OFE pozostają jednymi z najważniejszych uczestników polskiego rynku kapitałowego. Na koniec 2011 roku miały ulokowane w akcjach 70 miliardów złotych, co stanowi ok. 15% wartości rynkowej wszystkich spółek notowanych na warszawskim parkiecie.
Spółka | Na koniec 2011 r. | Na koniec 2010 r. | Zmiana udziału OFE | Zmiana kursu za ostatnie 12 miesięcy | ||
Liczba OFE | Udział OFE | Udział OFE | Liczba OFE | |||
GTC | 14 | 35,70% | 14 | 24,89% | 10,8% | -63,7% |
GETIN | 14 | 23,28% | 14 | 15,39% | 7,9% | -53,4% |
JSW | 14 | 7,06% | 0 | 0,00% | 7,1% | -29,7%* |
PZU | 13 | 17,14% | 13 | 10,70% | 6,4% | -1,4% |
ASSECOPOL | 14 | 45,27% | 14 | 39,53% | 5,7% | -8,9% |
TAURONPE | 14 | 16,29% | 14 | 11,89% | 4,4% | -15,8% |
TVN | 14 | 18,37% | 14 | 14,14% | 4,2% | -39,9% |
BRE | 13 | 18,69% | 13 | 14,87% | 3,8% | -11,5% |
PKOBP | 13 | 15,44% | 13 | 12,45% | 3,0% | -16,0% |
Kernel | 13 | 15,89% | 13 | 14,03% | 1,9% | -12,4% |
PGNIG | 14 | 6,93% | 14 | 5,80% | 1,1% | 20,6% |
Handlowy | 13 | 14,66% | 13 | 13,62% | 1,0% | -13,7% |
PKNORLEN | 14 | 25,81% | 14 | 24,96% | 0,9% | -25,8% |
PBG | 14 | 27,50% | 14 | 26,80% | 0,7% | -58,4% |
PEKAO | 13 | 11,76% | 13 | 12,19% | -0,4% | -10,6% |
KGHM | 14 | 15,59% | 14 | 16,27% | -0,7% | -21,3% |
PGE | 14 | 9,94% | 14 | 11,22% | -1,3% | -7,1% |
TPSA | 14 | 7,04% | 14 | 8,43% | -1,4% | 19,1% |
LOTOS | 13 | 12,52% | 13 | 14,03% | -1,5% | -40,6% |
Bogdanka | 14 | 59,51% | 14 | 62,44% | -2,9% | 0,6% |
Źródło: PAP na podstawie rocznej struktury aktywów OFE. *od debiutu
OFE są zwierzętami stadnymi
Sposób rozliczania wyników OFE sprawia, że ich zarządzający wzajemnie kopiują swoją politykę inwestycyjną i boją się podążać własnymi ścieżkami. I to widać w statystykach: w akcjonariacie wszystkich spółek z WIG20 występują wszystkie albo prawie wszystkie OFE. Co odważniejsi zarządzający decydują pominąć co najwyżej pojedyncze spółki.
Choć nie wiadomo dokładnie, kiedy i po jakiej cenie dany fundusz zmieniał swe zaangażowanie, to widać pewne prawidłowości. Po pierwsze, nawet profesjonalni zarządzający czasem popełniają błędy typowe dla giełdowych żółtodziobów. Przykładem jest JSW, którego akcje od debiutu aż do końca grudnia traciły na wartości. Ale kierujący OFE „musieli” kupić te papiery, bo było niemal pewne, iż JSW wejdzie w skład WIG20.
Listę ulubieńców OFE otwiera GTC. Tylko w ubiegłym roku fundusze kupiły 10,8% akcji GTC. Od kilku miesięcy ten deweloper kusi inwestorów bardzo niską wyceną - jest wyceniany na zaledwie połowę swej wartości księgowej. Na lep niskiej wyceny najbardziej łasi byli zarządzający ING OFE, którzy zwiększyli swój udział z 6,24% do 10,49%, co stanowiło 40% wzrostu zaangażowania funduszy. Klientom ING pozostaje mieć nadzieję, że to rynek myli się w kwestii wyceny aktywów GTC.
Kupione na spadkach

OFE dokupiły też nieco udziałów w bardziej stabilnych spółkach. W akcjonariacie PZU zwiększyły swój stan posiadania z 10,7% do 17,1%, czyli o 6,4 pkt. proc. Na liście zakupowej znalazły się także akcje Asseco, gdzie zaangażowanie OFE wzrosło z 39,5% do 45,3%. Obie spółki w ciągu ostatnich 12 miesięcy zaprezentowały się lepiej niż WIG20, tracąc odpowiednio 1,4% i 8,9%. Patrząc na wykres niezbyt udane okazały się inwestycje w TVN. Kurs grupy medialnej spadł w ciągu roku o 40%, a OFE kupiły 4,2% udziałów w tej spółce.
Co lubią OFE?
Wśród firm z WIG20 najbardziej „uofewioną” spółką pozostała Bogdanka, gdzie OFE posiadały pakiet większościowy. Z funduszami muszą się też liczyć zarządy Asseco Poland, GTC i PBG. Gdyby przedstawiciele OFE wystawili wspólną reprezentację na WZA, to mogliby przejąć kontrolę nad tymi spółkami. W PKN Orlen OFE dysponują udziałami tylko nieznacznie mniejszymi niż władający płockim koncernem Skarb Państwa.
Pewną niespodzianką może być za to stosunkowo niewielki udział funduszy emerytalnych w Telekomunikacji Polskiej i PGNiG. W obu blue chipach OFE mają po ok. 7% akcji. W przypadku TP S.A. można wręcz mówić o niedoważeniu, ponieważ udział OFE był mniejszy niż waga spółki w indeksie WIG20. Pech chciał, że obie te defensywne spółki były w ostatnim okresie najlepszymi walorami w gronie WIG20 i w ciągu minionych 12 miesięcy zyskały po ok. 20%.
Teoretycznie wejście do spółki stabilnego i długoterminowego inwestora mającego zapewnione stałe wieloletnie wpływy gotówki powinny być dobrą informacją. Im więcej „mocnych rąk”, tym większe szanse na to, że nasza inwestycja nie przyniesie strat. Jednakże strategie naśladowania OFE nie są zbyt rozpowszechnione wśród drobnych inwestorów. Patrząc na historyczne stopy zwrotu polskich funduszy emerytalnych nie powinno to dziwić
Krzysztof Kolany
Bankier.pl