Śląscy policjanci zatrzymali sześć osób kolejnych podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym porzucaniem odpadów i fałszowaniem dokumentacji. Podczas akcji policja przejęła m.in. kilkanaście sztuk broni palnej.


Zatrzymania to efekt pracy policjantów z komendy wojewódzkiej w Katowicach, działających w ramach specjalnej grupy operacyjno-procesowej – poinformował we wtorek zespół prasowy śląskiej policji.
Akcję przeprowadzili mundurowi z wydziałów do zwalczania przestępczości pseudokibiców oraz do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej w Katowicach wspólnie z mundurowymi z KWP w Opolu. Ujęli trzy kobiety w wieku 22, 48 i 49 lat oraz trzech mężczyzn w wieku 45, 48 i 52 lat.
„Podczas akcji zabezpieczono również 15 jednostek broni palnej, ponad 5 tys. sztuk amunicji różnych kalibrów oraz ponad 160 tysięcy złotych w gotówce. Równocześnie na terenie województw: śląskiego, opolskiego i małopolskiego przeszukano sześć firm. Tam zabezpieczono dokumentację, która potwierdza nielegalny obrót odpadami i pozwoli odtworzyć skalę działalności przestępczej” – opisywał zespół prasowy śląskiej policji.
Śledztwo prowadzi śląski wydział Prokuratury Krajowej. Według ustaleń postępowania, gang działał w latach 2021-2024 na terenie Katowic, Mikołowa i innych miejscowości w Polsce. Zajmował się nielegalnym składowaniem i transportem odpadów, również niebezpiecznych, które były porzucane w miejscach, gdzie mogły zagrażać życiu i zdrowiu ludzi oraz środowisku. „W dokumentach składanych do Bazy Danych o Odpadach podawano fałszywe informacje o rodzaju i ilości odpadów” - poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK.
Jak dodała, podejrzani przedstawiali w bazie danych fałszywe informacje o przyjęciu odpadów, które w rzeczywistości zostały porzucone na nielegalnym składowisku. Jedna z podejrzanych osób decyzją Sądu Rejonowego w Mysłowicach została aresztowana. Wobec pięciu pozostałych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie od 10 tys. zł do 100 tys. zł, dozoru policji i zakazu kontaktowania się między sobą.
Zarzuty stawiane podejrzanym dotyczą nielegalnego składowiska w Piekarach Śląskich, które ujawniono w sierpniu br. Wtedy na na gorącym uczynku zatrzymano tam 21 osób, m.in. operatorów koparek, kierowców i pracowników wysypiska oraz organizatora całego procederu. Akcję poprzedziła obserwacja z użyciem technik satelitarnych i dronów. W całym śledztwie zarzuty przedstawiono już 56 osobom.
Jak przypomina śląska policja, problem mafii śmieciowych jest zagrożeniem dla całego regionu – to proceder, na którym przestępcy zarabiają miliony, a koszty ponoszą wszyscy mieszkańcy. Zamiast utylizować odpady w specjalistycznych miejscach, przestępcy zakopują je w lasach czy na nieużytkach. Niebezpieczne substancje mogą przenikać do gleby i wód gruntowych, powodując nieodwracalne szkody. Nielegalne składowanie odpadów to przestępstwo, za które grożą wysokie kary finansowe, kara pozbawienia wolności oraz obowiązek usunięcia odpadów i rekultywacji terenu.
Do walki z tym procederem, decyzją szefa śląskiej policji, w maju 2024 r. została powołana specjalna grupa operacyjno-procesowa, która działa pod nadzorem zespołu prokuratorów z Prokuratury Regionalnej w Katowicach oraz śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. W jej skład wchodzą policjanci z różnych wydziałów KWP w Katowicach oraz funkcjonariusze z Częstochowy i Opola. Grupę wspierają także Centralne Biuro Antykorupcyjne, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, Krajowa Administracja Skarbowa i Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. (PAP)
kon/ agz/

























































