
Pociągi łącznie spóźniły się o ponad 5 mln minut w ubiegłym roku. Polscy przewoźnicy znaleźli się pod lupą Urzędu Transportu Kolejowego.
– Punktualność pociągów oraz gwarancja odbycia podróży ma ogromny znaczenie dla pasażerów. W przypadku gdy to zawiedzie, konsekwencje dla klientów mogą być na tyle dotkliwe, że zaważą na wyborze środka transportu w przyszłości. Dlatego tak ważne jest eliminowania wszystkich nieprawidłowości na tym polu – komentuje dr inż. Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego.
Łącznie pociągi w ubiegłym rok spóźniły się o 5 357 719 min, z czego 38 proc. wygenerowało PKP Intercity, wynika z raportu "Punktualność w przewozach pasażerskich w 2019 r." przygotowanego przez Urząd Transportu Kolejowego. Wśród przyczyn opóźnień pociągów w raporcie UTK wymieniane są m.in. utrudnienia związane z planowanymi pracami remontowymi, nieprawidłowa organizacja ruchu kolejowego, poważne wypadki oraz nieprzestrzeganie zasad kolejności wyprawiania pociągów.
Najdłużej w Intercity
Najdłużej na pociągi w ubiegłym roku czekali pasażerowie PKP Intercity. Spółka osiągnęła najniższą wartość - 80,72 proc. - podczas badania punktualności w polskich kolejach. Blisko 20 proc. połączeń w PKP Intercity było spóźnionych na końcowej stacji. 28,86 proc. opóźnień w połączeniach przewoźnika spowodowanych było przez utrudnienia związane z taborem kolejowym.
Leo Express, kursujący m.in. na trasie łączącej Kraków ze Lwowem czy Wrocław-Praga, przyjechał o czasie w przypadku 85,99 proc. wszystkich połączeń. 38,92 proc. ze wszystkich opóźnień przewoźnika spowodowanych było problemami z inżynierią lądową - m.in. związane ze złym stanem obiektu mostowego czy nierównością toru. Cześć spóźnień pociągów dotyczyła problemów na granicy.

Zdecydowanym liderem wśród przewoźników jest Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Pociągi na regionalnych trasach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie w 98,36 proc. przypadków przyjechały na końcową stację o czasie.
PKP Intercity generuje najwięcej opóźnień
Rok temu codziennie na tory wyjeżdżało średnio ponad 4,7 tys. pociągów pasażerskich, z czego blisko 3,7 tys. dojeżdżało punktualnie na stację końcową. Wśród spółek, które wygenerowały największe opóźnienia, są PKP Intercity, PolRegio, Koleje Mazowieckie oraz Koleje Śląskie.
Najwięcej pociągów Intercity opóźnionych było od 5 do 60 minut - ponad 17,13 proc. we wszystkich wykonanych połączeń oraz blisko 49,02 w liczbie pociągów spóźnionych. Wśród przewozów PolRegio, Kolei Mazowieckich oraz Śląskich dominowały krótkie opóźnienia do 5 minut.

Natomiast najniższym udziałem w ogólnym opóźnieniu pociągów może pochwalić się Leo Express - 0,05 proc. Warto zwrócić uwagę, że w ciągu 2019 roku przewoźnik uruchomił 307 pociągów. Dla porównania PKP Intercity - ponad 137 tys. składów.
W przeprowadzonym badaniu przez UTK na ponad 5 tys. respondentów 48 proc. z nich wskazało, że źle lub bardzo źle ocenia punktualność i niezawodność pociągów.
BG/DF
