REKLAMA

BNP Paribas podtrzymuje prognozę dynamiki PKB w Polsce w '26 na poziomie 3,5 proc.

2025-09-10 12:50
publikacja
2025-09-10 12:50

Ekonomiści BNP Paribas podtrzymują prognozę wzrostu PKB Polski w 2026 r. na poziomie 3,5 proc. i oczekują, że stopa referencyjna NBP spadnie do 3,5 proc. w 2026 r. - ocenił główny ekonomista BNP Paribas Michał Dybuła w trakcie webinaru. Jego zdaniem czynniki fundamentalne uzasadniają kurs EUR/PLN w okolicach 4,20-4,25.

BNP Paribas podtrzymuje prognozę dynamiki PKB w Polsce w '26 na poziomie 3,5 proc.
BNP Paribas podtrzymuje prognozę dynamiki PKB w Polsce w '26 na poziomie 3,5 proc.
fot. AxOst / / Shutterstock

"Spodziewamy się, że ten i przyszły rok to jest tempo wzrostu gdzieś w okolicach 3,5 proc. w ujęciu rocznym. Główne czynniki to konsumpcja, to co nam pomaga dziś, ale i inwestycje, też związane z wykorzystaniem środków unijnych, czy po prostu z poprawą koniunktury. Inflacja nie powinna, przynajmniej w perspektywie tych następnych kilkunastu miesięcy, przeszkadzać. Spodziewamy się, że pozostanie ona w okolicach celu Narodowego Banku Polskiego" - powiedział Dybuła.

"Podtrzymujemy prognozę wzrostu PKB w Polsce o 3,5 proc. w tym i przyszłym roku. Choć w nadchodzących kwartałach polska gospodarka powinna dalej nabierać rozpędu, to skala ożywienia pozostanie umiarkowana, a tempo wzrostu PKB nie zbliży się do cyklicznych szczytów z poprzednich okresów ekspansji" - napisano w prezentacji w trakcie webinaru.

Mniej perspektywicznie niż konsumpcja i inwestycje - w ocenie ekonomistów BNP - wygląda eksport, na co rzutuje przede wszystkim nałożona przez USA 15-proc. stawka celna na towary importowane UE.

"Z drugiej strony wrażliwość krajowej gospodarki na amerykański popyt jest ograniczona i jeśli koniunktura w Europie Zachodniej poprawiłaby się, to otoczenie zewnętrzne w nadchodzących kwartałach nie musi być dla Polski niekorzystne. Szacujemy, że pozostała pula środków, które Polska będzie mogła w ramach grantów z KPO rozdysponować do końca przyszłego roku wynosi ok. 80 mld zł. Do tego dochodzi ponad 100 mld zł dostępnych w ramach części pożyczkowej KPO" - dodano w prezentacji.

Ekonomiści BNP prognozują na 2026 r. konsumpcję prywatną w Polsce na poziomie 3,5 proc., inwestycje na 9,5 proc., a inflację średnioroczną na 2,8 proc. i wzrost wynagrodzeń 7,0 proc.

Eksperci BNP prognozują, że inflacja CPI do końca przyszłego roku będzie pozostawać w paśmie odchyleń od celu NBP, czyli 2,5 proc. +/- 1 pp.

W ocenie głównego ekonomisty BNP Paribas nisza inflacja oznacza wyraźnie niższe stopy procentowe niż obecnie.

"RPP i prezes NBP nie lubią słowa 'cykl' obniżek, więc pozostajemy przy procesie łagodzenia polityki pieniężnej. On (...) został wznowiony w maju tego roku. To bynajmniej nie jest koniec. Widzimy całkiem niezłą przestrzeń do dość istotnych obniżek stóp proc. w perspektywie połowy przyszłego roku. Spodziewamy się, że główna stopa będzie wynosić 3,5 proc. To jest nasz ostateczny poziom, przynajmniej na razie, jeśli chodzi o ten obecny cykl czy proces luzowania polityki pieniężnej" - powiedział Dybuła.

Biorąc pod uwagę sytuację na rynku surowców oraz spadek kursu USD/PLN w ostatnich miesiącach, ekonomiści BNP oceniają, że presja inflacyjna z tytułu cen importu pozostanie znikoma. W efekcie spodziewają się niskiej presji na podwyżki cen towarów.

"Inaczej wygląda sytuacja w przypadku sektora usług, w którym ceny wykazują się dużą lepkością. Badania ankietowe sugerują jednak, że w kolejnych miesiącach presja na podwyżki cen usług może słabnąć, na co oddziaływać powinno niższe tempo wzrostu wynagrodzeń. Skala łagodzenia polityki pieniężnej będzie funkcją bieżącej koniunktury, sytuacji na rynku pracy, a także działań fiskalnych. Wpływ na kroki podejmowane przez RPP będą też mieć decyzje administracyjne. Biorąc pod uwagę nasze obecne prognozy uważamy, że otoczenie makroekonomiczne pozwoli w kolejnych miesiącach na kontynuację dostosowania stóp procentowych w dół, nawet jeśli nie przyjmie ono formy miarowego cyklu" - napisano w prezentacji.

Odnosząc się do kursu złotego Dybuła ocenił, że czynniki fundamentalne, zarówno związane ze strukturą bilansu płatniczego, jak ze wzrostem gospodarczym i samymi stopami procentowymi, uzasadniają poziom kursu EUR/PLN w okolicach 4,20-4,25.

"Natomiast pewnie w kolejnych miesiącach zmienność na rynku walutowym może być nieco wyższa niż to, co obserwowaliśmy do tej pory" - dodał. (PAP Biznes)

tus/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki