez Polskę dodatkowych reform, czego - jak podkreśliło źródło w UE - polski rząd chciał uniknąć.

Zgodnie z reformą reguł fiskalnych przeprowadzoną niedawno w UE, każdy kraj musi co cztery lata składać dokument, w którym pokazuje swoje plany budżetowe, reform i inwestycji. KE we wtorek wydała łącznie opinie na temat planów 22 krajów, poza Holandią i Węgrami, opinie te były pozytywne. Natomiast Niemcy, Austria, Belgia, Bułgaria i Litwa, ze względu na nadchodzące wybory lub formowanie się rządów, przyślą je później. (PAP)

huk/ mmu/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
jas2
To ta super władza ma jakiś deficyt?
simonsoft8
jej władzio nie. tak pora na prawdzio
simonsoft8
tho prawdzio ...gosp and rozp rośnie tak akcja w obligacje and liczenie na cut. polityka działaś wig20 kiedyś trzeba podbiś. zabraknie schabiku and wieprzka
kaczyslaw_
Wpływy podatkowe będą wyższe, bo wprowadzacie nowe podatki na transport, a tym samym ceny prawie wszystkiego pójdą do góry, czyli wpływ z VAT też się zwiększy.
inwestor.pl
"Nie będzie cięć wydatków" - a jakże! Chleba i Igrzysk nie zabraknie! Do czasu...

Przypominam, że jest przekroczony Konstytucyjny próg zadłużenia 60% PKB, więc budżet na 2025 musi być zbilansowany. Szokuje mnie, że żadne media o tym nie piszą i żaden dziennikarz o to nie pyta!
simonsoft8 odpowiada jas2
pytu pytu. coś przed
polityka_to_nie_ekonomia
Opcji nie ma wiele przy założeniu, że mamy jednocześnie wyjść z deficytu i nie zmniejszać wydatków, zwłaszcza socjalnych:
podnoszenie podatków, kreatywna księgowość (zabawy statystyką i tym jak to jest mierzone), udawanie przed wyborcami, zagranicą i UE że faktycznie walczymy z deficytem
niederfurzdorf
Domański wie co mówi , spółki SP będą robić takie gigantyczne zyski i płacić gigantyczne podatki, że żadne cięcia nie będą potrzebne !!! Rządzą fachowcy to zyski hajroketują !!!
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
"Każdy ma plan na walkę ze mną, dopóki nie udeżę go w twarz" - Def... Mike Tyson


Dobry Plan, dobra rzecz ;)

Powiązane: Budżet 2024

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki