Właściciele stacji i diagności zrzeszeni w Polskie Izbie Stacji Kontroli Pojazdów wnioskują o podwyżkę opłat i ich coroczną waloryzację. Według propozycji przegląd rejestracyjny miałby podrożeć o blisko 90 proc. do 184,5 zł – informuje „Auto Świat”.
Od 2004 r. właściciele aut osobowych za przeprowadzane co roku badanie techniczne pojazdu płacą 99 zł. Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów domaga się, by po 17 latach opłata została podniesiona. Jak podkreślają przedstawiciele PISKP, w tym czasie minimalna pensja wzrosła o ponad 240 proc. – z 824 do 2800 zł brutto. Co więcej, w przyszłym roku ma być jeszcze wyższa i wynieść 3010 zł brutto.
– Będziemy chcieli rozmawiać z Ministerstwem Infrastruktury, żeby wprowadzić mechanizm, który będzie uzależniał wysokość opłat za badania techniczne od obiektywnych kryteriów, a jednocześnie dostosowywał stawki za badania do aktualnych realiów gospodarczych. W naszej ocenie uczciwa stawka za badanie techniczne samochodu osobowego powinna wynosić 150 zł netto – tłumaczy w rozmowie z „Auto Światem” Marcin Barankiewicz, prezes PISKP.
Opłata uzależniona od inflacji lub stałej podwyżki
Jak dodaje, wysokość opłaty powinna być uzależniona od wskaźnika inflacji za poprzedni rok.
– Wtedy ceny podlegałyby automatycznej waloryzacji. Inny pomysł to zapisanie w ustawie kwoty bazowej jako np. 7 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Kwota bazowa odpowiadałaby wartości za badanie techniczne samochodu osobowego, które przeprowadzane są najczęściej. Od kwoty bazowej byłyby następnie naliczane opłaty za inne badania – precyzuje Marcin Barankiewicz.
Jeśli Ministerstwo Infrastruktury zaakceptowałoby podwyżkę proponowaną przez PISKP oraz wpisanie do rozporządzenia kwoty netto, właściciele aut osobowych zapłaciliby ostatecznie wraz z 23-procentowym podatkiem VAT ok 184,5 zł.
Przegląd rejestracyjny w innych krajach
Ile tymczasem kosztuje przegląd rejestracyjny w innych państwach należących do Unii Europejskiej? Jak wylicza „Auto Świat”, w Belgii kierowcy płacą 60 euro (ok. 274 zł), w Niemczech – od 100 do 120 euro (ok. 460 – 550 zł), z kolei w Hiszpanii – 35 euro za pojazdy benzynowe (ok. 160 zł) oraz 42 euro (ok. 192 zł) za samochody napędzane silnikami Diesla.
Jazda autem coraz droższa
Wprowadzenie podwyżek proponowanych przez PISKP wpisałoby się w obserwowany ostatnio trend rosnących kosztów użytkowania samochodu. Abstrahując od rosnących cen paliw, we wrześniu padła propozycja podniesienia opłat za egzaminy na prawo jazdy, które po raz ostatni wzrosły osiem lat temu. Zaproponowana przez Związek Województw RP podwyżka miałaby wynieść 43 proc. Wysokość opłaty miałaby zostać powiązana z minimalnym wynagrodzeniem.
