REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

Druga fala podwyżek dla pracowników Biedronki

2016-09-30 14:57
publikacja
2016-09-30 14:57

2 600 zł brutto otrzyma kasjer-sprzedawca z co najmniej trzyletnim stażem pracy. Biedronka ogłosiła kolejną falę podwyżek dla swoich pracowników. W kwietniu informowaliśmy o tym, że Jeronimo Martins podniesie swojej załodze pensję z 2 250 zł do 2 450 zł brutto, kolejny wzrost płac tym razem nie ominie zatrudnionych w centrach dystrybucyjnych.

fot. / / FORUM

Na październikowe podwyżki Jeronimo Martins Polska przeznaczy 100 mln złotych – dowiedział się Portal Spożywczy. Drugą falę podwyżek poprzedziła ta z kwietnia, podczas której pracownicy otrzymali o 22 proc. wyższe pensje. Jedynym warunkiem otrzymania podwyżki pozostaje brak nieplanowanych nieobecności w pracy.

Osoby, które dopiero zaczynają pracę w sieci marketów otrzymają na start 2 300 zł brutto, a po trzech latach o 300 zł więcej. Podwyżki nie ominęły również pracowników zatrudnionych w centrach dystrybucyjnych Biedronki. Magazynierzy otrzymają na start 2 700 zł brutto, a po trzech latach otrzymają podwyżkę o 450 zł brutto.

Przypomnijmy, że jeszcze pół roku temu pracownik Biedronki, który dopiero co został zatrudniony, otrzymywał pensję w wysokości 2 000 zł brutto. W tej chwili nowo zatrudnieni kasjerzy otrzymają  1773,83 złotych na rękę, a osoby z trzyletnim stażem 1877,62 złote.

Weronika Szkwarek

Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (77)

dodaj komentarz
~Biedroń
To fakt- podwyżki sa w firmie, tylko ja sie pytam - Dlaczego koledzy i koleżanki z Warszawy maja inne stawki - wyższe oczywiście . Czy ich dzieci i oni sami sa ulepieni z innej gliny??? Maja francuskie podniebienia ??? A może w Stolycy jest większe bezrobocie niż w innych rejonach Polski??? W wielu sklepach pracują ludzie z Ukrainy To fakt- podwyżki sa w firmie, tylko ja sie pytam - Dlaczego koledzy i koleżanki z Warszawy maja inne stawki - wyższe oczywiście . Czy ich dzieci i oni sami sa ulepieni z innej gliny??? Maja francuskie podniebienia ??? A może w Stolycy jest większe bezrobocie niż w innych rejonach Polski??? W wielu sklepach pracują ludzie z Ukrainy - bo tam jeszcze większa bieda, nie ma za co żyć i biorą każda pracę.
~bb22
pracuje w biedronce 3 lata a ta podwyszki sa jakiś wymyslone bo piszą ze dostana po zatrudnieniu 2300 a na wydruku dla nas jest napisane 2100 i to jest ten sam wydruk co był zrobiony 1 stycznia tylko zmienione jest 1 październik i pracujemy na firmę bo kasier w naszym rejonie nie ma nawet 2000zł premiami nie da się wyjść a w tym pracuje w biedronce 3 lata a ta podwyszki sa jakiś wymyslone bo piszą ze dostana po zatrudnieniu 2300 a na wydruku dla nas jest napisane 2100 i to jest ten sam wydruk co był zrobiony 1 stycznia tylko zmienione jest 1 październik i pracujemy na firmę bo kasier w naszym rejonie nie ma nawet 2000zł premiami nie da się wyjść a w tym miesiącu zarobiłem nie całe 1700zł
~bbbb
tak ściema ja po 6 latach dostałam 1738,00 jako kasjer sprzedawca w tym 150,00 za nie chorowanie
~Mysia
Pracuje w biedronce już 9lat jako kasier-sprzedawca ciekawa jestem jaką podwyżke dostaną osoby z tak długo letnim stażem pracy????Za ciężką prace.
~ukraine-sasha
Jestem pracownikiem biedronki zarabiam na rękę 1600zł jak ochroniarz ,ostatnio dzika emerytka odgryzła mi palec po tym jak zatrzymałem ją kiedy jadła pączka .Pamiętajcie żeby nie jeść chleba,pączków itp w biedronca to nielegalne wtedy my ukrainscy ochroniaze wkaraczamy do akcji.Pozdrawiam polaczków.
~Fantomas
2300 złotych brutto to 1669 zł netto. Więc nie wiem dlaczego piszecie, że nowo zatrudnieni kasjerzy dostana na rękę 1773,83 zł. Bądźmy precyzyjni jak już.
~wiesiu
Polacy mają mało zarabiać, po to ażeby zadłużali się w zachodnich bankach. i co udało się? udało! banków nie można oczywiście ruszyć, bo są za wielkie żeby upaść, bo się system zawali. dla kogo jest ten system. dla bankierów!

Wielki szacunek dla ludzi z Biedronki!
~miro
biedronka zapłaciła 1 % podatku, no to daje "podwyzki" białym murzynom
~janekp
Właśnie podliczyłem zeszły miesiąc i wyszło, że zarobiłem 18700 zł netto + 2500 zł jako wzrost wartości kapitału. Niestety wcale mnie to nie cieszy bo jeszcze 2 lata będę odrabiał ostatnie inwestycje. Zbyt wole tempo jak dla mnie.
Jak ktoś zarabia 1500-1700 zł to przynajmniej ma z głowy ciągłe myślenie co znów zbudować i w co
Właśnie podliczyłem zeszły miesiąc i wyszło, że zarobiłem 18700 zł netto + 2500 zł jako wzrost wartości kapitału. Niestety wcale mnie to nie cieszy bo jeszcze 2 lata będę odrabiał ostatnie inwestycje. Zbyt wole tempo jak dla mnie.
Jak ktoś zarabia 1500-1700 zł to przynajmniej ma z głowy ciągłe myślenie co znów zbudować i w co zainwestować, bo na tyle ma mało pieniędzy że ma ten problem z głowy

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki