|
Nie lubię krótkiego basenu. Jadę do Helsinek, żeby nie tracić kontaktu ze światową czołówką i na żadne konkretne wyniki się nie nastawiam –to słowa Jędrzejczak. W ten sposób polska pływaczka tłumaczyła swój wyjazd do stolicy Finlandii na mistrzostwa Europy na krótkim basenie.
Na takim obiekcie Otylia nie startowała w imprezie najwyższej rangi od trzech lat. Wczoraj, na swoim koronnym dystansie, nie dała jednak konkurentkom szans, wygrywając 200 m delfinem z czasem 2:04.94. W ten sposób pływaczka AZS AWF Warszawa pobiła o blisko sekundę rekord Europy (2:05.77), należący od sześciu lat do Niemki Anniki Mehlhorn. Rekord świata – 2:04.04 –był blisko. Gdyby tylko Oti zaczęła ciut szybciej...
Źródło: Przegląd Sportowy


























































