68 proc. polskiego społeczeństwa uważa, że politycy nie przekazują rzetelnych informacji o skali, wyzwaniach i szansach związanych z migracjami. Odmienne zdanie ma 10 proc. ankietowanych – wynika z badania Ipsos na zlecenie More in Common Polska.
68 proc. polskiego społeczeństwa uważa, że politycy nie przekazują rzetelnych informacji o skali, wyzwaniach i szansach związanych z migracjami. Odmienne zdanie ma 10 proc. ankietowanych – wynika z badania Ipsos na zlecenie More in Common Polska.
Poza nierzetelnością w wypowiedziach na temat migracji badani zarzucają politykom również, że zbyt rzadko poruszają kwestie problemów i korzyści związanych z migracją. 24 proc. badanych oceniło, że politycy zachowują właściwe proporcje tych tematów w wypowiedziach publicznych. Pozostali respondenci byli zdania, że politycy zbyt rzadko mówią o problemach (50 proc.) i o korzyściach (26 proc.) wynikających z migracji.
„Częściej o korzyściach związanych z rosnącą migracją chciałyby usłyszeć osoby o poglądach lewicowych, centrolewicowych i centrowych, a o problemach – osoby określające swoje poglądy jako centroprawicowe lub prawicowe” – wyjaśniono w raporcie.
Postrzeganie debaty o imigracji jako nierzetelnej znajduje odzwierciedlenie także w przekonaniu, że politycy, mówiąc o obcokrajowcach, zbyt często sięgają po krzywdzące stereotypy. Takiego zdania jest 46 proc. badanych, w tym 21 proc. zdecydowanie się zgadza z tym stwierdzeniem, a 25 proc. – raczej się zgadza.
Przeciwnego zdania jest 25 proc. badanych. W tym 11 proc. zdecydowanie się nie zgadza ze stwierdzeniem, że w debacie o migracji politycy zbyt często sięgają po krzywdzące stereotypy dotyczące obcokrajowców, a 14 proc. „raczej się nie zgadza”. 28 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.
„Nawet wśród grup wyrażających silniejsze obawy wobec imigracji widoczna jest wrażliwość na ostrość języka, jakim posługują się politycy, oraz na obecność uprzedzeń w ich wypowiedziach” – ocenili autorzy raportu.
Zauważyli, że w ostatnich dziesięciu miesiącach przekonanie o nieadekwatności języka dotyczącego migracji, jakim posługują się elity polityczne, stało się bardziej powszechne. W listopadzie 2024 r. odsetek osób zgadzających się z tym stwierdzeniem wynosił 38 proc., czyli był o 8 punktów procentowych niższy niż obecnie.
„Niskiemu zaufaniu do polityków w sprawie migracji towarzyszy również kryzys zaufania do tradycyjnych mediów. Aż 42 proc. Polek i Polaków uważa, że informacje dotyczące migracji, pochodzące z internetu i mediów społecznościowych, są bardziej rzetelne niż te przekazywane przez telewizję, radio czy prasę. Jedynie 32 proc. wskazuje media tradycyjne jako bardziej wiarygodne źródło” – napisali autorzy badania.
Podczas badania ankietowani zostali zapytani o swoje podejście do centrów integracji cudzoziemców. Większość ankietowanych postrzega ich powstanie pozytywnie: 52 proc. badanych oceniło ich otwieranie za dobry pomysł, a 27 proc. za zły.
Ankietowani pytani o działania integracyjne w większości (51 proc.) wskazywali, że państwo powinno wspierać integrację imigrantów i uchodźców w polskim społeczeństwie. Odmiennego zdania było 29 proc.
„Polskie społeczeństwo oczekuje poważnego i odpowiedzialnego podejścia do tematu migracji w debacie publicznej, a ich opinie na temat polityki migracyjnej i integracyjnej często rozmywają się w ostrych i pełnych emocji narracjach podsuwanych przez polityków. Według Polek i Polaków treść i ton toczonych obecnie sporów nie pozwalają w pełni zapoznać się ani z korzyściami, ani z problemami związanymi z migracją, a przekazy polityków i mediów często opierają się na stereotypach i braku rzetelności” – podsumowali autorzy raportu.
Badanie zostało przeprowadzone 6-13 sierpnia 2025 r. na zlecenie More in Common Polska przez Ipsos na reprezentatywnej grupie 1200 Polek i Polaków metodą CATI/CAWI.
Dane z 2024 r. pochodzą z badania przeprowadzonego 24 października – 8 listopada 2024 r. przez pracownię Opinia24 na zlecenie More in Common Polska na reprezentatywnej grupie 1500 Polek i Polaków metodami CATI i CAWI. (PAP)
ak/ joz/
