Zarząd Mangaty Holding będzie rekomendował wypłatę nie mniej niż 4,5 zł dywidendy na akcję za 2021 rok - poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes spółki Leszek Jurasz. Dodał, że pomimo wielu niesprzyjających zdarzeń, takich jak wzrost cen energii, z optymizmem patrzy na 2022 rok dla grupy.


"Prognozowane wyniki finansowe za 2021 wskazują, że zarząd Mangaty będzie mógł konsekwentnie realizować politykę dywidendową i będzie rekomendował wypłatę dywidendy na poziomie nie niższym niż dotychczas, czyli około 30 mln zł, tj. około 4,5 zł na akcję" - powiedział prezes.
W 2020 i 2019 roku spółka wypłacała po 4,50 zł dywidendy na akcję. Holding w ramach założeń strategicznych planuje średnio 50 proc. zysku corocznie przeznaczać na wypłatę dywidendy.
W ocenie Jurasza Mangata dobrze radzi sobie z niestabilną sytuacją gospodarczą.
"Podobnie jak wiele przedsiębiorstw przemysłowych, również Mangata stanęła w 2021 roku przed szeregiem nieprzewidywalnych zdarzeń, które zdestabilizowały globalną gospodarkę. Drastycznie rosnące ceny stali, gazu, a w IV kwartale energii to, obok wynagrodzeń, najistotniejsze pozycje kosztowe grupy. Istotnym czynnikiem mającym wpływ na portfel zamówień jest brak podzespołów elektronicznych, najbardziej dotychczas odczuwalny w segmencie automotive" - powiedział.
"Organizacja nasza poprzez aktywne poszukiwanie nowych rynków, klientów, projektów i elastyczność w reakcji na zmieniające się otoczenie, odnotowuje w 2021 roku wyniki finansowe przekraczające pierwotne plany. Pozyskane nowe projekty i poczynione w związku z tym szybkie inwestycje, podwyżki cen, związane głównie ze wzrostem kosztów, rekordowe historycznie portfele zamówień w segmentach armatury i automatyki przemysłowej oraz elementów złącznych, skłoniły zarząd holdingu do dwukrotnego podniesienia prognoz finansowych na 2021 rok. Również osłabiona złotówka przy dużej ekspozycji eksportowej sprzyja wzrostowi przychodów i rentowności" - dodał.
Mangata Holding w październiku po raz drugi podwyższyła prognozę wyników grupy na 2021 rok. Przychody ze sprzedaży mają wynieść 765 mln zł, EBITDA 125 mln zł, a zysk netto 67 mln zł. Prognoza z sierpnia zakładała tegoroczne przychody na poziomie 730 mln zł, EBITDA 110 mln zł, a zysk netto w wysokości 56 mln zł.
Po trzech kwartałach br. skonsolidowane przychody Mangaty wzrosły o 39 proc. rdr do 584 mln zł. Grupa miała 55,6 mln zł zysku netto j.d. i 71,1 mln zł zysku operacyjnego. W analogicznym okresie 2020 roku było to odpowiednio: 26,7 mln zł i 31,5 mln zł.
W 2021 nakłady inwestycyjne grupy mają wynieść przekroczyć 50 mln zł.
"W ostatnich dwóch latach mocno pracowaliśmy nad strategią wszystkich spółek holdingu. Wypracowaliśmy wiele inicjatyw i projektów strategicznych. Podjęliśmy i podejmujemy szereg decyzji inwestycyjnych i bardzo aktywnie poszukujemy nowych projektów. Pomimo pandemicznej niepewności kontynuowaliśmy projekty badawczo-rozwojowe" - powiedział Jurasz.
Prezes optymistycznie ocenia perspektywy grupy w przyszłym roku, choć zwyżka cen energii będzie mocno wpływać na wyniki.
"W IV kwartale stanęliśmy przed kolejnym historycznym wyzwaniem spowodowanym wzrostem cen energii elektrycznej i gazu. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, a osiągane poziomy wskazują na nową rzeczywistość kosztową i będą stanowić zagrożenie dla kontynowania działalności dla wielu przedsiębiorstw. Dla grupy Mangata energia elektryczna stanowi istotny czynnik kosztowy i choć nie będzie miała dużego wpływu na wyniki 2021 roku, to w perspektywie utrzymania trendu wzrostowego w 2022 roku, wpływ na wyniki finansowe może być znaczący. Pomimo tak istotnych niesprzyjających zdarzeń spoglądam na 2022 rok z optymizmem" - zaznaczył.
Jurasz podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi dotyczące planów akwizycyjnych Mangaty.
"W naszej strategii zakładamy w 2022 roku wzmożoną aktywność akwizycyjną" - podkreślił.
W kwietniu br. prezes informował PAP Biznes w wywiadzie, że w horyzoncie 2-3 lat grupa może wydać około 100 mln zł na przejęcia. Do pierwszej akwizycji może dojść w 2022 roku.
Mangata Holding, która specjalizuje się w przeróbce metali i wytwarzaniu z nich podzespołów lub produktów gotowych może obok trzech głównych segmentów działalności zbudować czwartą nową +nogę+ biznesową. W ramach sektora przemysłowego, interesujący może być m.in. obszar automatyki przemysłowej.
Mangata działa w segmencie podzespołów dla motoryzacji i komponentów, automatyki przemysłowej i armatury oraz elementów złącznych.
Ogłoszone pod koniec marca 2021 roku perspektywy strategiczne grupy na lata 2021-2025 zakładają wzrost przychodów do 900 mln zł w 2025 roku, ale bez uwzględnienia przejęć. Rentowność EBITDA ma sięgnąć 14,5–15,5 proc., a rentowność netto 6,5-8,5 proc.
W 2020 r. grupa miała 566,1 mln zł przychodów, 74,4 mln zł EBITDA i 34,5 mln zł zysku netto.
W skład grupy Mangata Holding wchodzą obecnie: Kuźnia Polska, Zetkama, Zetkama R&D, MCS Żory, Masterform, Śrubena Unia oraz Fabryka Armatur Głuchołazy.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)
epo/ mfm/





















































