REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

Media w Chinach zaatakowały Dalajlamę

2008-03-17 10:43
publikacja
2008-03-17 10:43
Chińskie media zaatakowały Dalajlamę czyniąc go winnym za zajścia w Lhasie. W sobotnich zamieszkach zginęło 80 Tybetańczyków.

Telewizje publiczne pokazały krwawe zajścia w Lhasie i podała, że eskalacji konfliktu winny jest duchowy przywódca Tybetańczyków, który zmienił Tybet w „krainę terroru”. Przedstawiły Dalajlamę jako groźnego separatystę, który zagraża suwerenności Chin i chce jeszcze większej autonomii dla Tybetu.

Chińskie media oskarżyły też Zachód o wspieranie Dalajlamy i stwierdziły, że już czas, żeby państwa takie jak Niemcy czy Stany Zjednoczone zrezygnowały z uległości.

Władze chińskie wykorzystują w anty-tybetańskiej propagandzie Buddyjskie Stowarzyszenie Chin. Dazhag Dainzin Geleg z tybetańskiej części organizacji powiedział: „Wielu mnichów buddyjskich nie czyta świętych ksiąg, nie przestrzega naszego kanonu religijnego, ale ulega wpływom Dalajlamy i jego kliki, którzy zagrażają stabilności regionu i niszczą buddyzm tybetański.”

Zamieszki w stolicy Tybetu Lhasie wybuchły w piątek (14.03) w 49. rocznicę ucieczki Dalajlamy z ojczyzny. W krwawej pacyfikacji zginęło 80 osób.

Weronika Rokicka

Na podstawie: thetimesofindia.com
Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki